To zbiór ładnych obrazków, ciekawego oświetlenia, ale całość zupełnie w nic się nie łączy, nic z niczego nie wynika, nie ma żadnej historii, nie ma żadnego finał, poszczególne sceny połączone są ze sobą przypadkowo... niby strona audio-wizualna jest dopieszczona i pełna klimatu, a zupełnie nie wzbudza ani zainteresowania, ani jakihś odczuć. Po pewnym czasie nawet pomarszczone, gołe stare baby przestają być obrzydliwe.

Zgodzę się z tobą że Rob Zombie zrobił naprawdę niezły i duży kro jeśli chodzi o reżyserię. Przyznaję że fajnie się go ogląda, oświetlenie, klaustrofobiczny i mroczny korytarz zrobił na mnie wrażenie. Film ma dosyć ciekawy klimat ale ... no właśnie, "ale" tylko momentami a jest tego naprawdę za mało. Tak jak pisałem, dopiero dzisiaj będę ten film oglądał do końca ale to tylko dlatego żeby go dokończyć.
Może Zombie powinien spróbować nakręcić Silent Hilla??? Myślę że wyszedł by mu lepszy niż ostatnia część Revelation która była naprawdę koszmarna.

Druga część Halloween była świetna jak dla mnie, najlepszy ogólnie pierwszy film dom 1000 trupów

No jak napisałem mi osobiście nie podobała się druga część Halloween, Zombie trochę przekombinował tak jak i Lords of Salem. Kobieta na białym koniu i temu podobne wstawki mnie denerwują. W jedynce cofnięcie się do dzieciństwa Mayersa bylo fajnym pomysłem.
Ale dwójka i Lords... Przypomina mi to film "Ogniu krocz za mną", film który dla mnie jest niezrozumiałym zlepkiem różnych wątków ale niemający spójnej całości.
Jeśli chodzi o Dom 1000 trupów i Bękarty diabła to są to dla mnie perełki. Nie trzeba być psychicznym żeby uronić łezkę kiedy kapitan Spolding, Cipcia i Otis giną na końcu :( :P

Wiesz to że coś jest dla ciebie niezrozumiałe nie znaczy że rzeczywiście takie jest... tak samo jak coś jest według Ciebie przekombinowane to może po prostu jesteś za prosty, nie zamierzam Cię obrazać , tak prawda. Ja dałem drugiej części Halloween 9 na 10, interpretacja Zombie przypadła mi do gustu bardziej niż którykolwiek z klasycznych , oryginalnych... przynajmniej tutaj Myers zginął i był nawet miły dla siostry. Ja dziś ogólnie obejrzę Lords of Salem to zobaczę, ale jak się chce to we wszystkim można znaleść sens.
Dom Tysiąca Trupów to jeden z moich ulubionych filmów ever ogólnie, Bękarty też świetne choć mniej już schizowe

Do mnie w sumie ta symbolika z drugiej części Halloween to przemówiła, a tak jakoś dzięki temu lepiej można skumać, o co Myersowi chodzi, choć tak naprawdę co innego mi się podobało w drugiej części Halloween.

Tym nie mniej, w "Lords of Salem" ta symbolika taka zupełnie po nic jest, a po prostu upchano jak najwięcej krzyży, trochę kozłów, dodatkowo jeszcze goliznę i jeszcze księżyc z "Hugo" zaje..bano. Ani to oryginalne nie jest, ani odkrywcze, a po kilku scenach zaczyna nużyć. Wygląda ładnie, nie przeczę, ale... no po prostu to co w pierwszym poście napisałem, na to ta symbolika się składa.

"Ogniu krocz za mną" jest przeznaczony dla fanów Twin Peaks i jest rozszerzeniem historii z serialu, więc rozumiem że nie zrozumiałeś ocb. Mi się też Lords nie spodobało, za dużo staruch, zero akcji, psychodeli za mało na naprawdę pokręcony film, za dużo na normalny. Oczekiwałem jednak jakiejś patologi i sieczki.

Powiedzieli co wiedzieli. Ze film nie ma klimatu? Toz to klimat sam w sobie, film nakrecony dla klimatu, nawiedzonej i niepokojacej aury, nie dla szczatkowej fabuly. Ze nie ma sensu i ze oprawa audiowizualna jest przesadna i zbyt sugestywna? Proponuje obejrzec ponownie ten "dziwny" film i przynajmniej sprobowac wylapac nawiazania do klasyki horroru satanistycznego i art house'u...

jestem świeżo po seansie, pierwsze skojarzenie to "Dziecko Rosemary".

Sluszne. Choc skojarzen powinno byc wiecej :)

Nie dość popieprzony jak dla mnie ale przerażający i przyznam, że ciężko będzie dziś zasnąć.

Na 5 screenie i w obsadzie jest Udo Kier, w wersji którą ja oglądałem nigdzie go nie było... Czy ktoś go widział?

Wycieli go, podobnie jak Camille Keaton i kilku innych znanych aktorow. Sid Haig i Michael Berryman tez mieli wieksze role, a pojawili sie w jednej scenie. Sceny z XVII wieku byly bardziej rozbudowane, ale po smierci Richarda Lyncha w trakcie krecenia koniecznie bylo przemontowanie film.

Thx. Wielka szkoda bo lubię Udo, z nim film mógłby być lepszy.