PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=251535}

The Host: Potwór

Goi-mool
2006
6,1 11 tys. ocen
6,1 10 1 10805
7,0 30 krytyków
The Host: Potwór
powrót do forum filmu The Host: Potwór

O rrranyy!!!

ocenił(a) film na 1

Żeby stworzyć taki beznadziejny film to już trzeba mieć talent. Lubię azjatyckie kino, zwłaszcza horrory, no ale tego filmu to nawet się do żadnego gatunku nie da przypisać. Ni to horror ni komedia. Gra aktorska powala na kolana - gorszej jeszcze nie widziałam. Jedna gwiazdka to za dużo...

ocenił(a) film na 10
ostapiukam

Ni to horror ni to komedia, a kolega słyszał kiedyś o grotesce? Stawiałbym jednak ze to horror z komicznymi elementami.Gra aktora no cóż nie uważam żeby była aż tak zła, jeśli za dno aktorskie wziąć detektywistyczne seriale na tvn to to w 10 stopniowej skali dałbym co najmniej 8. Pewnie cię uderzyła gra aktorska "Gang-Du" no cóż grał niezbyt rozgarniętego (można powiedzieć lekko upośledzonego umysłowo) ale za to kochającego ojca. Z tego powodu gra aktorska może się wydawać trochę kiepska. Film ma swój klimat, oglądając go miałem wrażenie, że jestem tam na miejscu a nie w wygodnym domku :D Jest i dużo akcji i trochę komedii (no trochę głupawej ale ujdzie) jest też coś co mi sie bardzo spodobało w tym filmie - głupota ludzka. Która nadaje poczucie realizmu.

[Jeśli nie oglądałeś nie czytaj dalej]
Wyjaśnię o co mi chodzi. W filmie jest scena kiedy bohaterski dziadek postanawia osłaniać resztę rodzinki i załatwić potworka sam. Każe sobie podać karabin w którym są jeszcze naboje. Potwór biegnie, biegnie dziadek mierzy i... syn się pomylił i podał zły karabin (ten bez nabojów). Jest też parę innych scen gdzie widać proste ludzkie błędy lub wielką głupotę. Dzięki temu film wydaje się bardziej realny.Fajna jest też scena kiedy nasza łuczniczka mierzy do potwora, starym zwyczajem mierzy zbyt długo (przez to przegrała zawody) a potworek po prostu ja taranuje ona spada to jakiegoś rowu gdzie potworek próbuje ją dosięgnąć ale nie daje rady. To wszystko wydaje się strasznie realne. W filmie można się też doszukać motywów politycznych między innymi przedstawia USA w bardzo złym świetle (i słusznie!), można też sie doszukać symbolu pojednania Korei. Jedynym mankamentem filmu jak dla mnie jest czas. Pogubiłem sie w tym w jakim czasie dzieje sie film, czy minął dzień dwa czy trzy. No można się też doczepić animacji płonącego potwora ale reszta efektów specjalnych jest w porządku.

Film byłby dnem. Gdyby Hyun-seo przeżyła wyciągnięcie z paszczy potwora, wtedy nagle wyskoczyłby amerykański gieroj i załatwił potwora z bazuki lub karabinu maszynowego :-) A tak mamy bardzo fajne zakończenie, smutne ale i piękne.

Zwyczajowo monster-movie klasyfikuje się jako horrory według mnie to błąd. Horror powinien przerażać a filmy jak THE HOST czy CLOVERFIELD nie przerażają a raczej zapewniają dreszczyk emocji :). Film godny polecenia dla ludzi którzy lubią filmy niestandardowe z dobrym klimatem.
Pozdrawiam i czekam na ripostę.

