Loki nie zginął przebity mieczem ,wytworzył wtedy taką iluzje. A gdy Odyn przysłał za nimi strażników Loki zmienił się w jednego z nich (co się stało z tym prawdziwym nie wiem ) i wrócił do Asgardu . Powiedział Odynowi ze Thor i Jane zniknęli ale było tam ciało Lokiego (skłamał w tym momencie) . Co się stało z Odynem nie wiadomo ,jest parę możliwości ale to Loki przybrał jego postać i rządzi spokojnie Asgardem.

dzięks

Nie wiem czy Odyn wysłał kogokolwiek do Mrocznego Świata - Loki mógł wrócić tą samą drogą, jaką tam trafił - tym swoim cud-skrótem, a przybrał wygląd strażnika tylko po to, by nie wzbudzać niczyich podejrzeń. Nie musiałby kombinować wtedy, jak pozbyć się gościa, no nie?

Tego nie wiemy, taka luka w fabule daje masę możliwości w interpretacji. Loki i tak miał ułatwione zadanie, bo pod postacią strażnika dostał się przed oblicze Odyna.

On zamienia się w tego samego strażnika co na początku, kiedy była popisowa akcja z iluzjami dla Thora :) Więc myślę, że tam żadnych żołnierzy nie było, wykorzystał już "przećwiczoną" iluzję by bez podejrzeń dostać się do pałacu, a że Odyn wysłał za nimi żołnierzy to tym bardziej nie zdziwiła go ta wizyta. Chociaż w momencie kiedy Odyn mówi Loki, ma taką minę, że można spekulować, że pod iluzją strażnika jakoś rozpoznał Lokiego, albo ten może się odmienił poza kadrem...

Tak, na jakimś blogu też była o tym mowa,że gdy Odyn mówi: Loki, to nie wiadomo, czy pyta się o ciało syna, czy może Loki się w tym czasie już odmienił i idzie po tatuśka z uśmiechem na twarzy.

To mi ciągle nie daje spokoju ,Odyn poznał że to iluzja czy nie .Wydawał się mówiąc "Loki" i wystraszony i załamany .

Tego nie wiemy, bo interpretacja sceny nie jest możliwa do końca. Myślę, że wszystkiego dowiemy się albo z wywiadów albo z kolejnego Thora. Wszystko będzie zależeć od Hopkinsa, który tak naprawdę zdecyduje,czy Odyn wtedy zginął(jeżeli nie zagra w kolejnej części) czy został gdzieś ukryty(jeżeli zagra). Myślę, że Loki pokazał mu się - bo na taki triumf przecież czekał, tym razem nie on wisiał nad przepaścią albo był więźniem. Zresztą, Odyn nie miał w sali tronowej straży, więc to też świadczy o tym,że nie spodziewał się ataku na siebie.

Jednoznacznie nawet nie można zinterpretować tego uśmiechu Lokiego w tym momencie . na co on właśnie patrzył co się działo. Odyn był bez bronny .

Dokładnie, ale znając Lokiego- to miał być raczej paskudny uśmiech,zapowiadający kłopoty dla jego wroga:D Odyn był totalnie bezbronny, dał się podejść... ale dlatego Frigga mówiła, że bez niej sobie nie poradzi:)

A to był naprawdę ten sam strażnik w którego Loki zmienił się gdy wychodzili z lochów? Jednego jestem pewna Odyna coś zwaliło ....

Tak:) Odyn miał pewnie zły dzień, gdziekolwiek teraz jest- jest poza zasięgiem Thora, bo by go syn uratował.

Uff ulżyło mi już myślała że Loki zabił i zostawił tam jakiegoś średnio rozgarniętego żołnierza Asgardu.

Nie ma się czym stresować. Myślę,że Loki nie zabił by Odyna, nawet biorąc pod uwagę to,że go nienawidził. Co jak co,ale nie brudziłby sobie rąk, gdyby nie miał pewności,że ujdzie mu to płazem.Odyn to nie Laufey, którego można było zabić w imię obrony Asgardu.

Kanari własnie zdałam sobie z czegoś sprawę , w żadnym z filmów Loki nie zabił żadnego Asgartczyka ,no chyba że o czymś nie wiem.

To prawda, oprócz Laufeya i kilku Jotunów- nie zabił nikogo:)) To nie jest ten typ antybohatera.

Ależ Odyn sprawiedliwy że bardziej sprawiedliwego władcy nie było .

Odyn jest zaślepiony władzą i jest jeszcze większym reliktem przeszłości niż jego artefakty.

Tak władza go zaślepiła , taki "dobry " dla Asgardu że broniąc go jest gotów zniszczyć cały świat.

Tak, Asgard jest dla niego najważniejszy- w sumie się nie dziwię, ale zdziwiło mnie to w jaki sposób mówił o Ziemi i jej mieszkańcach.

Chodziło mi o to jak chciał pokonać Mroczne Elfy ,nawet jeśli by to oznaczało zniszczenie Asgardu .Życie jego żołnierzy nic dla niego nie znaczyło . A i myślenie tez chyba wtedy wyłączył.

No w sumie masz rację:)) Bronił za wszelką cenę stolicy, zresztą nie różnił się tym od Malekitha- mieli to samo do powiedzenia: zwycięstwo albo śmierć.

No tak w sumie nie wiadomo ,czy rozesłał strażników na poszukiwania i czy oni używali oficjalnej drogi ,ale wydaje się to logiczne Odyn wiedział gdzie Thor chciał się dostać.