PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=169179}
7,2 104 tys. ocen
7,2 10 1 104493
5,4 18 krytyków
Underworld: Evolution
powrót do forum filmu Underworld: Evolution

Marcus

użytkownik usunięty

Mam pytanie dlaczego marcus jest hybrydą bo dosłuchałem podczas filmu.

Szczerze, to nie widziałam drugiej części, a pierwszą dość dawno temu, ale pod koniec jedynki, tam gdzie "hibernował" Marcus zaczęła chyba ściekać krew jakiegoś Lycana, którego zabił Victor. I Marcus chyba przez tą właśnie krew stał się hybrydą, przynajmniej tak by sugerowała końcówka I części.

ocenił(a) film na 10
Ashura

Doklanie tak.

ocenił(a) film na 7

Przeciez Marcus nie jest zadna "hybryda" Wampira i Wilkolaka. Ma swoje zdolnosci z uwagi na to, ze wyjatkowo "wyewoluowal" o czym sam zreszta wspomina (i to ze 2 razy).

Jest jednym z trzech najstarszych niesmiertelnych: ojciec Aleksander (niesmiertelny czlowiek) ---> bracia Marcus (pierwszy wampir) i William (pierwszy wilkolak), tak wiec z wiekiem po prostu jest coraz potezniejszy, a zdolnosc czesciowej przemiany w nietoperza to zwykly skutek ewolucji w jego przypadku.

użytkownik usunięty
Tom_Cat

Jeden z czterech nieśmiertelnych, bo był jeszcze jeden co był przodkiem michaela

użytkownik usunięty

A właśnie przodkiem Michaela Corvina, był Aleksander Corvinus czyli Lorenz Macaro. Było trzech pierwszych nieśmiertelnych.

ocenił(a) film na 7

nie, Aleksander był przodkiem Marcusa, Wiliama i jeszcze kogoś trzeciego. Tylko kim jest i co się stało z tym trzecim...

użytkownik usunięty
Tom_Cat

To dlaczego w ciężarówce, gdy Michael o to pyta Selene odpowiada twierdząco?

-He’s a Hybrid, isn’t He?
-Yes

ocenił(a) film na 10

Bo Tom Cat zle mowi. Marcus jest hybryda, nie wiem jak ktos kto ogladal obie czesci moze tego nie widziec :)
Na koniec jedynki krew tego wilkolaka naukowca splywa do trumny Marcusa i gosciu sie mutuje. pr0ste

freakman

Z tego co piszecie można wnioskować że Marcus już dawno mógł stać się hybrydą...potrzebował tylko wypić krew jakiegokolwiek Lycanina...ale czemu nie wygląda jak hybryda?...tak jak Michael?...moim zdaniem jest to trochę nielogiczne.

ocenił(a) film na 7
Draven_81

Nielogiczne jest też to że Selene która piła krew Micheala w pierwszej części tak na prawdę piła krew Corvinusa, powinna więc mieć już te wszystkie dodatkowe zdolności które zdobyła pod koniec Ewolucji.

użytkownik usunięty
Draven_81

Kto powiedział że każda Hybryda musi być identyczna?

Marcus był nosicielem wirusa tak jak Michael, dlatego według mnie teoretycznie mógł być mieszańcem od samego początku.

Selene też jest hybrydą na końcu widzimy jak za sprawą krwi Aleksandra słońce nie robi jej krzywdy. Nie ma możliwości zmiany (wygląda tak samo) jednak 100% wampirem już nie jest.

No właśnie - odnośnie zdania o Selenie, ale dlaczego w takiej sytuacji jak Lucian ugryzł Michaela, który jako potomek nieśmiertelnego rodu miał szczególne właściwości, to właściwie nie sprawiło to u niego jakiejś mutacji. Rozumiem, że Michael nie był wtedy ani jednym, ani drugim no ale hmm chyba powinno to mieć jakiś wpływ? Podobnie jak ten wpływ wypicia krwi Aleksandra na przemianę Seleny. No i właściwie skoro do mutacji Marcusa wystarcza, że spłynęła ta krew lykanina do niego i to wypił/wchłonął to dlaczego inne wampiry nie piły krwi wilkołaków, żeby się jakoś umocnić - wymutować. Zresztą w ogóle i wampiry podczas walki gryzły wilkołaki i wilkołaki wampiry, więc nie rozumiem po co ten motyw bycia hybrydą w przypadku Marcusa. Jak dla mnie mógłby tak wyglądać i miec tak wielką siłę tylko w wyniku tego, że jest najstarszy - bardziej by mi to pasowało.

