Określenie "Słaba podróba Drużyny A i Niezniszczalnych" jest trochę na wyrost, film nie miał może takiej obsady jak dwa wcześniej wymienione, ale według mnie trzymał poziom. Co do muzyki to już inna sprawa, każdy ma własny gust w tym temacie i ułożenie soundtracka który przypadł by do gustu wszystkim jest raczej niemożliwe.

Ale są filmy które mimo mało znanej obsady są dobre a ten po prostu taki nie jest. A co do muzyki masz racje ale ja nie przepadam za taką muzyką.

Mnie się podobał, hitem roku nie zostanie, ale obejrzalem go lekko i przyjemnie, oczywiscie z nastawieniem, że będę oglądał zwykły film... przed snem na kompie w sam raz.

5/10 to film ŚREDNI, a nie słaby. Cały czas twierdzę, że punktacja "szkolna" jest lepsza, gdyż ta która króluje dla wiekszości jest niestety nie do końca zrozumiała. Tutaj akurat mamy kolejny przykład.