Filomena Lee (Judi Dench) jest prostą, religijną Irlandką. Jako młoda dziewczyna zaszła w ciążę i zhańbiona została odesłana do klasztoru. Tam urodziła dziecko, które zakonnice oddały do adopcji. 50 lat później Filomena postanawia odnaleźć syna. Pomaga jej Martin Sixsmith (Steve Coogan) – błyskotliwy dziennikarz polityczny, zainteresowany kontrowersyjnym tematem.
Z jednej strony bardzo się cieszę, za każdym razem gdy oglądam filmy demaskujące zbrodnie
katolickich duchownych - zło ujawnione zawsze powinno być demaskowane bez owijania w
bawełnę, niezależnie od tego jakie "święte krowy" się go dopuściły. Z drugiej strony odczuwam
dużą frustrację, że po ziemi chodzą takie...
Film genialny ukazujacy chociaz promil bandyckiej dzialalnosci sekty
Moze kiedys powstanie ich wiecej a moze kiedys nawet w naszym kraju
Mam nadzieje ze chociaz kilku osobom ten film dal do myslenia
...po raz kolejny pokazuje, że wiara to samo ZŁO! Wymyślona przez ludzi, złych ludzi, pełnych własnych kompleksów i słabości aby mieć przewagę i władzę nad innymi. Aby oszukiwać, kłamać, upokarzać, dręczyć innych... "Ja bym Wam nie wybaczył" mówi redaktor, a ja odpisuję się pod tymi słowami obiema rękami.
Każda władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie... Kościół ma władzę więc trudno oczekiwać, że będzie dobrem absolutnym. W tym bezwzględnym i okrutnym świecie ludzie szukając pociechy i oparcia tak naprawdę wpadają w objęcia samego diabła, który pod postacią duszpasterzy odbiera im resztki godności i...
więcej