Draven_81

To nie jest nielogiczne... Marcus i Michael wyglądają po mutacji inaczej ponieważ we krwi Michaela był wirus czystej postaci, taki jakiego szukali przez stulecia lykanie. A Marcus wygląda trochę jak nietoperz bo przecież ugryzł go nietoperz!! W jego krwi wirus miał inną postać i inaczej wyewoluował. A co do stania się hybrydą wcześniej to oczywiście mógł... Tylko ciekawe co na to Wiktor i reszta wampirów. W końcu Wiktor spalił żywcem własną córkę ponieważ kochała Luciana. Według wampirów to herezja!! Marcus musiałby się ukrywać co raczej zniwelowałoby jego szanse na oswobodzenie brata... A kiedy Wiktora już nie było to nic mu nie stało na drodze.

ocenił(a) film na 9
angel_de_la_muerte

Zastamawiałam się, dlaczego wcześniej nie napił się tej krwi, ale twoja odpowidź mnie przekonała

ocenił(a) film na 7

a ja mam takie pytanie - czemu Marcus mówi do Victora "Panie" ?

użytkownik usunięty
maro21

Ja też do końca tego nie rozumiem. Jednak było powiedziane że Marcus uczynił Victora wampirem by Victor wraz ze swoją armią pomógł wampirom w walce z Lykanami. Może Marcus wtedy stał się posłuszny?

Jeśli chodzi o czwartego z pierwszych nieśmiertelnych to może jest nim Amelia? Nie wiem skąd się wzięła jednak pojawiała się jako jedna ze starszych.

ocenił(a) film na 7

dokładnie to samo pytanie sobie zadaje - kim ona jest ! Ale ona nie może być 4 nieśmiertelnym bo jest przecież wampirzycą...

A no właśnie - tego też nie zrozumiałam - skąd ta Amelia.

No a co do zwracania się per "Panie" to myślę, że chodzi o stanowisko Victora w świecie, że tak powiem ludzkim, jest w sumie władzcą, więc chyba stąd taki zwrot.

ocenił(a) film na 7
maro21

Marcus moiwił do victora panie może dlatego ze victor przed przemianą był władcą okolicznych ziem i chciał pozostać w ukryciu

ocenił(a) film na 8
sqter_5

Nie widziałem jeszcze Bunty Lykonów ale ja to widze tak:
Było 3 nieśmiertelnych pierwszym był Aleksander który miał dwóch synów Marcusa i Williama, Marcusa ugryzł nietoperz a Williama wilk. Przez co się zmutowali.
Marcus mówił do Viktora panie ponieważ ten był władcą wsi czy co to było :P
Amelia to jedna z najstarszych wampirów tak jak Viktor. Jak mówił Viktor 'jeden rządzi, dwóch śpi' tym jednym była właśnie Amelia.
Wampiry i Lykoni gryźli się ale nikt nie mówił że pili tą krew, jakby wypili to by ich zabiło. Było mówione że umrą jeśli skrzyżują gatunki. Tylko 3 pierwszych posiadało możliwość mutacji, dlatego tylko oni mogli zostać hybrydami. Marcus został hybrydą gdy wypił krew tego lykona którego zabił Viktor w 1 częsci. A nie wyglądał tak samo jak Micheal ponieważ był wampirem gdy mutował, a Micheal był człowiekiem (czy może już Lykonem?).
To chyba wszystko ;)

użytkownik usunięty
ZlyCzarny

Nie zgodzę się z Tobą odnośnie Amelii. Mianowicie twierdzisz, że była jedną z najstarszych. Otóż nie mogła nią być, skoro w pierwszej części jechała do posiadłości, żeby obudzić Marcusa.
Zastanawia mnie tylko, dlaczego w posiadłości były 3 trumny. Jedna należała do Viktora, jedna do Marcusa a nie wiadomo co s trzecią. Jakieś pomysły?