PS:Przepraszam, że rozpisałem sie straszliwie.

ocenił(a) film na 7
GODsaveTHEcat

dobre podsumowanie,film spoko jest,swiezy. Tylko jedno mnie dręczy,a własciwie dlaczego wiercili dziure w głowie temu kolesiowi?! przeciez nie miał zadnego wirusa! moze wiesz jak to wyjasnic,moze cos pominołem. Podobało mi sie jak pozniej z tam tąd wylazł a na zewnątrz kolesie sobie grilla robią ^^

ocenił(a) film na 10
andorek

Też nie do końca zrozumiałem ten kawałek. W jednej chwili amerykański lekarz opowiada ze nie znaleziono żadnego wirusa w ciele zmarłego oficera, a chwile potem chce przewiercić cache naszemu bohaterowi bo to ostatnie miejsce gdzie wirus może być o_O Jest to trochę nielogiczne, jak będę miał czas to obejrzę jeszcze raz tą scenę. Tak to z tym grillem też jest dobre :D Ale lepsza jest ich paranoiczna reakcja na "wirusa" którego sami wymyślili :-P (przynajmniej w moim uznaniu).
Trochę zmieniłem zdanie o tym filmie, napisałem ze to horror z komicznymi elementami, a to bardziej film fabularny z potworkiem w tle :-)
Teraz czekam z niecierpliwością na The Host 2 ale po obejrzeniu kawałka ze storyboardu wydaje mi że będzie w nim więcej akcji a mniej klimatu :(

ocenił(a) film na 2
GODsaveTHEcat

Film to absolutna strata czasu.
Lepiej wyjść na spacer, albo za te 10 zł za wypożyczenie kupić coś do jedzenia.

ocenił(a) film na 10
peso

No, w zależności czego się spodziewałeś jak krwawego horroru to się pomyliłeś ale jak filmu to w sam raz. Zdania twojego nie zmienię (i nie mam zamiaru) ale napisanie "film jest do bani i już" to prymitywne :-P Bez obrazy ale jak nie masz argumentów to napisz "nie podobał mi się moim zdaniem lepiej wyjść na spacer" bo wtedy to tylko twoje subiektywne zdanie i chwała ci za to że je wyraziłeś ale zdanie twierdzące że film jest kiepski już niestety trzeba poprzeć czymś więcej niż subiektywnym odczuciem. No chyba że wzbogacisz swoją recenzje jakimiś innymi argumentami niż ten że film cie kosztował 10zł :-P Ja bym dał nawet 12zł za obejrzenie go :-P

Pozdrawiam wylewnego recenzenta.

ocenił(a) film na 7
GODsaveTHEcat

Zgadzam się z Tobą w pełni. Ten film trzeba zobaczyć. Jest absolutnie fantastyczny i nietuzinkowy!!!!

ocenił(a) film na 7
andorek

Z tym wierceniem dziury to stawiam na to że amerykanie, doktorek w bazie kazał wylać formaldehyd do zlewu skażając rzekę i tworząc potwora a następny amerykański doktorek gadał do gościa że mu będą wiercić dziurę w głowie, do zrobienia zadymy w jakimś kraju muszą mieć pretekst choćby był nie poparty faktami i całkowicie nierealny. Sami wywołują konflikt w którym potem występują w roli obrońcy uciśnionych a prawda jest taka że nie ma lepszego biznesu jak wojna. Oczywiście po dłuższym czasie przyznają się do tego że sprzeniewierzyli fakty, jest jakiś kozioł ofiarny gdzie jest to tak zwana musztarda po obiedzie bo kabza kasą już nabita na max.
Co do reszty filmu to kino jest dość specyficzne i mało popularne właśnie przez to że łączy moster-movie z gapowatą komedią spotykany tylko na dalekim wchodzie no chyba żeby zakwalifikować do tego amerykańskie horrory klasy B w których to bohaterowie zachowują się jak gapy, ćwierć inteligenci wywołujący przynajmniej u mnie śmiech a nie strach :)
No i ta animacja płonącego potwora, dostał strzałą w oko, nahlał się benzyny a właśnie otwór gębowy i oko to jedyne części ciałą, no i nogi, które właśnie się nie palą ale tak to nawet przyjemnie się oglądało :)

GODsaveTHEcat

Ten film może być ciekawy tylko dlatego że jest japońsko-koreański. Nie w nim nic dziwnego czy nowego, poprostu japończycy robią takie filmy, jak ktoś nie ma często do czynienia z takimi filmami mógłby rzeczywiście stwierdzić że ten film jest nieszablonowy. Może i były jakieś nawiązania do wnętrza człowieka ale to standard w japońskich filmach, a tym akurat było to na niskim poziomie w porównaniu do innych japońskich produkcji.