że tak się wyrażę.
Jest to jeden z tych filmów o raczej niskim budżecie i słabej fabule...
Filmy tego typu opierają się głównie na akcji, a szczególniej na kaskaderce i bijatykach, tutaj, głównie w wykonaniu żeńskim...
Jeden z policjantów pracując od roku "pod przykrywką" zdradza się, by ratować koleżankę z policji. Niedługo potem zostaje zabity za zdradę, ale w akcji ginie także morderca. Jego przyjaciel postanawia się zemścić na policjantkach.
Tak to mniej więcej wygląda. Historia nie wciąga, przede wszystkim chodzi tu o bijatyki.
Jest tu też jedna słynna scena kaskaderska Ridley'a Tsui jak skacze z mostu na jadącą ciężarówkę a następnie na jadącą za nią furgonetkę, a wszystko to nie na nogi, tylko na plecy... Zresztą na stronie hkmdb można zobaczyć screeny jak i całą plejadę występujących aktorów.
http://hkmdb.com/db/movies/images.mhtml?id=7173&display_set=eng
Jeśli kogoś kręcą filmy tego typu, to jak najbardziej może oglądnąć, ale jest to specyficzne kino i nie dla każdego.
Ja ogólnie lubię filmy z takim klimatem, także według mnie nie jest taki zły. Bardziej podobał mi się początek i środek filmu, końcówka już gorzej. Mnie akcja wciągnęła, nie nudziłem się. Dlatego daję lekką 7/10.
Ta scena kaskaderska zrobiła na mnie mocne wrażenie.
I zgadzam się z Twoim ostatnim zdaniem.
Jeśli znasz jakieś dobre filmy akcji z Hongkongu, najlepiej z lat 90., napisz :)