Faktycznie tego też nie rozumiem - czyja była trzecia trumna. Co do Amelii to mogła być jedną z najstarszych, ale nie aż tak silnych - nie aż tak najstarszych jak np. Viktor. Ostatecznie o ile mnie pamięć nie myli była wśród uczestników obławy na Williama, czyli zdecydowanie należała do najstarszych, ale pewnie nie tych najstarszych w pierwszej linii, czyli nie tych naj naj najstarszych (że tak to poetycko określę ;P) - nie tych zrobionych wampirami w pierwszej kolejności.

W każdym razie jeszcze się przyczepię co do tych mutacji. Kiedy jakiś wilkołak nadgryzł człowieka to zmieniał się on w wilkołaka, czyli nie musiał pić krwi wilkołaka. No i tak samo chyba w przypadku wampirów, czy nie? - bo już się pogubiłam. Tak więc w sumie wystarczyłoby, żeby wilkołak nadgryzł wampira i już powinno mieć to jakieś mutujące konsekwencje, albo powinno go zabić skoro ich krew nawzajem się niszczyła, a drogę doustną przyjmujemy jako podstawową (tak jakby z ust od razu leciała ta krew do krwiobiegu). W końcu trudno, żeby taki wilkołak nie wypił krwi wampira kiedy go rozszarpywał, więc dla mnie nadal to jest trochę naciągane. No a z kolei ugryziony wampir powinien coś tam przejąć od wilkołaka, skoro ugryzienie człowieka powodowało przemianę w wilkołaka czyli jakby 'zarażało' krew człowieka wilkołactwem. No a poza tym wracam do kwestii picia krwi Michaela - czy kiedy Lucjan go ugryzł i nawet wyssał z niego krew, żeby napełnić probówkę, więc pewnie przy okazji coś połknął, to czy nie powinno go to jakoś wzmocnić, tak jak Selenę wzmocniło picie krwi Aleksandra? A tak w ogóle to tak się zastanawiam, czy poza tym, że krew Michaela była na tyle niezwykła, że przyjmowała oba 'gatunki' to czy jak by został człowiekiem to nie mógłby być np. nieśmiertelny jak ten Aleksander? - to tak na boku rozważanie. No bo w sumie jego krew była bardzo podobna do krwi Aleksandra skoro 'przyjmowała' i wampiryzm i wilkołactwo. A ciekawe co by się stało, gdyby dziabnął go nietoperz ;PPPPP

ej ale co do tych trumien to chyba było tak, że na początku spali Marcus i Victor, a właśnie chyba Amelia spośród tych najstarszych była obudzona i główno dowodząca. Także potencjalnie byłyby trzy trumny z tymże dwie wykorzystywane, a jedna pusta i kwestia Amelii jako jednej z najstarszych jest ok.

ocenił(a) film na 8
Eleonora

Tak właśnie napisałem :P
Są 3 trumny dwóch śpi, jeden rządzi. Trumne swoją musi mieć odłożoną Amelia bo przecież nie będzie spała w trumnie Viktora albo Marcusa. Jedna była pusta :) Bo skoro Amelia nie rządziła w tym czasie to kto? I dobrze pamiętasz Amelia również polowała na Williama w 2 częsci.
Logicznie Micheal powinien być nie śmiertelny jak Alex. Co do tworzenia wampirów są różne pomysły, mi najbardziej odpowiada picie krwi wampira bo przez samo ugryzienie to tak jakoś nie ciekawie.
'wystarczyłoby, żeby wilkołak nadgryzł wampira i już powinno mieć to jakieś mutujące konsekwencje, albo powinno go zabić skoro ich krew nawzajem się niszczyła'
Tak powinno być ale właściwie nie widzieliśmy żywego nadgryzionego wampira :P
A co do Luciana może za mało wypił bo przecież ugryzł tylko i wypluł jeszcze a Selena ładnie wyssała Aleksandra :D

ocenił(a) film na 8
ZlyCzarny

Amelia przyjechała obudzić Marcusa i sama położyć się spać na 200 lat. Bo 100 lat panowania Marcusa a potem kolejne 100 Viktora. Tak było od wieków wspominał Viktor :P

