PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31451}

Władca Pierścieni: Dwie wieże

The Lord of the Rings: The Two Towers
2002
8,3 516 tys. ocen
8,3 10 1 516281
7,8 73 krytyków
Władca Pierścieni: Dwie wieże
powrót do forum filmu Władca Pierścieni: Dwie wieże

Gdzie oni się przenieśli jak spadali? W 2 czesci Gandalf mowi ,ze spadajac z Balrodgiem przeniesli sie do innego wymiaru... o co chodzi?

ocenił(a) film na 9
rotanimod

Spadli w otchłań Morii by później wejść po Nieskończonych Schodach na szczyt góry Celebdil. Tam rozegrała się ostateczna walka w której zginął Balrog i teoretycznie Gandalf. Ponieważ Gandalf nie jest zwykłym śmiertelnikiem tylko Majarem został przywrócony do życia by dokończyć powierzoną mu misję w Śródziemiu...pewnie tym "innym wymiarem" była okres w którym nie żył.

ocenił(a) film na 9
Anthrax91

chodzilo mi bardziej gdzie oni sie znalezli.... najpierw spadaja w przepasc a potem walcza na jakiejs gorze... nie wiem jak sie tam znalezli.... przeciez spadali w przepasc

ocenił(a) film na 10
rotanimod

W Morii ( tej kopalni ) Gandalf spadł w przepaść..bardzo głęboką.. tak głębokiej że krasnoludy .. zapomniały że istnieje jej dno, potem Barlog zaczął uciekać (?)przed Gandalfem, schodami.- W książce nazywają się te schody "nieskończone" czy jakoś tak . Ostatecznie wyszli w na powierzchnię nie opodal Caradhras, .

ocenił(a) film na 9
rotanimod

Cytat z "Dwóch Wież", Gandalf mówi:
- Długo spadałem - zaczął wreszcie z wolna, a on spadał razem ze mną. Otaczał mnie jego ogień. Płonąłem. Potem obaj runęliśmy w głęboką wodę i zapadła ciemność. Woda była śmiertelnie zimna, niemal mroziła serce.
- Przepastna jest otchłań, której brzegi spinał Most Durina, i nikt nie zmierzył jej głębi - powiedział Gilmli.
- Nie jest jednak bezdenna, choć dna nie sięga ni światło, ni wiedza - rzekł Gandalf - Znalazłem się u kamiennych podstaw świata(...)Walczyliśmy głęboko w trzewiach ziemi, gdzie nie liczy się upływ czasu. Wciąż mnie trzymał w pazurach, a ja się broniłem aż w końcu umkną w ciemne tunele. Nie zostały one wykute przez lud Durina. Musisz wiedzieć Gimli, synu Gloina, że głęboko pod najgłębszymi pieczarami krasnoludów ziemię drążą bezimienne stwory. Nawet Sauron ich nie znam. Są starsze od niego. I tam zawędrowałem(...) Znalazłem się w rozpaczliwym położeniu i mój wróg był mi jedną nadzieją, długo ścigałem go depcząc mu po piętach. W ten sposób doprowadził mnie wreszcie na tajemne drogi Khazad-dum, które znał bardzo dobrze. Brnęliśmy cały czas pod górę i w końcu doszliśmy do Nieskończonych Schodów. (...) Wiodą od największego lochu po najwyższy szczyt, wspinając się nieprzerwaną spiralą wielu tysięcy stopni. Kończą się w Wieży Durna, wykutej w żywej skale Zirakzigila, wierzchołku Srebrnego Rogu.

Anthrax91

Szkoda, że w filmie Jackson tego nie pokazał, bo wiele osób nie rozumie jak z przepaści znaleźli się na szczycie góry.

bartoszcyc8

Nie bardzo pojmuję, dlaczego wielu ludzi nie rozumie, jak z przepaści znaleźli się na szczycie.
- spadają w przepaść
- góra ma naturalne jaskinie i jeszcze tunele drążone przez krasnoludy
- są na szczycie
Chyba logiczne, że dzięki tym korytarzom dotarli z dna wyżej, a potem na zewnątrz i na szczyt.

Poza tym Gandalf mówi: "From the lowest dungeon to the highest peak, I fought him, the Balrog of Morgoth".
Czyżby znaczenie tego zdania zaginęło w polskim tłumaczeniu?

Sprawdzam DVD, no i rzeczywiście: "W otchłani, na szczycie gór, walczyłem z barlogiem ... "
W napisach i u lektora tak samo. Brakuje ruchu w tym zdaniu. "W otchłani" i "na szczycie" sugeruje tylko te miejsca i od razu przeskok. Tymczasem angielskie "from - to" (od - do) sugeruje ciągłość i drogę z przepaści na szczyt.
Więc już się tak nie dziwię ludziom, którzy znają tylko polską wersję ...

Żeby było śmieszniej, tam są przestawione litery - barlog, zamiast balrog - i lektor czyta tak samo xD
A ja myślałam, że "Barlog" w tytule to tylko przypadkowa literówka założyciela tematu ;)

Co do Jacksona, był w planach tak zwany "slime Balrog", czyli "balrog oślizgły" po wpadnięciu do jeziora, kiedy zgasły jego płomienie. Jest to wspomniane w dodatkach - walka miała trwać dłużej i miała być pokazana część drogi na szczyt. Zrezygnowano z niej z powodu braku czasu albo funduszy, nie pamiętam już dokładnie.

Nerwen_AG

No popatrz, dla ciebie (jak i dla mnie) to takie oczywiste bo znasz książki i interesujesz się światem Tolkiena...
Chyba żaden normalny widz, bez jakiejś podpowiedzi by się nie domyślił, że ktoś zbudował schody w środku wielkiej góry aż na sam szczyt. Jackson się tym wątkiem nie popisał.

bartoszcyc8

Zgadzam się, że bez podpowiedzi z książki nikt się nie domyśli schodów prowadzących przez całą górę bezpośrednio z samego dołu na szczyt, ale te schody nie są wcale konieczne dla zrozumienia całości. Bez nich też można się domyślić, że przeszli jakimiś tunelami, wyszli na zewnątrz (niżej albo wyżej, to nieistotne) i dotarli na samą górę (tunelem, schodami, czy po wierzchu to znowu dla samego filmu nieistotne). W każdym razie to była wędrówka w ciągłej walce i pościgu.