Można wyciągnąć z niego właściwe wnioski że nigdy nie warto za kimś na siłę biegać i prosić się o miłość, to nigdy do niczego dobrego nie prowadzi i zawsze jedna osoba będzie na tym cierpieć...

...gdyby mój przyjaciel Quentin Tarantino był trzynastoletnią dziewczynką (młoda, zdolna) pod
wpływem środków uspakajających, popitych kefirem, to właśnie taki film by zrobił. Lubię takie kino...
lekkie, ładne i przy..tulne. Pani reżyser pewnie nie wyszedł wazonik na grupie terapeutycznej i
postanowiła...

Strasznie nuuudne... Bez pomyslu. Na sile. Bleee... Strata czasu.

Fajna akcja- są małżeństwem i pomimo niedogodności ona walczy o jego miłość.Ale
zakończenie strasznie denne.