ZlyCzarny

Tak, no mi się z tymi trumnami już pomieszało na chwilę ;P, jak przeczytałam ten post wyżej z pytaniem o to kto jest w trzeciej trumnie.
Co do tego jak powstają w "Underworld" wampiry to chyba w ogóle nie jest wyjaśnione? Czy coś mi umknęło? Mi też oczywiście nie pasuje wersja, ze wystarczy ugryzienie, ale jeśli chodzi o tworzenie Lykanów no to właśnie ją zastosowano, więc tak się zastanawiam jak tu widzą powstawanie wampirów. Aaaaaa wiem - jednak to jest, bo przecież jak Selena daje Michaelowi krew żeby zrobić z niego wilkołakowampira no to nie gryzie go tylko daje mu wypić swojej, czyli jest logicznie, że trzeba się napić wampirzej krwi by zostać wampirem. A co do tych nadgryzionych wampirów to nie wiem, czy tam nie było po drodze jakiegoś żywego. No może i nie. W sumie ładnie się to wszystko kupy trzyma. Jak dla mnie to jest duży plus, że pod względem historii rzecz jest skomplikowana, a jednak dopracowana.
Co do nieśmiertelności Michaela to tak to rzuciłam z ciekawości, aczkolwiek on by chyba zauważył odmienność swojej linii przodków, gdyby np. jego ojciec był nieśmiertelny, no bo rozumiem, że jego ojciec też miał taką szczególną krew - cała linia potomków Aleksandra zakończona Michaelem.

ocenił(a) film na 8
Eleonora

Niektóre geny są uśpione dopiero pojawiają się w następnej lini, więc ojciec Micheala nie musiał być nieśmiertelny :P Ale ktoś z dziadków mógłby, w 1 częsci było że całe drzewo genealogiczne podajże Raze zrobił i zbierali wszystkich Corvinusów aż został tylko Micheal i on akurat posiadał nieśmiertelność jak miło :D

ZlyCzarny

"jak miło :D" hehe ;P
No geny tak - mogą się odzywać nie w każdym pokoleniu, ale czy tu chodzi o geny? Bardziej by mi się wydawało, że o skład krwi - jakieś cechy tak jak w przypadku grup krwi, bo np. grupa krwi AB posiada pewne składniki powodujące, że ludzie z tą grupą nie mają alergii i nie są podatni (w tej chwili nie wiem czy w ogóle, czy w małym stopni albo w ogóle) na odrzucanie przeszczepów. A właściwie to na odwrót - grupa AB _nie_posiada składników odpowiedzialnych za odrzucanie. Wynika to z tego, że ich grupa powstała ze zmieszania się grup A i B - tak jakoś się wymieszało na drodze ewolucji i właśnie niby w ten sposób powstała grupa AB (ponoć jest ewolucyjnie najmłodsza) przez co nie zawiera ona jakichś enzymów czy czegoś tam odpowiedzialnego za to "ścinanie się" po wymieszaniu z grupą krwi A lub B. I stąd osoby z tą grupą są uniwersalnymi biorcami. Natomiast ktoś z grupą A nie może przyjąć grupy B, bo ma te składniki, które powodują odrzut - zwalczanie tej 'obcej' krwi i mając te składowe krwi ktoś o grupie A podatny jest na odrzucanie przeszczepów. No i to samo w przypadku grupy B. Byłabym za tym, że tutaj zasada jest podobna, bo też chodzi o zwalczanie tej krwi wampirzej i wilkołaczej, czyli jakby odrzut, więc byłabym za tym, że wszyscy w tej linii powinni mieć taką samą tą jakby grupę krwi. Tylko trochę dziwne dlaczego akurat w tej jednej linii ta własność krwi się zachowała, a u innych potomków zanikła, ale to tez jest w sumie całkiem możliwe z biologicznego punktu widzenia.

ocenił(a) film na 8
Eleonora

Hehe ale rozkładamy Underworlda na cześci pierwsze podoba mi się to :D
Rzeczywiście może też być to w krwi bo przecież głównie o krew chodzi.
Lykanie za samym ugryzieniem zarażają dlatego jest ich tak dużo, a z wampirami nie ma tak łatwo, trzeba wypić krewke wampirka.

