Kurcze wiecie co, prawie sie popłaklałem. Moja córka ma tę przypadłość, straszna, dyskwalifikująca się w normalnym życiu. Tu z tego co widzę do roli Chabiora też jest ona przypisana. Ciesze sie, wiecie czemu? Mało kto o tym mówi, pisze, to jest traktowane gorzej jak Rak, wiecie czemu ? Bo ktoś z rakiem na Ciebie się nie wydrze, nie wyzwie w najmniej oczekiwanym momencie i miejscu. Może ludzie inaczej spojrzą na to zagadnienie.