Proszę wybaczyć, że w tym wątku, ale co, na Zeusa Gromowładnego!, stało się z pani zygzakowym avatarkiem?! Czyżby Julka wróciła wreszcie do domu?!
Pozdrawiam serdecznie.
P.S. Zadanie domowe: dlaczego na fladze UE jest 12 gwiazdek, skoro członków 27 bodaj? O czym ta odpowiedź świadczy?

Teraz ważniejsza jest walka o Unię. I oczywiście zniknięcie tego rządu. Pozdrawiam:))

To się nazywa "mądrość etapu". Nawet pani nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo przetartym szlakiem pani podąża.
Czyżby Unia była zagrożona?! Jakaś wielomilionowa fala "emigrantów", Hannibal u bram? I co ma "zniknięcie rządu" wspólnego z Unią? To już nie my tutaj wybieramy sobie rząd w wyborach parlamentarnych? Coś mi "umkło"? Proszę mi pomóc zrozumieć pani tok myślenia.
Miłego dnia.

Skoro nie rozumie Pan i nie widzi zagrożenia dla Polski, to nie mamy o czym rozmawiać.

Nie rozumiem, dlaczego pisze pani "walka o Unię", a chwilę potem odpływa pani na "zagrożenia dla Polski". Proszę mi wybaczyć, ale mam nieodparte wrażenie, że z powodu natłoku wrażeń i wydarzeń oraz tempa współczesnego życia ma pani spore problemy z percepcją rzeczywistości. To żaden zarzut, wszyscy czasem tak mamy. Rzuca pani hasła i kalki gdzieś tam zasłyszane, nie dając sobie czasu na sprawdzenie (!) i przemyślenie ważkich wszak dla nas wszystkich tematów i problemów. Czasem warto wziąć głębszy oddech, odciąć się od tzw. przekaziorów i pozwolić sobie na luksus zastanowienia.
Mam nawet dla pani dylemat: za jaką kwotę jakikolwiek naród może sprzedać swoją suwerenność i czy w ogóle powinien. To poważna kwestia, przyzna pani, prawda? Jestem ciekaw pani przemyśleń.
Miłego dnia.

Dla mnie jedyną obroną "suwerenności Polski" jest pozostanie w Unii. Wyjście z niej, to zrównanie się z Białorusią i Ukrainą.
Obecny rząd jest czymś na kształt Targowicy. Według współczesnych kryteriów ich działania można nazwać zdradą ojczyzny. Nieliczenie się z interesami swojego kraju dla małych partyjnych interesów jest zwyczajną zdradą stanu. To ludzie prymitywni, chciwi, zastraszeni a przede wszystkim głupi, dla których dobro ich Ojczyzny i narodu nic nie znaczy. W imię utrzymania stanowisk, władzy i swoich partyjnych interesów są gotowi pogrążyć nasz kraj w kryzysie i oddać się we władanie Putina. Od początku ich działalności mam wrażenie, że do władzy doszli ludzie, którzy byli uśpionymi agentami Rosji. Bo jak można z taką premedytacją niszczyć swój własny kraj. Począwszy od ubezwłasnowolnienia wszystkich instytucji stojących na straży praworządności a skończywszy na niszczeniu lasów i Janowa Podlaskiego. Można oczywiście przyjąć hipotezę, że wszyscy nagle zgłupieli i oddali się we władanie starego szaleńca opętanego nienawiścią i poczuciem winy za śmierć brata.
I jeszcze na koniec odpowiedź na pytanie: "za jaką kwotę jakikolwiek naród może sprzedać swoją suwerenność?" Za 500+

