Uważam, że dobry film z ciekawą fabułą i wątkiem miłosnym. Świetna rola pięknej Anya Taylor-Joy, polecam 7*
Umieszczanie w jednym zdaniu "świetna rola", "piękna" i "Anya Taylor-Joy" pozwala mi jedynie sądzić, że ta opinia jest nic niewarta.
Ani to film ani dobry. Jest to kino klasy C. Chyba każdy aktor który w nim zagrał mocno tego żałuje, ale sami sobie winni bo chyba czytali scenariusz przed decyzją.... Głupie to strasznie, logiki i realizmu brakuje od pierwszej do ostatniej minuty. Najdurniejsze jest to że żadna z tych istot przez 70 lat nie wylazła po skałach do góry mimo że porusza się w pionie jak pająki.... Oglądając ten "film" trzeba po prostu wyłączyć myślenie.
Połowa zdjęć zrobiona na komputerze. To już prawie kreskówka....
Dziw bierze że zagrało w tym "dziele" kilka znanych a nawet bardzo znanych twarzy. W sumie obejrzałem to do końca, jestem z siebie dumny.