Nie wiem, ale to jedyny film z nim, który byłem w stanie obejrzeć.

W rzeczy samej - to najlepszy film, w którym wystąpił!

Dla jaj, zresztą cały film jest zrobiony dla nich :)

Problem w tym, że na pierwszy rzut oka to właśnie z Seagala robią sobie jaja :)

Nie pamiętam dokładnie, film oglądałem jakiś rok temu, ale przydomek nut crusher jest całkiem chwytliwy.

Za odpowiednią sumę nawet nabrał dystansu do siebie ;)

Tez sie zdziwilem. Zwykle nie grywa w filmach, ktore maja jakakolwiek glebie.

SS jest osobą zdziwaczałą, zadufaną w sobie i finansowo niestabilną. zagrałby w nieporównywalnie gorszym gniocie, gdyby tylko otrzymał wystarczająco korzystną ofertę finansową.

Bo ma jaja i jak się okazało ogromny dystans do siebie i swojej twórczości. Po tym filmie nabrałem do niego odrobinę szacunku jako do osoby, bo jako do aktora to nie jestem w stanie. To jest niskobudżetowa produkcja, wiec raczej nie poleciał na kasę.