Grafika 3d, podobna to tej z filmów "Madagaskar" i "Madagaskar 2". To byłbaby taka komedyjka obyczajowa. Wykorzystano by w bardzo wielkim stopniu muzykę z gry "The Sims", z trybu budowania, kupowania. Film byłby co jakiś czas przerywany krótkimi filmikami z gier: "The Sims" i "The Sims 2". Byłoby tez parę scen, na których byłoby widać screenshoty z gry "The Sims 3" (plakaty na ścianach), i filmik-zapowiedź "The Sims 3", na przykład w TV, a lbo w ekranie komputera. Byłoby też troche dramatycznie, ale wszystko by się oczywiście dobrze skończyło. Byłyby tez różne gagi, śmieszne teksty, miny, itp.itd. Film "The Sims" trwałby zdecydowanie dłużej niż 100 minut. Powstałyby też kontynuacje, czyli: "The Sims 2" i "The Sims 3". To byłyby takie komedie obyczajowe, trochę czarne komedie, albo komediodramaty. Oczywiście w każdym następnym odcinku byłoby więcej humoru, przygód, wydarzeń, nawiązań do gier z serii "The Sims" (dzielnice, domy, przedmioty, postacie, rodziny, itd.), oraz więcej czasu trwania i lepsza grafika. Film "The Sims 4" byłby jeszcze w grafice komputerowej, ale "The Sims 5" już byłby "live action".
Hmmm... ja Sims: The Movie wyobrażam sobie podobnie jak wyglądało w "Truman Show". Na początku będzie ukazane zwykłe, życie w Miłowie, ale potem jakieś wydarzenie, np. wpisanie kodów przez jednego z graczy :D da mieszkańcom do zrozumienia iż są oni sterowani przez "Ludzi z góry".
Ludzie zaczną się buntować i będą dążyć do uwolnienia się z rąk player'ów.
Pozdrawiam ;p
Sądzę że będzie opowiadał o rodzince Ćwir/Goth :)Ci co w grę grali powinni wiedzieć co to za rodzina.
ja bym to zrobiła w stylu "scott pilgrim vs. the wordl", zachowałabym techniczne szczegóły - diamenty nad głowami, od czasu do czasu pokazywałby się pasek głodu albo energii, co do fabuły - nie mam pomysłu