Wiesz, ja słyszałam, że w Krakowie mają wystawiać Upiora w teatrze.
Kiedyś to wystawiali chyba w Poznaniu, ale nie jestem pewna. Tylko, po co do teatru, jak jest kino? :):)
Pozdrawiam.

niemożliwe, żeby wystawili z takim rozmachem w Polsce. ROMA jest pierwsza. Po co do teatru? Widzisz, też zadawałam soie kiedyś to pytanie. Kiedy ogląda się coś takiego jak musical w teatrze, to przeżycia z oglądania filmu w porównaniu z tym to jest nic. Być tam, czuć tą atmosferę, czuć jak aktorzy przechodzą tuż obok siebie, słyszeć ten śpiew po prostu zewsząd... Naprawdę niesamowite. I nie można tego porównywać z kinem. Naprawdę :)

Ja nie mam nic do teatru! Wręcz przeciwnie, zawsze chciałam jechać do teatru, fakt, że nigdy nie byłam. Wiem, że atmosfera jest zupełnie inna, teatr, tak jak kino ma swe zalety i wady. W każdym razie, wątpliwe jest to, że pojadę do Warszawy na spektakl, bo to za daleko.
Pozdrawiam.

O Upiorze w ROMIE wiem już od dawna. Planują wystawić spektakl w marcu. Śledzę na bierząco casting i sama pobrałam materiał do niego, choć nie zamierzałam startować. O dziwo Upiór był wystawiany w Polsce-w Poznaniu w Teatrze Muzycznym, jednak to nie była polska wersja musicalu Webbera, a inna (nie pamiętam jaka).

Również uważam że kino-a teatr to dwie różne sprawy. Zarówno jedno jak i drugie ma swoich zwolenników. Sama nie potrafię się określić bo lubię jedno i drugie ale widzieć na żywo i widzieć ten talent, życie i uczucia które aktorzy w teatrze wkładają w swoją rolę to jest nie zapomniane przeżycie. A oglądać film gdzie bardzo czesto (niemal zawsze) talent aktorski, wygląd, głos i inne umiejętności są mocno podkolorowane to jednak coś innego ;)

No, wiedziałam, że w Poznaniu Upiór wystawiany był, ale wersja faktycznie dość mocno odbiegała od kanonu.

Nie byłam w teatrze, ale myślę, że to naprawdę niezapomniane przeżycie oglądać tych aktorów, ponieważ grają na żywo i nikt nie podkłada im głosu, z tym się zgadzam, ale uważam, że na scenie są pewne ograniczenia. Kino nie odda teatru, a teatr nie do końca oddaje kino - jak wcześniej wspomniałam i teatr, i kino mają swoje wady, i zalety. Niewątpliwie w kinie nie widać tych ograniczeń, co na scenie.

Przyznaję jednak, że teatr to wyższa szkoła jazdy, bo to na pewno wspaniałe uczucie, być świadkiem takiego spektaklu, gdzie wszystko jest... naturalne, bowiem widzimy prawdziwe umiejętności aktorów.

W kinie faktycznie nie wiemy, czy aktor gra sam, czy ktoś to robi za niego, ale raczej nie zawsze jest Bóg wie jak koloryzowany, prawda? No i chyba aktorzy wkładają uczucia w swą rolę, gdyby grali tak beznamiętnie, to nikt by ich nie zatrudnił ;)

Własnie dlatego że w kinie nie ma tych ograniczeń co w teatrze to znalazło ono swoich miłośników-tu się musze zgodzić. Jakby tak nie było to dalej byśmy mieli tylko teatr ;) Jendka właśnie dlatego ze aktorzy teatralni mają naprawdę swoją rolę wyuczoną i potrafią doskonale improwizować, i nik im nic z twarzą nie robi (nie mówię o charakteryzacji ;) ale nikt im nie powiększa oczu czy nie wydłuża szyji :P), i wogóle :P dlatego mają wciąż i swoich miłośników ;) Skoro nie byłaś w teatrze-polecam. Ale wybierz się najlepiej na komedię i to na taką która jest przychylnie oceniana przez krytyków. Aha, jeszcze jednao-przepraszam za to pytanie ale-gdzie mieszkasz? W jakiej miejscowości?

Mieszkam w Pile, a najbliższy teatr jest w Poznaniu.
Pozdrawiam.

