Ponad 1100 głosów i średnia 5,3 - stanowczo za niska. To fakt, że film nie jest może jakimś arcydziełem, ale to bardzo solidne kino sensacyjne. Coś mi się wydaje, że wielu ludzi jak widzi w obsadzie 50-centa to od razu przywala ocenę 1-3/10, a tutaj nawet on wypadł całkiem przyzwoicie, ja go nie lubię, a w tym filmie mnie nie drażnił.
dokładnie,ciekaw jestem ile osób film obejrzało z tych którzy oddali swój głos. Pewnie połowa popatrzyła na obsadę oo 50cent,ale chujnia,oceniam na 2...
Na pewno tak jest, gdyby rolę czarnego gliniarza zagrał ktoś powszechnie uważany za super aktora, np. Denzel Washington albo Will Smith to film miałby tutaj średnią notę na poziomie co najmniej 6,8 - 7,0.
Nie no chyba bardziej przez Kilmera taka ocena, bo ostatnio jego filmy nie trzymają za bardzo poziomu. Ja tam też przyznaję, że zdecydowanie przyzwoity film. Zdjęcia pachną niskim budżetem, ale o dziwo historia naprawdę na poziomie jest.
To fakt, Kilmer od blisko 10 lat grywa głównie w strasznych gniotach, w dobrych filmach czasami dostaje tylko małe role drugoplanowe, musiał facet wypaść z układu, w latach 90 był jednym z najpopularniejszych aktorów Hollywood.
Ocena zdecydowanie jest za wysoka. Powinna oscylować w okolicach '2' Straszna bieda. Scenariusz tragiczny i pełen dziur. Aktorstwo - żenada. Od 50 Centa nie wymagam umiejętności aktorskich, ale żeby Kilmer i Biehn tak srogo dali d...?
Dla Kilmera, to kolejny gruby czek i zero wysiłku. Sharon Stone też pojechała na rutynie, choć stać ją na znacznie więcej.
Ten film to taka typowa produkcja telewizyjna/DVD i jako taką go traktuję. Może się nie podobać, ale jak widzisz może się też podobać, jednak chyba nie na tyle, żeby o nim wciąż dyskutować :-)
Co do Kilmera to na tle innych jego filmów z ostatnich lat ten jest nawet dobry, chociaż były też autentycznie wybitnie mocne filmy takie jak Felon, Bad Lieutenant czy Kill The Irishman, więc nie jest aż tak tragicznie.