- Podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Pozostałe
powrót do forum filmu Wonder Woman 1984 
ocenił(a) film na 3 
ocenił(a) film na 4 
ocenił(a) film na 3 
ocenił(a) film na 3 
Kamień życzeń - nie ma to jak oprzeć fabułę na najgorszym, najnudniejszym filmie Roberta Rodrigueza. Kamień spełniający życzenia - to jest takie prymitywne i przeznaczone dla dzieci młodszych niż te 10 lat. Co ciekawe, w Marvelu ostatecznie też chodziło o kamień (5 kamieni + rękawica) spełniające życzenia - tylko tam 10 filmów przynajmniej prowadziło do tego, by bohater mógł jedno życzenie wypowiedzieć - więc jak się nad takim durnym konceptem pracuje i stopniowo sensownie się go wprowadza, to ma on sens, ale tutaj od czapy znajdują magiczny kamień, który robi z tego filmu jeden wielki chaos.
No i zmartwychwstanie. Oni celowo musieli chcieć przebić "Justice League" i absolutnie chcieli zrobić najgorsze zmartwychwstanie i co ciekawe w moim mniemaniu im się udało. Zmartwychwstanie Supermana było chyba nawet sensowniejsze niż to tutaj.
Albo z "Shazama" nie wzięto przykładu, że nie każdy film superbohaterski musi być na epicką skalę. W WW84 jest totalna rozpierducha całego świata i zaraz wojna nuklearna wybucha, choć wszystko oczywiście sprowadza się do tego prymitywnego pierwotnego pomysłu z kamieniem życzeń.
A do tego sama Wonder Woman - ratuje przechodniów i pomaga wszystkim w mieście niczym Spider-Man, tak samo zresztą buja się na lasso niczym na pajęczynie - w tym filmie wszystko jest nie tak. Jeszcze gdzieś pełno błędów logicznych dochodzi na każdym kroku, magiczne technologie, przerysowane postaci.
Od czasu Catwoman nie było tak kiepskiego filmu superbohaterskiego.
Fabuła fabułą ale ten film zwyczajnie wygląda okropnie jak coś z początku ubiegłej dekady. Jakiś wybrakowany twór z Foxa
Myślę że ocena na FW jest za wysoka Paty powinna dostać karę na kręcenie filmów do końca życia
Absolutnie zgodzę się z uwagą o Shazamie - był jak oddech świeżości przy ciągłym zagrożeniu istnienia całego świata (i zobaczyliśmy w końcu inne miasto w USA niż Nowy Jork, wiwat Filadelfia!).
Ja najgorszy film superbohaterski od czasów Catwoman nominuję Thor: Dark World z demonicznymi smerfami. Nawet starająca się porządnie grać Portman i Loki Hiddlestona tego nie uratowali.
Dokładnie. Ja się zastanawiałam co ja właściwie obejrzałam i jak można było zatwierdzić tak absurdalny scenariusz.. DC przegięło pałę xD
Boże, ale Ty pier... Wiem o co Ci chodzi, ale popatrz - lata 80te to faktycznie strach przed wojną nuklearną.
Zmartwychwstanie - fajnie wymyślone, to akurat plus, ale całkowicie zmarnowany pomysł. Potraktowany jak wrzucenie papierka po cukierku do klatki ściekowej zamiast do kosza.
Efekty do bani - prawda.
W ogóle ten film to jakaś kpina.
Nie chce mi się nawet pisać.
Największy problem DC to to, że teraz rozmieniają się na drobne i robią takie pierdółkowate filmiki jak ten czy Birds of prey z takimi pierdółkowatymi scenami jak rozmowa o butach czy gadanie Harley, że dobra zabawa hahaha jak nocka u kumpeli. Coraz bardziej doceniam filmy Snydera i ci w WB muszą być naprawdę z sufitami na głowach, że nie chcą kontynuować jego Ligi Sprawiedliwych - przecież to kompetentny film w skali Avengers, do tego gość ma fajne pomysły na kolejne części. Eh... Aha, a Shazam świetny, ale i tak mam gdzieś to całe małe uniwersum co chcą wokół niego zrobić :)
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
