Lou Peckinpaugh (Peter Falk) to doświadczony prywatny detektyw, który zostaje oskarżony o zabójstwo partnera i musi udowodnić swoją niewinność. Jednocześnie próbuje rozwiązać zagadkę, związaną z zaginięciem cennego przedmiotu. Film stanowi parodię klasycznych kryminałów z Humphreyem Bogartem, takich jak "Casablanca", "Sokół maltański" czy "Mieć i nie mieć".
Z tego co widzę, ten sam reżyser i scenarzysta co w Zabitym na śmierć, rozumiem, że spodziewać się podobnego wykonania i humoru?