"Zapraszam do zabawy. Chcę tylko nadmienić tutaj, ze tą zabawę nie wymyśliłam ja, ja tutaj po raz kolejny wstawiam ja, jako, że tamta została zapomniana. Wiec gra polega na tym, że jedna osoba podaje dwie opcje, kolejna wybiera jedną z nich i podaje swoje dwie opcje. Ja zaczne." Taki temat podjęłą "Elizabeth Swann" na stronie o "Skrzyni umarlaka" , a ja podejmę go tutaj. Zacznę:
Mieszkać w Rivendell czy w Lorien?
Na dnie rzeki, większa frajda przy oczyszczaniu go z mułu i glonów :)
Być blisko Aragorna i kochać go bez wzajemności (jak Eowina), czy kochać go z wzajemnością ale na odległość (jak Arwena)??
z wzajemnością, ale na odległość. miłość bez wzajemności jest bardzo uciążliwa na dłuższą mętę...
być uczniem (lub jak kto woli termanatorem) u Toma Bombadila czy u kowali z Eregionu?
przeoczyłam jedno pytanko...
wybieram Eregion... fajnie byłoby porozumiewac sie z elfami alfabetem kowali
Oswoić i hodować....
-Cienistogrzywego
-Szelobę
-Smauga
chyba jednak na dnie rzeki.... (albo płytkiego stawu)
Oswoić i hodować....
-Cienistogrzywego
-Szelobę
-Smauga
Smauga, uwielbiam smoki ("mam" nawet jednego na plecach więc świetnie byłoby go mieć w rzeczywistości)
Który pierścień lepszy
a)Nenya
b)Narya
c)Vilya
Narya, najciekawszą historię miał.
być świadkiem przebudzenia Elfów czy odpływania ostatniego okrętu Eldarów?
oczywiście,że przebudzenia!!! Kot by się chciał z nimi żegnać.
Co gorsze: wchodzić do Mordoru przez Czarną Bramę czy przez przełęcz Cirith Ungol ze wszystkimi jej okropnościami (Minas Morgul, tunel Szeloby, wieża Cirith Ungol)
Przez Czarną Bramę, nie ma to jak zapukać do frontowych drzwi wroga :)
Która zdrada bardziej by zabolała: gyby Sam opuścił Froda czy gdyby Gandalf po przemianie nie zechciał pomóc w ocaleniu Śródziemia??
Sama bo biedny frodo zginąłby bez niego.
Ale tak a propos to co nie które pytania i odp są głupie i jeszcze głupsze np wiadomo że Minas tirith jest ładniejsze od Edoras ( choc to filmowe mogłoby być lepsze) lub że Morgoth jest potężniejszy od Saurona ...niestety potwierdza to prosty fakt iż wiele osób podnieca się jedynie filmem który co prawda uważam za najlepszy jaki oglądałem ale stworzony jest z arcydzieła
też mam pytanie żyć krasnoludem w mrocznej puszczy czy elfem w mori?
Według mnie lepiej jest być krasnoludem w mrocznej puszczy...
Lepiej by było gdyby Frodo niósł pierścień czy gdyby dał go Boromirowi?
Lepiej gdy Frodo niosl pierscien , ludzie byli mu bardziel ulegli.
Oplynac za morze z elfami czy pozostac w srodziemiu?
Odpłynąć z elfami (chyba już było podobne pytanie)
Co gorsze: nie uzyskać pomocy w Fangornie czy na Ścieżce Umarłych??
dobre pytanie. chyba na Ścieżce Umarłych, większa siła zbrojna:). Krzywoprzysięzców zawsze można by poprowadzić jeszcze przeciw Sarumanowi. a z drugiej strony, co by się stało, gdyby Entowie nie ruszyli, a Isengard obrósł w siłę?? może pomoc Umarłych przyszłaby za późno, a losy Wojny roztrzygnęłyby się wcześniej?
~oblegać czy być obleganym?
być obleganym, w końcu jest się u siebie
co gorsze: Galadriel z Jedynym Pierścieniem czy Frodo po stronie Saurona?
Frodo po stronie Saurona.
