całkiem fajnie zrobiony film. dynamiczna akcja, fajne efekty tylko ... tylko ten typowy, chiński płaczliwy klimat. wszyscy wciąż płaczą, krzyczą I rozpraszają. to typowe dla ich kina A ja nie mogę do tego przywyknąć I psuje mi to przyjemność oglądania
Ciekawy pomysł na fabułę, wielki rozmach filmu i.. chińska filozofia tworzenia obrazów na którą nie każdy jest gotowy..
Nie wiem co jest grane: oglądałem już filmy tworzone przez różne nacje, ale zawsze mam problem z kinematografią chińską -mniej więcej jak bym to ja był nie z tego świata, albo oni.. Może to Hollywood...
rozwleczone, młodzieżowo rodzinne klimaty.. Gdyby wyciąć 40 min filmu to może by było z tego jakieś dobre SF
"Wędrująca Ziemia" to kliniczny przykład chińskiego kina tworzonego na wewnętrzne potrzeby i jednocześnie odpowiedź na pytanie, dlaczego tak mało filmów azjatyckich gości na europejskich ekranach. Tego po prostu nie da się oglądać, jeśli ma się powyżej 12 lat, a może nawet i mniej. Do jednego worka wrzucono wszystko,...
więcejale tu nie da się inaczej.
To nie film. To zlepek scen CGI, złożonych według scenariusza (?) pisanego chyba przez ucznia podstawówki. Pomijając kpiny z fizyki, ale to w innych wątkach już roztrząsano, tu nie ma żadnego aktora grającego w filmie. Są jacyś statyści wypowiadający losowo dobrane kwestie, bezsensowne i nie...
Czasem miałem wrażenie, że oglądam grę z czasów komputerów Amiga.
Główni bohaterowie wykazują też objawy upośledzenia umysłowego.
Kategoria filmu: obejrz i zapomnij.
Jeśli chodzi o stronę techniczną filmu to stoi ona na całkiem niezłym poziomie. Niestety warstwa fabularna jej nie dorównuje. Dwa równoległe wzajemnie przeplatające się wątki są niewyważone przez co ma się wrażenie zbędności niektórych scen. Często pojawiają się typowo chińskie dialogi i rozwiązania, ale dałoby się na...
więcejDzisiaj obejrzałem „Lost in White / Bing He Zhui Xiong” z 2016 roku. Rewelacyjny chiński kryminał/thriller w zimowej scenerii. Praktycznie u nas nieznany, a świetny. Znacie jakieś inne, mało znane i godne uwagi wysokobudżetowe filmy z Chin?
Zacznę od razu w niezbyt miły sposób, bo całe pokłady mojej początkowej sympatii zostały przez Franta Gwo, reżysera filmu, całkowicie unicestwione. Otóż “Wędrująca Ziemia” to toporna propaganda, pod względem braku subtelności przypominająca kino socrealistyczne, mająca nad nim jedną tylko zaletę – znacznie większy...