Znacznie słabsza część od poprzednika. Fakt, że wciąż ogląda się ją całkiem przyjemnie. Mamy tu dobrą powtórkę udanych pomysłów z części pierwszej przy po raz kolejny dobrej ścieżce dźwiękowej. Niestety film się trochę dłuży, sceny są przeciągane i w porównaniu do oryginału mamy bardzo schematyczny sequel. Niewiele nowych, ciekawych pomysłów a niestety większość scen nużąco podobnych do jedynki. Jeannot Szwarc nakręcił sprawnie film ale na pewno nie tak jak Steven Spielberg, który wprowadził wielką dawkę dramaturgii (szczególnie w wybitnej końcówce), której w tym filmie zdecydowanie brakuje. Zakończenie jest dość pomysłowe ale zdecydowanie brakuje w niej emocji. Niestety jest to dość nudny i przewidywalny sequel. Mimo to wciąż ma swoje dobre strony, które pozwalają na to, że film ogląda się wciąż przyjemnie. Po raz kolejny dobrze zagrał także odgrywający głównego bohatera oryginału - Roy Scheider. Nie ma tu już takiego klimatu i tak epickich scen dlatego też nieco obniżam ocenę. Moja ocena: 6/10.