Nie posłuchała pani mojej rady. I chlapnęła pani via GW, TVN etc, nie dając nic od siebie i co gorsz - nie dając sobie czasu do namysłu.
Jeśli Targowicą nazywa pani nieuleganie OBCEMU dyktatowi, to albo nie wie pani, czym była Targowica (a to wstyd), albo umiejętność kojarzenia faktów nie jest pani mocną stroną.
Nawet gdybym jakimś cudem przyznał pani rację co do pani śmiałej tezy o znaczeniu 500+ (a sprawdziła pani, jaka część naszego okropnie dzietnego społ. korzysta z tego programu, by móc mówić o jakimś "wpływie"? Nie, nie sprawdziła pani, choć tak prosiłem), to proszę mi wytłumaczyć jak pieniądze wypłacane przez nasz polski rząd mają uszczuplić naszą suwerenność?!
Jesteśmy Polakami, żyjemy i pracujemy u siebie w Polsce, zatem my sami i tu u nas będziemy rozwiązywać SWOJE problemy. Proszę spróbować powiedzieć jakiemuś Niemcowi czy Holendrowi, że o ich wewnętrznych sprawach NIE UJĘTYCH W ŻADNYCH TRAKTATACH unijnych będą decydować Rumuni wespół z Litwinami. Ja próbowałem i śmiechu było co niemiara .
"Winy za śmierć brata", jest pani poniżej wszelkiej krytyki. Odporna na fakty, nie potrafiąca przyznać się do błędów i nie chcąca uczyć się nowych rzeczy, choć to żadna wiedza tajemna. Wstyd.
I na koniec - nie nazywajcie swoich przeciwników głupkami, bo świadczy to tylko o was. Od dobrych paru lat, przy niemal każdej okazji i po kolejnych wyborach nie jesteście nawet w stanie "podskoczyć" tym "głupkom". Łaski musicie szukać "u obcych dworów", biorąc ichnie "srebrniki", jakby bez nich Polaków nie było stać na rozwój i dobrobyt. Jedyne wasze "paliwo" to nienawiść, rozhuśtane emocje i, Boże broń!, żadnej refleksji. Piszecie i mówicie "Polska", "patriotyzm", "naród", choć tak naprawdę za parę "ojro" pluniecie na to wszystko i zbrukacie wszystko, co było i jest dla nas ważne.
Wasze orły z PO, Lewicy i całej reszty są jak ten pies z bajki Kryłowa, wie pani, ten ze śladem na szyi.
Miłego dnia, erudytko bez pokrycia.

Może zacząć przyglądać się światu, a nie powtarzać propagandowe bzdury za TVPPIS. Podkreślał pan wielokrotnie swój wiek - widać tęskno za epoką słusznie minioną. Nawet nie chce mi się przytaczać żadnych argumentów w "rozmowie" z kimś, kto w oglądzie rzeczywistości zatrzymał się na latach 50-tych XX wieku.

To sprawdzam: proszę w paru zdaniach napisać, co to takiego ta Targowica - kto z kim, przeciw komu, z jakim skutkiem(dla ułatwienia dodam, że to koniec XVIII wieku). Ale póki co bez odniesień do dnia dzisiejszego, dobrze? Jak już pewne FAKTY ustalimy, to może spróbujemy pójść krok dalej.
Nie mam telewizora od ponad 30 lat - pudło!
Myli pani "tęsknotę" z "nigdy więcej!". Pamiętam jak było i kto był. Taka pamięć to dzisiaj skarb.
No ale czekam na Targowicę.
Pozdrawiam.

Nie jesteśmy w szkole, żebym była odpytywana. Ale ok - zdrada stanu dokonana przez magnatów w porozumieniu z carycą Katarzyną przeciwko Konstytucji 3 maja. Nie chcieli się podporządkować. więc wypisz, wymaluj pasuje do dzisiejszego veta wobec Unii Europejskiej. Mam nadzieję, że nie zwrócą się o pomoc wojskową do Putina.

Ło matko!!! Niech pani napisze, że to taki żart, błagam. Przyznam, że zastanawiam się czy nie wykorzystać naszej "korespondencji" podczas swoich zajęć. Spokojnie, zrobię to tak, by zachować pani anonimowość. Temat: 2+2=5 czyli ściana płaczu. Jest pani "niemożebna", słowo!
Wie pani, co to ta Targowica, ale za diabła rogatego nie potrafi pani zrozumieć, jak to się ma do dzisiejszej naszej sytuacji. Bo "caryca" to pewnie Kaczyński, gdzież tam Unia!; bo "Konstytucja 3 maja" to prawa LGBT, a nie reforma sądownictwa; bo "magnaci" to... cholercia, sam już nie wiem, bo już z pewnością nie przesiąknięci ojkofobią działacze Po i Lewicy, którym bliżej do Berlina czy Brukseli niż do Warszawy.
A wie pani, co jest najgorsze? Że ludzie o takich możliwościach percepcji rzeczywistości w demokracji mogą decydować o sprawach, z którymi mają ogromny problem. To przerażające, okrutne i nie w porządku.
P.S. O Putina faktycznie warto się martwić. Lewica ma cały czas stare dobre kontakty z "towarzyszami radzieckimi". A i "Chyży Rój" potrafił z Wołodią załatwić, co należy.

Współczuję ludziom, którzy mają z Panem zajęcia. Będzie Pan pierwszym realizatorem koncepcji wychowania "nowego bolszewika wg. Czarnka".

Zalecam więcej myślenia, a mniej emocji. Wytykać komukolwiek "bolszewizm" chwilę po udziale w faszystowskim Strajku Kobiet to aż niesmaczne.

Żenujące