Po co do teatru jak jest kino?
Po przeżycia, doznania kulturalne. Teatr to zupełnie inny świat. Wszystko dzieje się tu i teraz. Przedstawienie musi trwać. Nie ma cięć...

A ja w teatrze zwyczajnym byłam ze 3 razy... Trochę wstyd ;) Ja głównie popylam na musicale: jak na razie zbierze się tak kilkanaście wizyt w teatrze muzycznym. Za każdym razem tak mnie wgniata w fotel, że wychodzę jak po prochach. Ale w pozytywnym sensie :)
Zwłaszcza po Tańcu Wampirów...
A teraz z niecierpliwością czekam na premierę upiora :)

Miałam nadzieję ze gdzieś koło Wrocławia, bo tam mogłabym Ci polecić jakieś komedie :)

Ja za to nie potrafię policzyć ile razy byłam w teatrze (co nie znaczy ze tak dużo!!) a na musicalu ani razu :((( raz na balecie... Chciałam jechać na Taniec Wampirów albo chociaż Koty ale na wakcje nic nie grają :/ Teraz Upiora już nie odpuszczę!! Nie ma mowy!! Zwłaszcza że będę pełnoletnia =]

Och cudownie!! Od dawna ubolewam, nad brakiem możliwości obejrzenia Upiora na deskach polskiego teatru :) Muszę sie wybrać, koniecznie!

A jeśli można: Ty zapewne mieszkasz w Warszawie?
Zazdroszczę Ci masz teatr pod nosem ;)

To pytanie jest do mnie? Bo jeśli tak to nie mieszkam w Wa-wie :D mieszkam na totalnym zakuprzu gdzie ledwo jest kino :D ale p prostu jeżdżę do teatru :D

Ja mieszkam w Wawie, (jeśli o mnie chodzi :) )
Fakt, do teatru mam dosyć blisko i Bogu dzięki ^^
Gdybym mieszkałą poza Warszawą, rodzice nigdy by mnie nie puścili na musical :P

No pięknie, ale czy ten musical, o którym mowa, będzie dostępny, ja wiem, drogą ściągnięcia przez internet albo inną? Bo ode mnie do Warszawy to daleko, do Berlina już bliżej ;)

Nie sądzę. Większość musicali z ROMY jest na licencję, mają zamiar sprzedawać na DVD tylko Akademię Pana Kleksa, którą sami wymyślili. Niestety, nie wydają nic więcej :(((((( A szkoda, bo chętnie bym sobie kupiła Taniec Wampirów, czy Koty... Ale o ile mi wiadomo nie ma legalnego nagrania sceniczego Upiora. Jedynie ten.

Ale pewnie wydadzą płytę z muzyką, więc nie wszystko stracone :P Ich krążki są ssprzedawane rónież w empikach.

Nie będzie go na DVD... :( prawie na pewno. Choć muzyka prawie na pewno tak. Mi się udało ściągnąć jakąś wersję sceniczną z eMule (Upiora)... ale nawet nie wiem jaką... No a Koty można kupić w wydaniu scenicznym tylko ze po angielsku i z napisami polskimi. Wiem bo sama mam taką wersję :) I wiele bym dała za taą wersję Wampirów... Albo jakiś film pełnometrażowy...

Phea z tym puszczaniem do teatru to mam podobnie... Nie puścili mnie na Taniec... Myślałam ze się załamię :( Ale na Upiora pojadę. Nie ma mocnych! Będę pełnoletnia :]

I bardzo dobrze ^^
Tylko nie spodziewajcie sie, że usłyszycie kopie aktorów z filmu... Wiem, że to oczywiste, ale wielku ludzi jest zwykle rozczarowanych, jesli wczesniej widzieli inną wersję

Tego nie oczekuję (szczególnie że Butler jest tylko jeden na cały świat), mam tylko nadzieję że polski odtwórca roli Upiora nie będzie naśladował Crawforda, jak to czyniło wielu innych, którym przyszło zmierzyć się z tą rolą. Bo takiego bezjajecznego, niemęskiego, rozszlochanego Upiora jak crawfordowy to ja nie zniese, przebóg, nie zniese!!!

