Jak wiadomo sceny bitewne we Wladcy pierscieni sa jednymi z najlepszych w historii kina ,a wam ktora bitwa w calej serii podobala sie najbardziej?Takie male zapatanko bo niedawno takie wlasnie pytanie zobaczylem na innym forum i tam wszyscy stawiali na Helmowy Jar tak samo
jak ja.
Do wyboru:Bitwa o Helmowy Jar,Bitwa o Osgiliath,Bitwa na polach Pelennoru,Bitwa pod Czarna Brama
1.Bitwa o Helmowy Jar-jak dla mnie mistrzostwo
2.Bitwa na Polach Pelennoru-Bardziej widowiskowa,również świetna ale nie ma jednak w sobie tego czegoś co bitwa nr.1
3.Bitwa o Osgiliath-bardzo fajnie zrobiona,najpierw najazd orków a potem nieudana szarża ze strony Faramira,jak dla mnie bomba
4.Bitwa pod Czarną Bramą-świetna scena gdy orkowie okrążają oddziały Aragorna,również świetna choć słabsza od pozostałych.
Oglądając w kinie pierwszy raz władcę Bitwa o Helmowy Jar i Bitwa na Polach Pellenoru po prostu wgniotły mnie w fotel było to zjawisko nie do opisania,pamiętam jak na Dwie Wieże poszedłem do kina trzy razy w ciągu jednego dnia po to tylko żeby znów oglądnąć ukochaną bitwę o Helmowy Jar.
Dwie Wieze zajeły czwarte miejsce w rankingu magazynu "Empire" na najlepsze sceny bitewne w historii kina. Wiem ze przegonily go tylko Szeregowiec Ryan,Aleksander i jeszcze jakis film ktorego nieznam,ale moim zdaniem Wladca Pierscieni powinien byc na pierwszym miejscu.
Powiem tak oczywiście jeśli patrzeć na to ze strony wizualnej (według mnie) najlepiej prezentowała się bitwa na Polach Pellenoru, lecz jeśli mielibyśmy rozważyć która z bitew jest najważniejsza to na pierwszym miejscu trzeba postawić wielką wojne Valarów i wysokich elfów przeciw melkorowi Morghotowi zbuntowanemu Valarowi najwyższego Iluvatara i jego demonicznym armiom na których czele stali Balrogowie. Jest to kluczowa bitwa rozstrzygająca dalsze losy świata aż do ujawnienia swych nikczemnych zamiarów Saurona byłego sługi Morghota.
No tak ale mi chodzilo bardziej o te bitwy filmowe,a co dobitew ksiazkowych to takze podoba mi sie opis bitwy Nirnaeth Arnoediad w Silmarilionie i Dzieciach Hurina.
I jeszcze cos.Moim zdaniem rezyser lepiej zrobil by gdyby pokazal zamiast tej nieudanej szarzy Faramira na Osgiliath naprzyklad Bitwe o Cair Andros.Fajnie bylo by zobaczyc dzielnych zolnierzy Gondoru broniacych ufortyfikowanej wyspy czy tez twierdzy niepamietam dokladnie przed tysiacami orkow.Swoja droga ciekawe jak by wygladala.
nie zgadzam sie z autorem, władca nie ma najlepszych scen batalistycznych w historii, jest sporo filmów które maja lepsze np. braveheart
Wizualnie bitwa o Helmowy Jar i bitwa na Polach Pelennoru są u mnie na pierwszym miejscu. Zawsze natomiast w pewien sposób wzrusza mnie oglądanie bitwy pod Czarną Bramą i poświęcenie dla Froda. A bitwa o Osgiliath... cóż, jakoś za nią nie przepadam.
1. Bitwa o Helmowy Jar, bitwa na Polach Pelennoru - obie bitwy ex equo. Za co? Za efekty specjalne, za muzykę, za klimat, za ciekawe zwroty akcji.
2. Bitwa pod Morannonem - wzruszająca bitwa. Pozwolę sobie na taką małą dygresję - pierwotnie walka Aragorna z trollem, była nakręcona jako walka z samym Sauronem. Ale stwierdzono, że to głupi pomysł i komputerowo nałożyli trolla.
3. Bitwa o Osgiliath - ogólnie nie ma tam nic ciekawego, ale nie piszę, że mi się nie podobała. Chyba jedyna mocna scena z tej bitwy to próba odbicia Osgiliath z rąk orków przez Gondorczyków.
1.Bitwa o Helmowy Jar - miała w sobie ten niezastąpiony klimat.. w czasie burzliwej nocy , w strugach deszczu walka z armią Sarumana. Ciekawa i zabawna rywalizacja Gilmiego z Legolasem(lepsza niż pod Minas Tirith) , przybycie na pomoc Haldira z oddziałem Elfów (może niezgodne z książką , ale o tę zmianę nie mam żalu do Jacksona) ,"ostatnia"szarża Theodena i obrońców kasztelu , Gandalf w ostatniej chwili przybywający na pomoc z Eomerem i Rohirrimami , no i oczywiście gniew lasu:) - Mistrzostwo.
2.Jeśli chodzi o sceny batalistyczne z filmu WP , to śmiało można dopisać Bitwę na stokach Góry Przeznaczenia , ukazaną na początku "Drużyny Pierścienia". Ciekawie przedstawiona , możemy zobaczyc dawnych bohaterów w akcji (Elrond , Isildur , Elendil) no i Saurona (nie jako Oko:) tylko trochę za krótka..
