Miałem przyjemność zobaczyć wczoraj "W mgnieniu oka" na niezastąpionym i nieocenionym TCM.
Jest to o tyle warte mocnego zaakcentowania, iż znalezienie dobrego thrillera ze znakomitych dla
światowego kina lat powstania produkcji w sobotnie popołudnie jest rzadkością i tym większe
słowa uznania dla ulubionego programu telewizyjnego. Co do samego filmu, co najmniej bardzo
dobra fabuła i gra aktorska, do tego klimat i gęsta atmosfera charakterystyczna dla gatunku i lat
powstania tytułu, zmusza mnie do wyrażenia jak najbardziej przychylnej opinii odnośnie tej
produkcji. Jedynie ocena ogólna na forum jest moim zdaniem zbyt niska, mam nadzieję, że to
jedynie efekt małej liczby oglądających to dzieło, myślę, iż uznanie tego filmu jako dobry byłoby tu
w pełni zasłużone.
A ja teraz, na szczescie wszystkie te filmy co jakis czas sie pojawiaja ponownie ale i tak nie nadazam oprozniac dekodera z nagran i caly czas mam zaladowany na 98%, bo nie nadazam, zeby wyogladac to, co mam ponagrywane ;))) KOCHAM TCM. Jest to bezcenne, ta mozliwosc obejrzenia wszystkich tych wspanialosci kina poczatkow swiatowego biznesu kinowego <3