Zgadzam się z Tobą, Crawford w ogóle mi się nie podobał. Wolę Gerarda, ale to nie tylko dlatego, że taki jest przystojny :D
Moim zdaniem Butler śpiewa z większą pasją i wkłada w to uczucia, a Crawford to tak trochę bezpłciowo, prawda?
Również mam nadzieję, że polski odtwórca będzie bardziej nawiązywał do Butlera.
Pozdrawiam.

Najlepiej żeby polski odtwórca znalazł własny sposób na Upiora i własną interpretację tej postaci. Ale jeśli już koniecznie musiałby kogoś naśladować to wolę żeby poszedł w ślady Butlera niż Crawforda. I nie tylko dlatego że Gerard zagrał Upiora z pasją i namiętnością, ale również dlatego że, jak już wspomniałam, Upiór Crawforda jest irytująco niemęski. Służę przykładem:

http://youtube.com/watch?v=hEi-3_jVvvY

Oto "All I ask of you (reprise)" w wykonaniu Crawforda, za paskudną jakość z góry przepraszamy. Upiór jojczy, kwiczy i szlocha w sposób żadną miarą nie przystojący mężczyźnie mrocznemu, uwodzicielskiemu i niebezpiecznemu.

A mam pytanie do Ciebie, Phea. Czy Ty masz bloga na mylogu?
Pytam z ciekawości, bo na Twoim koncie zauważyłam link. Ja mam :)

Mam, to mój blog :)
A co do upiora, to myśle, żeaktorzy podołąją zadaniom. Na przesłuchanie zgłosił sie miedzy innymi Łukasz Zagrobelny (kojarzycie? Sopot festiwal), który grał praktycznie w każdym rormowym musilalu. Nie jestem jednak pewna, czy ma szanse na rolę, moim zdaniem ma zbyt młodzieńczy głos. Co do reszty uczestników castingu, większość kojarzę i niesamowicie podziwiam, takze myśle, że bedzie dobrze :)

Dla ciekawych: oto dwa filmiki dotyczące castingu:
(nie przejmujcie się niektórymi wykonaniami ;P)
http://pl.youtube.com/watch?v=yXB1-M-t3_U
http://pl.youtube.com/watch?v=k8H16AvzcdU

Po obejrzeniu tych filmików mam tylko jedno pytanie: co za sierota boża tłumaczyła libretto? "Mam nad tobą już na krótko moc"??? Co to jest???

"Bo mam nad tobą już nadludszką moc" :P
Ta sam "sierota", która zrobiła napisy polskie do filmu :P

Daniel Wyszogrodzki znaczy. Jeśli libretto "Upiora" w Romie będzie wyglądało tak samo masakrycznie jak napisy w filmie to niech on się już zacznie bać okrutnej zemsty Phanów...

Dalej, ze strony Romy.

http://www.teatrroma.pl/main.php?m=news&nid=261

"Noc muzykę gra"??? Raz że urodę ta fraza ma żadną, dwa że jest bez sensu bo nie noc grała tylko Upiór... Dalej, "Think of me" jako "Twoja myśl"? Mnie się osobiście pcha samo na usta idealnie pasująca do melodii fraza "O mnie myśl", natomiast "Twoja myśl" ma się nijak do sensu oryginału.

Ja rozumiem że libretto musicalu to trudny orzech do zgryzienia dla tłumacza, ale przy odrobinie wysiłku da się to zrobić zgrabnie, zachowując ducha oryginału, choć nie trzymając się tegoż oryginału literalnie, bo to jest niemożliwe. Bardzo chciałabym dostać w swoje ręce całe polskie libretto.

No cóż, twoje zdanie nie jest dla mnie nowocią :) Większosć phanów, których znam sądzi podobnie. Ja tam nie mam zastrzeżeń, ale każdy ma swój gust ;)
Moze jeszcze to dopracują, chociaż wątpię...
Kto wie, może aktorzy tak zagrają, że nawet nie zwrócimy uwagi na tekst?...
Zobaczymy. Premiera w 2008.

Zgadzam się z opinią wyżej: tłumaczenie libretta w ogóle mi się nie podoba. Mam nadzieję, że kiedy spektakl się ukarze, to wrażenie będzie lepsze, o!
Ten facet na castingu do roli Upiora to najbardziej mi się nie podoba - czuję, że z głównej postaci zrobią płaczliwego wymoczka.

A jeszcze coś: rozumiem, że libretto jeszcze nie jest dostępne w internecie? Chętnie przeczytałabym całe.

