PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1065}

Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia

The Lord of the Rings: The Fellowship of the Ring
2001
8,0 735 tys. ocen
8,0 10 1 734690
8,1 78 krytyków
Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia
powrót do forum filmu Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia

Arwen i Aragorn

ocenił(a) film na 10

szkoda, że w książce nie jest tak dobrze pokazana ich miłość jak w filmie. Zawsze, gdy oglądam oczekuję na cytat Arweny : 'Wolę jedno życie z Tobą niź samotność przez wszystkie ery tego świata'

ocenił(a) film na 10
Justynax15

ale ty wiesz że jeśli już to w filmie ubarwili ich miłośc bo o ile mi wiadomo nie pisze się książek na podstawie filmu

ocenił(a) film na 10
kasiadabrowa1

yhym, ubarwili i to bardzo, ale podoba mi to w tym filmie :D

ocenił(a) film na 10
Justynax15

no ubarwili i nawet ładnie wyszło ale ja nie przepadam za Araweną ( Aragorn i Arwena), wolę Eowinę

Justynax15

no ładnie pokazali ich miłość :) prawdziwa i wieczna :)

ocenił(a) film na 10
wort801

dokładnie :D

ocenił(a) film na 10
Justynax15

Mnie bardziej podobała się historia miłości Eowiny i Faramira, która została niestety pominięta w filmie.

Justynax15

Lwią część "Powrotu Króla" (książki oczywiście) zajmują dodatki. I tam znajduje się w Dodatku A "Fragment historii Aragorna i Arweny", której część została importowana do filmu.

ocenił(a) film na 6
Prunio

6/10

ocenił(a) film na 10
karol10104

chwała twórcom -- dzięki ich pomysłowości mamy ciągnący się przez całą filmową trylogię wątek miłosny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ocenił(a) film na 10
Baronek7

zaś ogólnie z wątków miłosnych TOLKIENA lubię ten o MELIANIE I THINGOLU - :)

ocenił(a) film na 10
Baronek7

Tak, ja też. Ale moim numerem jeden to wątek miłosny Berena i Luthien - miłość ponad śmierć.

ocenił(a) film na 10
Luthien2707

ja wolę miłość majarki - bo utożsamiam się z majarami - i Elfa którego szalenie przypomina mi Thranduil - tak samo na niego patrzyłąm jak ongi Meliana na Thingola - nie dziwię się jej - skoro tak prezentuje się Thranduil to co dopiero Thingol - był wart przyjęcia na siebie cielesnych więzów i okowów Ardy - natomiast miłości w stylu LUTHIEN /ARWENA nie chciałabym przeżyć bo jednak kocham krainę nieśmiertelnych......