Obejrzyj Bunt Lykanów bo ja właśnie jestem po i mam kilka zastrzeżeń które musimy wyjaśnić :D

ZlyCzarny

No staram się jak mogę rozkładać ;P aczkolwiek wiesz mnie to trochę nudzi taka czysta akcja. Jedynka bardziej mi się podobała i to też dopiero za drugim razem. Bo to było takie wampiryczno wilkołacze "Romeo i Julia", a w tej dwójce to się trochę wysilałam, żeby to wszystko ogarnąć rozumem, a jakoś ciekawić mnie to specjalnie nie ciekawiło. Czysta akcja bardzo szybko mnie nudzi i potem stąd ten wysiłek w brnięciu dalej. I tak cud, że w końcu wszystko jako tako ogarnęłam ;P Nie wiem na ile trójkę zniosę :) Znaczy oczywiście obejrzę, ale czy się nie pogubię to nie wiem ;P

ocenił(a) film na 8
Eleonora

Było dużo akcji ale jest fajnych scen troche no i dalsze przygody Selenki :P Co do buntu spodziewałem się gorszego filmu ogólnie jak dowiedziałem że prequel bez Kate ale nie było źle, fajnie że dużo postaci z 1 i 2jki się pokazało. Ale kilka rzeczy mnie dręczy bo mi nie pasują... Np. gdzie jest William, Marcus oraz Amelia reszte potem :D

ZlyCzarny

hmm a tam też jest cofanie w przeszłość skoro się zastanawiasz gdzie oni są? no bo jak by było dalej no to nie żyją, a jak cos z przeszłości to może akurat śpią? Swoją drogą mi to się podobała ta scenka z przeszłości w tej dwójce. Coś z tamtych czasów w takim klimacie to by mi się widziało.

ocenił(a) film na 8
Eleonora

No w takim klimacie jest :P Bunt lykanów jest rozciągnięciem urywków z jedynki które Micheal widział jak zabijają Sonje, więc nie wielki czas przed wybiciem rodziny Seleny przez Viktora, ale klucz do 'celi' Williama już jest więc może Will uwięziony to Amelia i Marcus poszli spać :P

ZlyCzarny

A widzisz i sam sobie odpowiedziałeś ;P
I jaki ten Marcus grzeczny, że poszedł spać. Dał brata uwięzić i poszedł sie przespać ;P

ZlyCzarny

Tak w ogóle to ja już sobie poukładałam w głowie te mutacje ;P i już nie mam zastrzeżeń. Wilkołacyzm przenosi się za pośrednictwem ugryzienia, czyli istota/zarazki/geny (czy jakkolwiek to nazwać) wilkołactwa są w ślinie i z niej dostają się do pogryzionego. Natomiast wampiryzmem 'zaraża' się przez wypicie krwi wampira. Po zmieszaniu krew wilkołaka i wampira atakują się wzajemnie, ale możemy przyjąć, że nawet jeśli wampir wypije krew wilkołaka, gryząc go, to po pierwsze ją wypije, a nie wtłoczy sobie do żył, a po drugie jest jej mało, więc nawet jeśli dojdzie do tego zwalczania to krew wampira (dominująca w nim) zwalczy tą odrobinę krwi wilkołaka. Do mutacji nie dojdzie, bo wampiry i wilkołaki tych późniejszych pokoleń nie są podatne na mutacje - ze względu na odporność tej krwi (to, że zwalcza tą krew drugiego 'gatunku'). I analogicznie w przypadku wilkołaków. Czyli to, że się podgryzały wzajemnie i wypiły trochę swojej krwi nie ma znaczenia, ani na mutowanie, ani nie powinno ich zabić, czy im zaszkodzić. Marcus się zmutował, bo był z założenia podatny na mutancję. Późniejsze pokolenia już nie.