Ten koleś to Łukasz Zagrobelny właśnie. Zresztą to tylko filmik z castingu, nie znaczy, że to właśnie on dostanie rolę ;)
Moim zdaniem też sienie nadaje, ma zbyt młodzieńczy głos, ale może bez przesady z tym wymoczkiem ;)

Zgadzam się, wymoczkowaty nie jest, ale stanowczo zbyt młodzieńczy jak na Upiora. I niedostatecznie kuszący i hipnotyczny.

No, może z wymoczkiem faktycznie przesadziłam, ale Zagrobelny w ogóle się nie nadaje. Nie ma w sobie tego czegoś szczególnego co cechuje choćby Butlera.

Ja bym głosowała na Łukasza Dziedzica... On grał Kroloka z Tańcu Wampirów i ma mocny potężny głos... Zastanawiam sie tylko czy jego głos pasowałby do Upiora... Musiałabym go usłyszeć w tj roli. Albo jeszcze Kuba Wocial-grał Herberta. Też by mógł być dobry! Mi się osobiście tłumaczenie libetta nawet podoba... Choć wolę je po angielsku ;] wtedy to ma swój urok, bo teksty znaczą dokładnie to co powinny. Całego libretta nie znajdziesz w internecie ale ze strony ROMY mozesz ściągnąć materiały na casting :D tak jak ja! :D

Christinka, a mogłabyś mi podać link? Byłabym wdzięczna,
Pozdrawiam.

Christinka, zgadzam się w 100% :] Kuba Wocial jest moim najukochańszym aktorem, absolutnie mam nadzieje że zagra Raoula. Łukasz Dziedzic na upiora, a reszta mi wisi ^^
Dzis o 17.00 na stronie ROMY poznamy obsadę.

Materiały na casting są już niedostępne, niestety.

Ja je posiadam.
SKRZYWDZĘ DYREKCJĘ ROMY. Nie ma moich ukochanych aktorów :((((

Phea, masz te materiały? A czy dałoby się je przesłać jakoś ewentualnie?
Byłabym dozgonnie wdzięczna ;)
Już jest lista tych, co się zakwalifikowali dalej, sprawdzałam.

Nie bardzo wiem jak, tego jest okrutnie dużo. Pokombinuję.
Wiem, co do listy aktorów. Wywalili najlepszych. Obawiam sie, że nie wyjdzie tak fajnie...

Ja również mam materiały... Phea przecież te pliki z nutami i słowami można śmiało przesłać jednym mailem a materiały muzyczne mastępnym bądź dwoma :) Chyba że masz coś ponad to co ja mam to już moze być różnie :D

Ja również widziałam listę. Zauważyłaś na dole przypis od dyrekcji taki czerwonym druczkiem? Że ROMA zastrzega sobie prawo do wprowadzenia do castingu osób spoza listy? :D Więc nie martw się!!

Ja też się martwię, choć ten przypisik daje światełko nadziei :) A po tym co tu zobaczyłam i usłyszałam:
http://pl.youtube.com/watch?v=Kd7nwdDu6-4
myślę, że Łukasz Dziedzic to idealny Upiór! Nad czym się tu zastanawiać?? :) Ech, szkoda, że do Warszawy mam tak daleko! :(

Oooo! Siostro, tlen! Dech mnie zaparło z zachwytu! Nie powiem ze jest idealnym Upiorem, bo taki według mnie istnieje tylko jeden, ale jest Prawie Idealnym Upiorem. Znakomity! Co za głos!

Phea: mogę podać mój e-mail, tylko jak wolisz, czy ten na wp czy na onecie?
Podam Ci i tak oba przez gg :)) Bo te materiały są już niedostępne na stronie ROMY, jak zauważyłam.
Pozdrawiam.

Ja chcę Dziedzica. Reszta mi wisi, bo wiem że mój ukochany Kuba Wocial sam zrezygnował.
Dobra, jestem otwarta na maile :P

Phea: dark_elf3@wp.pl - to moje konto na wp. Podawałam Ci adres przez gg, ale nie wiem czy doszło.
Pozdrawiam.

Po przesłuchaniu utworów z Dziedzicem, również stawiam na niego.

A oto nagranie Z Kubą Wocialem :)
http://www.youtube.com/watch?v=XnFWjy2OxGk