Zgadza się, temat filmu jest bardzo pouczający i bardzo przyjemnie się go ogląda, mimo, że zakończenie jest przewidywalne, to jest kilka fajnych scen ze szczyptą dobrego humoru. 7/10

Bardzo dobrze napisane, właśnie o tym jest ten film również wg mnie. Pokazuje i "górki" i "dołki" związku, a do tego ma przesłanie, że na tym właśnie polega miłość, aby być razem mimo wszystko. Końcowy monolog Michelle bardzo wzruszający. I tylko mierzi mnie strasznie polskie tłumaczenie. Zgadzam się, że dosłownie "Historia nas" brzmi trochę kwadratowo, ale czemu nie "Historia o nas" albo "Nasza historia"? No ale polskie tłumaczenia tytułów to temat na doktorat :)

ja bym podsumowała obiektywny film, przedstawia zarówo schizy kobiet jak i mężczyzn. śmiech przez łzy.

Muszę przyznać, że wzruszyłam się czytając Twoje słowa nie mniej, niż samym filmem. Trudno mi coś dodać, bo ująłeś wręcz idealnie i moje myśli. Prawdą jest, że paradoksalnie karmi się nas ideałami, przez co tak często później się rozczarowujemy. Rzeczywistość bowiem jak na złość nie chce sprostać naszym wyobrażeniom i snuje swoją własną opowieść, która wcale nie jest już tak kolorowa, jak ta z ekranu, czy kart książki. Ten film pokazuje, że akceptacja jest podstawą związku, bo wady ma każdy – są one integralną częścią każdego człowieka i tak jak powiedziałeś (napisałeś), trzeba je również w nim pokochać, bo przecież słowa „kocham Cię” są skierowane do konkretnej osoby, a nie tylko do jej zalet. Być ze sobą trzeba na dobre i na złe, zwłaszcza na złe, bo wtedy najbardziej potrzebujemy się nawzajem. Pozwolę sobie zacytować słowa Katie: „Przecież każdy jest czasem wkurzający. Wolę jednak, żebyś to Ty mnie wkurzał. Ja też nie jestem święta, ale mogę się postarać. Ty też się przecież starasz. Po prostu jesteśmy inni. Ale jesteśmy przyjaciółmi, a przyjaciela niełatwo znaleźć.” Dlatego walczmy o nasze uczucia i nie pozwólmy, by jakiekolwiek różnice zniszczyły miłość, którą obdarzyliśmy drugą osobę.

dokładnie, świetny film na ciężkie chwile, kiedy dwoje ludzi się zapomina i zapada w niezrozumieniu.