Tylko trochę się pogubiłam z tymi wilkołakami. Bo najpierw była mowa, że początkowo Lykanie byli w stanie przybierać formę wilków/wilkołaków tylko podczas pełni, a potem nauczyli się, a raczej wyeewoluowali do takich, że mogli zmieniać postać niezależnie od tego czy była, czy nie, pełnia. Wydaje mi się, że tak było mówione chyba w pierwszej części. A w drugiej i trzeciej jest mowa, że te dawniejsze pokolenia wilkołaków były cały czas zwierzętami i nie przyjmowały ludzkiej postaci. To mi się nie zgadza. Ktoś mi wytłumaczy??

A napisz co Ci się nie zgadza w trójce poza tym np. że Sonja się tylko powierzchownie spala, a pozostali kompletnie się rozpadają od słońca.

ocenił(a) film na 8
Eleonora

Ładnie to uporządkowałaś.
Poczytałem tematy w wątku dla Buntu Lykonów i chyba wszystko mi się wyjaśniło już :P

Co do tych zmian w wilkołaka to mi się wydaje że ludzie ugryzieni przez Williama w czasie pełni zamieniali się w wilkołaki i tacy już zostawali, biegli do lasu i żyli jak wilczki. Po jakimś czasie pojawił się Lucian z związku wilkołaka z człowiekiem (więc chyba wilkołak panne zapłodnił przed tym jak przyszła pełnia i zamienił się w wilkołaka bez odwrotu :D).
A Lucian jakbył młody zamieniał się tylko w czasie pełni a gdy się skończyła wracał do ludzkiej postaci ale z czasem nauczył się zamieniać na zawołanie. Następni ugryzieni przez Luciana byli Lykanami.
Ja przynajmniej tak to widze:P

ZlyCzarny

No albo jakiś facet dorwał wilkołaczycę i ją przeleciał ;PPPP ...no jaja sobie robię, ale na poważnie to myślę, że Lucian powstał w wyniku czegoś w rodzaju błędu genetycznego/mutacji. Po prostu tak przypadkowo jakby odezwały się w nim geny ludzkie przodków Williama - tak myślę, a rodzice byli wilkołakami.

Dla mnie było niejasne, które pokolenie miało postać ludzką i było zależne w kwestii przemian od księżyca, ale to mi ktoś właśnie w tamtym temacie napisał - że ugryzieni przez Luciana nie byli tacy doskonali jak on, przemieniali się w zwierzęta jedynie podczas pełni, a dopiero z czasem stawali się od niej niezależni, czyli tacy jak Lucian. Ja po prostu zakładałam, że jak Lucian kogoś ugryzł to ten ktoś też miał takie właściwości jak on, czyli zamieniał się w wilka kiedy chciał. Natomiast żeby wszystko miało sens to trzeba przyjąć, że na początku tylko Lucian mógł kiedy chciał, ugryzieni przez niego (i ci następni) tylko podczas pełni. W sumie no ma to jakiś sens, choć początkowo trochę się buntowałam dlaczego niby ktoś ugryziony przez niego ma mieć mniejsze możliwości, no ale można to potraktować jak uczenie się władania mocą, którą się ma 'w zarodku' (czy uczenie się posługiwania swoim organizmem). I wtedy jako twory oni są tacy sami jak Lucian, tylko muszą się podszkolić w sterowaniu przemianami no i ok. Może być.

ocenił(a) film na 8
Eleonora

Wygląda na to że już wszystko wiesz :D
Brzmi logicznie, więc pewnie młody Lucek zmieniał się tylko w czasie pełni a potem nauczył się zmieniać w każdej chwili, a inny których 'ukąsił' też dopiero z czasem się nauczyli. A gdy Raze się zmienił była pełnia?

