Chcę poznać historię Wolverina, ale nie wiem w jakiej kolejności oglądać produkcje z nim związane.
Robić to wg lat wydania czy inaczej. Może mi ktoś pomóc?
kolejnosc nie jest az tak wazna jesli skupiasz sie na jednym bohaterze, chronologicznie - wolverine geneza, pozniej xmeni, dalej wolverine z 2013 . Dalej xmen dzien ktory nadejdzie.
Jesli obejrzysz wg daty prod filmow tez bedzie dobrze.
Wolałam zacząć oglądać chronologicznie, żebym mogła wszystko ogarnąć, bo o wolverinie niestety mało wiem...
nie ogląda się nigdy filmów chronologicznie za pierwszym razem bo to psuje cały efekt i dreszczyk tego co nie poznane! najpierw obejrzyj według dat, a potem po jakimś czasie powtórz sobie sesje chronologicznie...
jakbyś gwiezdne wojny oglądała chronologicznie to od najnowszych super efektów specjalnych doszłabyś do miernych słabo wyglądających laserów! nie mówiąc już o tym ze oglądając IV część z kolei będziesz patrzeć na Vadera nie jak na tajemnicza osobę tylko na kogoś o kim wszystko już wiesz! pozdro
A ja tam wolę oglądać chronologicznie xD... A leci to tak:
X-Men Geneza: Wolverine
X-Men: Pierwsza klasa (tu jest tylko przez moment)
X-Men
X-Men 2
X-Men: Ostatni bastion
Wolverine
X-Men: Przeszłość, która nadejdzie
Tak się zastanawiam. Koniec Genezy pokazuje Profesora X starszego niż Pierwsza klasa. Nie powinna być Pierwsza Klasa pierwsza czy w sumie i tak to bez różnicy, bo Wolverine jest pokazany tylko przez moment, jak jest napisane? ;D
I właściwie dlaczego Profesor X chodzi?
Jeżeli chcę obejrzeć wg dat to wystarczy, że wejdę na filmy Hugh Jackman a i tam brać tytuły od najstarszych? Czy były filmy, w których nie wystąpił a są ważne? Z braku czasu widziałam tylko X mena :)
To na pewno nie oglądaj genezy ;) Nie dowiesz się z niej niczego mądrego, sensownego, tudzież zgodnego z prawdą ;)
nope.
Była mierna jako standalone movie, a jako ekranizacja komiksu wręcz żałosna.
''Geneza'' została wyrzucona z kanonu, ponieważ nijak nie dało się jej wpasować do kontinuum. Obecnie można traktować tą produkcję jako taką alternatywną wizję/ co by było gdyby. Ani ''Geneza'' ani ''Wolverine'' nie są według mnie filmami najwyższych lotów, ale jeśli jesteś fanką Rosomaka, to przynajmniej na tym pierwszym powinnaś się dobrze bawić :) (po wyłączeniu mózgu, co prawda, ale to i tak lepsze,bo po wyłączeniu mózgu na ''Wolverinie'', usnąłem xD).