3.Bitwa na Polach Pelennoru - również ciekawa , ale mogłoby być lepiej. Świetna muzyka.Można się wczuć w bezsilność Gondorczyków pod natłokiem tak wielkiej przewagi liczebnej wroga. Podobają mi się sceny z nalotami Nazguli . Pięknie ukazana szarża Rohanu no i ciekawa walka Eowiny z Czarnoksiężnikiem. Za to średnio podoba mi się pomysł z przytarganiem Umarłych pod Minas Tirith :/ ale ogólnie i tak jest w porządku.
4.Bitwa pod Czarną Bramą - Ogólnie podobają mi się sceny przed bitwą: przemówienie Aragorna , rozmowa Legolasa i Gimliego , negocjacje z Ustami Saurona.Z bitwy najbardziej ciekawe jest przybycie Orłów , z góry pokazane okrążenie wojsk Gondoru i Rohanu przez potężną armię Mordoru i to , co się stało z tą potęgą po zniszczeniu Pierścienia.
5.Bitwa o Osgiliath - podobała mi się i ogólnie ciekawa wizja reżysera , ale szczególnie nie zachwyca.
no bitwa poda samotna góra, musi być bardziej widowiskowa niż oblężenie Minas Tirith. Ciekawa też może być walka z trolami i pojmanie krasnoludów i jednego hobbita :)
Helmowy Jar, Pola Pelennoru, Czarna Brama - wszystkie epickie i piękne, ale moim zdaniem na szczególne wyróżnienie zasługuje obrona Osgiliath i potyczka w Morii przy grobie Balina - brutalne, surowe i bardzo sugestywne bitwy.
Helmowy Jar. zdecydowanie. a tak poza tematem... jeden z internautów stwierdził ze Władca nie ma najlepszych scen batalistycznych w historii kina... mimo ze jestem fanem Władcy musze przyznac mu racje. filmy takie jak Braveheart, Królestwo Niebieskie, Król Artur, Szeregowiec Ryan sa wg mnie na poziomie odrobine wyzszym niz we Władcy. jednakze sekwencja bitwy o Helmowy Jar znajduje sie w czółowce. pozdro dal fanow.
narin2o3
wszyscy sikacie bo efekty są w LOTR
cytuję "efekty nie są przecież najważniejsze"
"przecież za kilka lat to będzie gówno warte"
najważniejsza jest fabuła, a tu jest zerowa
nie chcę tu nikogo obrazić, ja przepisuje to co piszą na temat avatara znafcy LOTR
A co innego można pisać na temat Avatara który rzeczywiście jest filmem zbudowanym w 50 % z efektów a dalszych 50 z propagandy opowiadającej o złym człowieku niszczącym naturę i pochwalającej zdrajców. Avatar to po prostu zwykły średniak i tyle.
a co innego moge stawiac dla LOTR, to średniak - zbudowany na fabule książki której z resztą totalnie nie trawię. Więc mnie film nudzi ku....
efekty może przełomowe, ale przecież "nie tylko efekty się liczą"
Wiesz no fabuła jest tam prosta, Źli ludzie przybywają by niszczyć słabszych i ograbić ich z bogactw naturalnych (To jest niestety proekologiczna propaganda, że człowiek to niszczyciel, fakt po części można się z tym zgodzić, ale bez przesady) ale w tym czasie rodzi się wielka Miłość, nic specjalnego, ale za efekty i muzykę które wgniotły mnie w fotel, według mnie warto dać 10.
Ale czemu ty porównujesz Avatara do Lotra, jak ciebie nudzi to nie oglądaj, ja nie gnoję Avatara, wręcz byłem dla muzyki i efektów 4 razy pod rząd tego samego dnia w kinie, bo po prostu czułem że mogę się przenieść do innej rzeczywistości na 3h do innego wspanialszego świata, ale to wszystko, fabuła jest prosta, i tyle, ale to jak mówię nie jest to atut tego filmu.
Idź walcz z tymi durniami typu UpadłyWidz, to to są kretyni, a to forum jeśli ci nie odpowiada zostaw w spokoju.
Bardzo ciekawie są przedstawione wojska Rohanu (w Paryżu jest zdaje się hotel o nazwie "Rohan") - przypominają trochę Wikingów (inspiracja uzbrojeniem Normańskim) i Celtów. Kontrasty ciemności ze światłem - nadają niesamowity klimat scenom walki. Niestety mono rażą mnie "kaskaderskie" wyczyny Legolasa np. w scenie, gdy powala Mumakila - jego ruchy i skoki nie przekonują co do autentyzmu - zeskoczył z upadającego kilkusettonowego zwierzęcia i nawet się nie zachwiał - to wygląda naiwnie.
Moim zdaniem duży wpływ na klimat bitew we Władcy miały rewelacyjne kostiumy i zbroje wykonane przez WETA.
1.Bitwa o Helmowy Jar- ogolnie to bitwa byla bardzo dobrze zrozbiona i nie mam sie do czego przyczepic, jedynie co to nie spodobalo mi sie to jak zmienili fabule i te elfy;/ chociaz dzieki temu przybycie eomera niezwykle widowiskowe
2.Bitwa na Polach Pelennoru- arcydzielo scen batalistycznych, jak na tamten rok, poprzednie nie bylo lepszej sceny, pamietam jak ogladalem to pierwszy raz w kinie, wlasnie tak sobie to wyobrazalem po przeczytaniu ksiazki, wyszla niezwykle swietnie, szczegolnie sceny z olifantami
3.Bitwa o Osgiliath- dla mnie byla taka sobie, choc nie mowie ze byla zla, czegos mi brakowalo;/
4.Bitwa pod Czarną Bramą- naprawde dobre zakonczenie, szkoda tylko ze zmieniono ta bitwe bo w ksiazcze troche inaczej ona wyglada;/ a to mi sie akurat nie podobalo, szkoda ze nieprzedstawili jej jak w ksiazce, ale nie zaluje:)