ZlyCzarny

A kto to Raze?

ocenił(a) film na 8
Eleonora

Raze to ten wielki czarny facet-wilkołak :D

ZlyCzarny

Aha ;P No więc właśnie - jeśli chodzi o Und.1 to on już tam jest stary więc zmienia się kiedy chce. Ale jeśli chodzi o Und.3 to właśnie w tym temacie pod Buntem napisałam dziś, że trochę dziwne, że jak wampiry przerabiały ludzkich niewolników na wilkołaki typu Lucian, to zaprowadzili ich do ugryzienia przez tych Lykanów i skoro była noc odpowiednia ku temu, że tamci mieli postać wilkołaków to w sumie jak ci zostali ugryzieni to nie powinni do celi wracać jako pogryzieni ludzie tylko od razu powinni ulec przemiane w wilkołaki. No chyba, że to olać i uznać, że ten powrót do celi był bardzo szybko, a przemiana następowała chwilę (dłuższą) po ugryzieniu. Natomiast jak był sam bunt to akurat była noc faktycznej pełni więc wtedy się przemieniał i ok. No bo w tą noc nie było go w ludzkiej postaci, czy był? Wiesz mi się to jednak kręci cokolwiek ;P No i trochę nie pasuje, że tamta przemiana tych ludzkich niewolników w Lykan była przed pełnią, więc pytanie dlaczego mieli postać wilkołaków ci co gryźli. Ale można przyjąć, że oni się przemieniali i w czasie pełni i też w noce ze 2-3 przed pełnią i wtedy chyba wszystko się zgadza.

ocenił(a) film na 8
Eleonora

hmm...jak Lucian był w celi z martwą (sfajczoną) Sonją to wkońcu w dziurze `w dachu` ukazał się księżyc... nie pamiętam ale może był w pełni.. I Lucek wiedzial wtedy ze jego zwolennicy (czyt. murzyn i inni)niedługo się przemienią...
Może ten kto spłodził Luciana ( prawdopodobnie `w celi` z nim była jego matka- wilkołaczka) zanim się przemieniła zrobiła TO i OWO z człowiekiem(?)

ocenił(a) film na 8
madzienia

A może matka Luciana była w ciąży gdy została ukąszona i zamieniona w wilkołaka? To mi się wydaje najbardziej prawdopodobne. Ewentualnie błąd genetyczny, następny poziom ewolucji wilkołaka.

ocenił(a) film na 8
madzienia

A może matka Luciana była w ciąży gdy została ukąszona i zamieniona w wilkołaka? To mi się wydaje najbardziej prawdopodobne. Ewentualnie błąd genetyczny, następny poziom ewolucji wilkołaka.

Robert10203

Moim zdaniem Lucian nie był wynikiem stosunku człowieka z wilkołakiem, tylko po prostu dwóch wilkołaków, ale w jego przypadku doszły do głosu geny ludzkich przodków. To jest najbardziej logiczne. Coś w tym stylu, jak biała kobieta może zajść w ciażę z murzynem i urodzić białe dziecko (nie mulata, czy murzyna), a potem w następnym pokoleniu to białe dziecko z innym białym bedzie mieć czarne potomstwo - tak się zdarza.

Eleonora

Cały ten wątek w filmie z mutacjami jest ładnie pomieszany ale wydaje mi sie że na początku stawało sie kimś nie przez wypicie jego kriw ale przez bycie ugryzionym, przecież na początku jedynki gdy Lucian ugryzł Michaela sam mówił ze jak będzie pełnia to chłopak sam do nich przyjdzie a Selene nawet o ile pamiętam przykuła go do czegoś i kazała strzelać do siebie srebrem rzeby opóźnić przemiane tak samo na końcu to ona go ugryzła i dopiero potym stał się hybrydą wampira i lykana, napewno to była ona bo nawet sprawdziłam Michael był wtedy nie przytomny a pół żywy Lucian właśnie mówił jej by to zrobiła, dopiero w drugiej cześći zaczęły sie takie kretki że niby mutacja następowała po wypiciu krwi ale jak tak by było to czemu np Viktor nie stał się pół człowiekiem po zabiciu rodziny Selene