Dać się zawładnać pierścieniowi i stać się: Nazgulem (który musi służyć mocą ciemności) czy Gollumem (i być panem tylko dla siebie)??
zmieniłam zdanie - jednak Nazgulem.. chcialam wybrać
Golluma..ale był on napewno bardziej nieszczęśliwy, niezależny,nie należał do rzadnej ze stron, był podporządkowany sobie, wiec lepiej walczyc po stronie zła i wiedziec czego sie broni, niz uciekac przed sobą i z góry byc skazanym na zgube
Nawiązując do pytania wyzej,
W takim razie czyja pomoc odegrała większą rolę, była niezbędna..
pomoc Entów czy armii Umarłych ? Kogo byscie wezwali na pomoc najpierw?
Według mnie armie umarłych. Dzięki temu Rohirrimowie i ludzie z Gondoru po wygranej bitwie pod Minas Tirith, mogli odwrócić uwage Saurona atakując czarną bramę. Entowie też wiele zrobili niszcząc Isengard, ale Umarli byli chyba bardziej skuteczni. :P
Zginąć ratując przyjaciela z drużyny (np. tak jak Boromir), czy pozwolić mu umrzeć i samemu ocalić wiele innych osób walcząc w innych wielkich bitwach?
Bardzo szlachetnie jest zginąć za kogoś, jednak ja osobiście wolę przeżyć i ratować innych poprzez udział w walkach :)
Który skok Gimli'ego był lepszy (film): kidy skakał w Morii na moście czy kiedy został rzucony przez Aragorna podczas obrony Helmowego Jaru??
Kiedy Aragorn "rzucił go" w Helmowym Jarze. (ale jeszcze lepszy był tekst Gimlego przed tym rzutem :P)
A jeśli chodzi o teksty Gimlego, to który był śmieszniejszy: "tylko nie mów elfowi", czy "to pewna śmierć, nikłe szanse powodzenia.. na co jeszcze czekamy?" (oba te teksty są z filmu)
Wybieram "to pewna śmierć............" uważam, że jest lepszy :D
Będąc na miejscu Froda podczas Rady u Elronda zgłosić się czy nie i zostawić Pierścień innym (silniejszym, większym, mądrzejszym).
zgłosić się...bo na Froda mniej niż na pozostałych oddziaływały moce pierścienia, nie był taki zachłanny jak Boromir, Bilbo... dopiero pod koniec gotów był zostawić Sama jednak potrafił zwalczyć te negatywne moce ..
A kogo innego widzicie na miejscu Froda (oprócz niego samego) ??
Chyba Aragorna.
Która postać Pippin czy Gimli była śmieszniejsza?? (chodzi głównie o film bo w książce to chyba nie rzucało się aż tak w oczy:))
Aragorn, Legolas, Gimli, Gandalf, hobbici, Theoden, Faramir, Eowina... - wszyscy byli chyba odważni w takim samym stopniu, tylko każde w inny sposób.
mnie się skończyły pytania z jako takim polotem, więc pozwolicie, że się zamknę i oddam głos Reszcie. jak coś wymyślę, to wrócę. pozdro, kojoty!!
Zdecydowanie Lorien! Bardziej tajemnicza i piękniejsza. Choć Ithilien też mi się podobało.
Pytanie do znających historię Śródziemia.
W której Epoce chciekibyście żyć?
1) Pierwszej
2) Drugiej
3) Trzeciej
4) Czwartej ?
Mimo wszystko w 4.. chociaż w 3 też wiele się działo
Które istoty według was są mądrzejsze (nie, które mają większą wiedze, bo to jest różnica): Elfowie czy Entowie.
hmmm...ciężko odpowiedzieć;P o elfach jest wiecej w filmie dlatego odpowiadam: elfowie.
być jak Boromir czy być jak Aragorn?
Jak Aragorn, toż to królewska krew, szlachetny, mądry, zaprawiony w bojach, skromny, żyjący na uboczu no i oczywiście odnalazł miłość swojego życia.
Jak sądzicie, jakie "zabieg" Jacsona był najkorzystniejszy:
a)pomimięcie wątku Starego Lasu, Toma Bombadila itp
b)dodanie elfów w Helmowym Jarze,
c)rozbudowanie postaci Arweny
d)atak Wilczych Jeźdzców na ludzi udających się do Helmowego Jaru
Oczywiście tych "zabiegów" było o wiele więcej dlatego też nie sugerrujcie się tymi podanymi przeze mnie (to tylko przykład). Wpisujcie co według Was wyszło najlepiej.
