Piąta część popularnej serii pinku eiga "Angel Guts", którą łączy postać Nami. W "Red Vertigo" Nami (Mayako Katsuragi) to pielęgniarka, której życie zamienia się w piekło. Najpierw zostaje zgwałcona w szpitalu przez dwóch pacjentów, potem nakrywa swojego chłopaka-fotografa na zdradzie z inną dziewczyną (aktorka grająca Nami w "Red Porno"), ucieka od niego i zostaje potrącona przez Muraki ((Naoto Takenaka). Muraki myśląc, że Nami nie żyje zaczyna ją molestować w samochodzie. Nami ucieka w trakcie deszczu do opuszczonego budynku. Tam dopada ją Muraki i dochodzi do gwałtu. Z czasem jednak między Nami a Muraki narodzi się... czułość, zrozumienie, miłość.
Sporo naturalnie wyglądającego seksu i dwie sceny gwałtu, acz sceny deprawacji w "Red Vertigo" są dość sporadyczne w porównaniu do wcześniejszych części serii. Film jest stylowy, ładnie nakręcony, chwilami tonie w błękicie i barwach neonów. Aktorstwo także na plus. W filmie jest jednak specyficzna, dość mocno odczuwalna aura smutku, oportunizmu, desperacji, samotności. To przykład kina drapieżnego, sensualnego i prowokacyjnego. Będę musiał w przyszłości odświeżyć pozostałe części "Angel Guts", co na pewno uczynię.