Jeszcze jak w głównej roli zobaczymy DiCaprio to może wyjść genialne kino.
Film o facecie, którego osobowość składała się z 24 postaci (w tym z 3-letniej dziewczynki, nastoletniej lesbijki i jugosłowiańskiego komunisty). Jeśli Leo sobie poradzi to będzie Oscar.
Nie tyle składa się z 24 postaci, o ile on jest nimi wszystkimi :) Pamiętajmy, że "osobowości" nie lubią tego określenia, bo wtedy nie traktuje się ich jako coś istniejącego :)
*cały czas jestem pod wrażeniem tego przypadku i czekam na szczegóły :)
zgadzam się, zespół mnogiej osobowości to niezwykle ciekawe i rzadkie schorzenie. Niektóre z osobowości są prawo inne lewo ręczne; jedna potrafi posługiwać się językiem, którego inne nie znają (a jeszcze inne w ogóle nie potrafią mówić) jedna ma zdolności plastyczne muzyczne, inna zainteresowanie naukami ścisłymi, nie mówiąc już o całej psychice odbieraniu emocji, różne preferencje seksualne itd itd. Mam nadzieje że jeśli ten film to pokaże to będzie wielki hit (może nawet Oscar).
jak ktoś sie interesuje tym tematem polecam filmik o kobiecie Margo normalnie niewidoma, jej niektóre inne osobowości (jest 68!) potrafią widzieć
https://www.youtube.com/watch?v=JY8Ic7ombDs
główny bohater to Billy Milligan postać autentyczna, która fascynuje psychologów i psychiatrów; powstała o nim książka o polskim tytule "Człowiek o 24 twarzach" ; dziwne że aż tak długo trzeba było czekać na ten film a historia jest prze ciekawa. Sam Milligan chciał nakręcić film dokumentalny o sobie. Premiery fabularnego filmu "The Crowded Room" niestety nie doczeka (zmarł w 2014 r.)