Zdecydowanie b, no i moze jeszcze c. Osobiscie zaluje, ze brakowalo Bombadila, no ale trudno.
Co by bylo, gdyby Arwene zagrala Angelina Jolie??? hihihi
Brad Pitt był by Aragornem!!! :)
W którą część gry Walka o Śródziemie gra Ci się lepiej i dlaczego, albo poprostu dlaczego podoba Ci się ta gra ;p?
Gra podoba mi się dlatego, że jest bardzo rozwinięta, ma dobrą grafike i ma "przyswajalny" poziom trudności (nie jest ani za łatwa, ale nie jest też bardzo bardzo trudna).
Co wolelibyście dostać od Galadrieli (wg filmu): elficką linę jak Sam czy noże jak Pippin i Merry?
Zostać w Śródziemiu.
Przeżyć wieczność bez miłości, czy jedno życie z ukochanym?
W filmie Pippin oczywiście, w książce nie wiem (nie słuchałem:))
Mieszkać w Hobbitonie czy w innej części Shire?
przezyc jedno zycie...ale z ukochanym...
inna czesc Shire!!
Które momenty były pocieszajace (w filmie lub książce) w trakcie walk?
(według mnie wyliczanie przez Legolasa i Gimliego ilu wrogów uśmiercili)
Mi się podobalo to wyliczanie oraz sposób w jaki Jackson pokazał przyjaźń Gimlego, Legolasa i Aragorna. Kiedy jeden był w niebezpieczeństwie drugi gotowy był oddać za niego życie...
Jak myślicie: Faramir (w filmie) chciał zanieść pierścień do Gondoru z zachłanności czy żeby zyskać uznanie ojca?
Gdyby Aragorn ożenił się z Eowiną to wydaje mi się, że królestwa Gondoru i Rohonu połączyłyby się, a Arwena odpłynęłaby do nieśmiertelnych krain i żyła wiecznie w zapomnieniu i żalu...
Kogo lepiej spotkać na swojej drodze: Eomera czy Faramira?
Ja bym wolała Faramira chociaż Eomera też lubię, ale mimo wszystko wolałabym Faramira.
Która ładniejsza (według filmu) Arwen czy Galadriel?
Bleee jak dla mnie to wielki niewypał z obsadzeniem tych a nie innych aktorek, ale według filmu ładniejsza jest Arwena (chociaż wydaje mi się, że w książce miała chyba włosy w innym kolorze).
Odiąć Pierścień z ręki Saurona czy wrzucić go w ogień na Górze Przeznaczenia??
yyyyyy chyba wrzucić pierścień w ogień! Chociaż starcie z Sauronem....:P
moim zdaniem Aragorn nie miał wątpliwości co do wyboru Arweny , czy Eowiny...jezeli musialabym na jego miejscu jasne ze wybralabym Arwene...nie tylko dlatego ze byla elfem..zdecydowanie Liv Tyler jest ładniejsza, ale też nie była cudem jako Arwena dlatego też pytanie brzmi...
Która aktorka powinna zagrać Arwenę???;)
Ja nie yobrażam sobie innej aktorki w tej roli Arwena wg. Tokiena nie była "Ani stara ani młoda". Nie można było określić dokładnie jej wieku. Liv Tyler z odpowiednią charakteryzacją świetnie spełnia ten warunek. W niektórych ujęciach wygląda jak piękna, pełna życia radosna dziewczyny, a w innych jak poważna, tajemnicza, mądra kobieta. Żadna inna aktorka chyba by tak nie zagrała tej roli...
Zobaczyć Argonath (posągi królów) czy Henneth Annun (wodospad maskujący kryjówkę oddziałów Faramira w Ithilien)??
zobaczyć Argonath. Co byłoby gorsze,gdyby pierścień dostał się w ręce Boromira czy Smigola?
chyba gorzej , gdyby wpadl w rece Boromira. Im inteligentniejsza bestia, tym w bardziej okrutny sposob wykorzystalaby jego moc.
Byc wybranka Krasnoluda czy Hobbita?