PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=853675}

Wszystko wszędzie naraz

Everything Everywhere All at Once
6,9 72 469
ocen
6,9 10 1 72469
7,1 57
ocen krytyków
Wszystko wszędzie naraz
powrót do forum filmu Wszystko wszędzie naraz

Film miał potencjał aby zostać komedią sci-fic, pozostał "dziwnym" dramatem z podłożem amerykańskich tandetnych żartów np. wsadzenie sobie fallusa w tyłek albo oddanie moczu w majtki, aby połączyć się z alternatywnym światem.
Główna bohaterka jest zmęczona życiem, rozwodem z mężem i nie potrafi zaakceptować związku swojej córki z kobietą. Kino dla wybranej grupy ludzi z specyficznym poczuciem humoru oraz LGBT.

ocenił(a) film na 8
carolineinf

Poskromienie złośnicy 10/10 XD

WTTW_FILM

"Whiplash" i "Parasite" - 10/10 XD. "Strażnicy Galaktyki" - 8/10 XDDD. Lepiej wracaj "Króla Lwa" oglądać.

ocenił(a) film na 8
VegetableMan

Czy ty właśnie zrównałeś wystawienie 10 dla Whiplash i Parasite (szczególnie że 10 daję nizbyt często i przy jej wystawieniu dochodzi do co najmniej bardzo dobrego filmu, a zarówna Whiplash jak i Parasite takimi filmami są, sporo odczuć subiektywnych) z wystawieniem 10 dla Poskromienia Złośnicy?
Poważnie?

A co do strażników, sporo akcji, dobrze napisane i odegrane postaci, bardzo dobre efekty, bardzo dobra muzyka. Co jeszcze powinien mieć popcornowy blockbuster żeby być uznany bardzo dobrym blockbusterem, pokazy laserow w kinie, występ zespołu pieśni mongolskiej na żywo w imaxie po napisach? Litości

Naprawdę chcę się dowiedzieć bo o tym dlaczego Poskromienie Złośnicy to kał nie film mogę ci rozprawkę napisać.

Malkontentom mózg zjadło XDDD

WTTW_FILM

Chciałem Ci tylko pokazać, jak kiepskim argumentem jest dowalanie się do cudzego gustu. Założycielka wątku napisała, że nie podobały jej się wulgarne żarty, a Ty poczułeś się w obowiązku skrytykować jej gust. Mogłeś się odnieść rzeczowo do jej wypowiedzi, pisząc np. „mnie tam śmieszą gumowe siusiaki i mocz w majtach, lol XD”. Mogłeś też zignorować temat i stwierdzić, że komuś zwyczajnie nie podobał się ten typ humoru. Wybrałeś jednak najgorsze wyjście.
Jeśli idzie o wspomniane przeze mnie filmy, to nie twierdzę, że są gorsze niż to całe „Poskromienie złośnicy”, bo go nawet nie oglądałem. Zarówno „Whiplash” jak i „Parasite” to filmy zrealizowane bardzo porządnie, natomiast nie uznałbym ich za jakieś arcydzieła. Oba są raczej proste, wręcz banalne w odbiorze – dzieje się dużo, głośno i nie zawsze z sensem. Postacie są barwne, przerysowane wręcz do granic karykaturalności (nadęci bogacze kontra cwani biedacy; ambitny uczeń surowego nauczyciela kontra pozbawieni kultury janusze, dla których sport ważniejszy jest od muzyki itp.), a w najbardziej dramatycznych momentach leje się krew, żeby zasygnalizować widzowi, że to właśnie jest punkt kulminacyjny. No i spoko, są to dobrze zrealizowane filmy, ale nie udawajmy, że to jakieś nie-wiadomo-co. Obejrzyj sobie choćby „Dekalog” Kieślowskiego, jeśli chcesz zobaczyć, jak wygląda kino, w którym nikt nie trzyma widza za rękę, nie wytyka „tych złych” palcami, nie podaje na złotej tacy tanich morałów o tym, że ciężka praca popłaca itp.
Co do „Strażników galaktyki”, znowu zgoda – poprawny popcornowy blockbuster, wszystkie pozycje w excelu odhaczone, 5/10. A co mógłby oferować więcej poza fajnymi efektami, piosenkami i bekowymi postaciami? Nie wiem, może ciekawą, świeżą fabułę, niebędącą setną z rzędu wariacją na temat „Gwiezdnych wojen”, „Firefly’a”, „Mass Effecta” i „Kowboja Bebopa”? Może jakiekolwiek emocje poza beką z człowieka-drzewo, powtarzającego w kółko swoje imię? Może jakieś fabularne zaskoczenia, napięcie, lęk o to, czy bohaterom się uda, niepewność, kto jest tu tak naprawdę „tym złym”? Jakąkolwiek tajemnicę, świeżość, cokolwiek, co będę pamiętał dłużej niż tydzień?
Nie o to chodzi, żeby krytykować Twój gust – możesz sobie oglądać wyłącznie marvele i horrory, jeśli lubisz, spoko. Świat byłby nudny, gdyby wszyscy lubili to samo. Tylko czemu poczułeś się w obowiązku atakować innych, których nie śmieszy to samo, co ciebie, bo uważają kloaczny humor za coś wulgarnego?

ocenił(a) film na 8
VegetableMan

Nigdy nie ogarniałem (bo tak nadmienię nie pierwszy raz dekalog ktoś mi wtyka) tego "oglądnij npm Dekalog, widziałem 2 razy. Jak dla mnie dość proste kino, nudnawe z miejscami aż za bardzo jednostronnym punktem patezenia (np. To z zamarzniętym jeziorem).

Co do gustów, oczywiście że wiem że są różne gusta ale 2? Zawsze mnie to rozwala, jest dostępna 10 stopniowa skala oceniania a ludzie walą 1/10 10/10 albo maksymalnie 2 i 9 wszystkiemu co popadnie. Jeszcze jakby była 5 to spoko ale przy dyszce? Potem ocena jest wywalona w kosmos albo zaniżona że aż oczy bolą.

Przecie film nie sprowadza się tylko do kwesti gustu, w ocenie można zawżeć więcej niż subiektywną opinie na temat żartów czy fabuły. Mając 10 oczek da się w to wpakować oczko dla zdjęciowców, dziwiękoców, muzyki, efektów specjalntch, kostiumów itd.
Strona techniczna to też dużo, czasem bardzo dużo.
W dodatku nie ogarniam ludzi którzy nie potrafią docenić chodźby dobrej gry aktorskiej. Osobiście powiem że trafiały się filmy niepodobające mi się a jednak umiałem walnąć 2 gwiazdki więcej chodźby za aktorów którzy robili co mogli w swoich rolach.


A co do moich ocen jeszcze wracając, imo staram się mniej więcej oceniać filmy podnkategorię do której należą. Przecie nie ocenię tymi samymi kryteriami wspomnianych strażników jak np. Lighthouse.

WTTW_FILM

A to swoją drogą, że ludzie oceniają tylko na zasadzie "2, bo nie podobał mi się", tudzież "10, bo podobał mi się".

carolineinf

badziewie zasługuje na -10 a nie 1 pkt

ocenił(a) film na 7
Weronka90

Powtarzasz się i przynudzasz już.

Matrioszek

Idź oglądać inne debilne gnioty jak wszystko wszędzie naraz ptasi móżdżku

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 3
carolineinf

Absolutnie nic w tym filmie mnie nie rozśmieszyło ani nie zaskoczyło

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones