Nie jest taki zły ten filmik, ujdzie w tłoku. Lubię go ze względu na mojego ulubionego aktora G.Kelly`ego, który dał tam świetny popis akrobatyczny. Ale wolę go w Deszczowej piosence. Co mi w filmie przeszkadza? Ohydny wygląd muszkieterów!!! Wszyscy, oprócz d`Artagnana, wyglądali jak jakieś obleśne dziadki!!! A już rudego Atosa to George`owi Sidneyowi nie wybaczę!!!
Ludzie, powiedzcie mi dlaczego aż trzykrotnie odtwórcą roli Aramisa w ekranizacjach muszkieterów był pederastą? Mój komentarz nie ma na celu wdawać się w ideologiczne kłótnie na temat LGBT. Chcę tylko zwrócić uwagę na tą dziwną przypadłość muszkietera Aramisa. Gdyby jeden z muszkieterów był homoseksualistą (mówię oczywiście o aktorach) nawet w każdej ekranizacji, to można powiedzieć że to tylko przypadek. Ale aż trzykrotnie trafiło na nieszczęsnego Aramisa???