Edryth

Ja myślę że to było tak:
-Jeśli chodzi o przemiane w wilkołaka lub wampira. Jak się zostało ugryzinym przed pełnią to jeszcze nie byłeś wilkołakiem/wampirem dopiero po pełni następowała całkowita przemiana. I w przypadku Lykanów oni nie musieli uczyć się używać swojej "mocy" tylko przed całkowitą przemianą nie mogli jej używac. A Wampir przemienia tak samo jak lykanin czyli doustnie przez ugryzienie(nie trzeba nic pić żeby się nim stac:D )
- Jeśli chodzi o mutację to po całkowitej przemianie (czyli już na 100% jesteś wampirem lub lykanem) możesz pić ile chcesz krwii przeciwnej rasy. Nie można było zrobić mutacji na człowkieku czyli jakby ugryzł wampir i lykan tą samą osobę to człowiek death :P. Wyjątkiem był Micheal który był przodkiem Aleksandra i miał jakąś "błękitną" krew.
- Jeśli chodzi o Lucjana to myślę że powstał z ewolucji
To moje zdanie na ten temat. Nie wiem czy wszystko dobrze zrozumiałem ale ja sobie tak to tłumaczyłem :D.

Zastanawia mnie tylko jedno jak wyglądałoby dziecko Sonji i Lucjana. Czy było by czymś w rodzaju Micheala czy może inne:D

patrick97

Nie no. Wampirem się stawało przez picie krwi i przemiana była od razu.
Wilkołakiem przez ugryzienie i przemiana była w czasie pierwszej pełni.

Ja tam wyżej w tym temacie też się nad tym zastanawiałam odnośnie tego zwalczania się ich krwi - mój post wyżej z 12 lutego 2009 22:27 (i też pare wcześniejszych)- i w końcu poukładałam sobie wszystko tak, że zgadza się z filmami i jest logicznie. Wkopiuję tu ten fragment z góry:

"Wilkołacyzm przenosi się za pośrednictwem ugryzienia, czyli istota/zarazki/geny (czy jakkolwiek to nazwać) wilkołactwa są w ślinie i z niej dostają się do pogryzionego. Natomiast wampiryzmem 'zaraża' się przez wypicie krwi wampira. Po zmieszaniu krew wilkołaka i wampira atakują się wzajemnie, ale możemy przyjąć, że nawet jeśli wampir wypije krew wilkołaka, gryząc go, to po pierwsze ją wypije, a nie wtłoczy sobie do żył, a po drugie jest jej mało, więc nawet jeśli dojdzie do tego zwalczania to krew wampira (dominująca w nim) zwalczy tą odrobinę krwi wilkołaka. Do mutacji nie dojdzie, bo wampiry i wilkołaki tych późniejszych pokoleń nie są podatne na mutacje - ze względu na odporność tej krwi (to, że zwalcza tą krew drugiego 'gatunku'). I analogicznie w przypadku wilkołaków. Czyli to, że się podgryzały wzajemnie i wypiły trochę swojej krwi nie ma znaczenia, ani na mutowanie, ani nie powinno ich zabić, czy im zaszkodzić. Marcus się zmutował, bo był z założenia podatny na mutancję. Późniejsze pokolenia już nie."

Eleonora

tak... a możesz mi napisać kiedy to było w filmie że aby zamienić sie w wampira trzeba jego krew wypić? Ja nie moge sobię tego przypomnieć. A jak wiadomo jak Michael stał się tym mieszańcem 2 ras to ugryzł go Lucjan i Selene, nie dała mu swojej krwii.

patrick97

Z tego co pamiętam Selene właśnie dała mu swojej krwi. Nie chce mi się teraz odpalać dvd, ale wydaje mi się, że kapała mu z ręki do ust. Tzn. może powiedzmy tak - najpierw wampir gryzie, a potem daje swojej krwi - taka by była najbardziej popularna strategia. Natomiast czy Selene go gryzła hmm to nie pamiętam, ale że mu dawała krwi to tak na 99,99% sądzę że tak. Może wieczorem sprawdzę na dvd.
I chyba były jeszcze inne sceny z piciem krwi, choć w sumie jak się tak teraz zastanawiam, to mało jakoś było scen tworzenia wampirów w tych wszystkich filmach o ile w ogóle były jakieś poza Michaelem. W każdym razie przemieniać w wampiry to się przemieniano od razu, co choćby widać na przykładzie Michaela. Z tymże ze względu na to, że tak mało było w tych filmach (albo po prostu nie pamiętam) takich scen to myślę, że należy rozpatrywać najbardziej popularne wzorce plus te nieliczne wskazówki wypatrzone w tych wszystkich trzech częściach.