Takie filmy są dobrym sposobem na rozluźnienie. Lekkie i przyjemne od razu poprawiają nastrój. Humor oparty na prostych, niewyszukanych gagach, a mimo to stoi na wysokim poziomie. Wielu współczesnym produkcjom brakuje lekkości starych filmów.
Kobiety były urocze, dopóki nie przeobraziły się w niedoszłe panny młode... Sceny pogoni skojarzyły mi się z "Królem Lwem", gdy Simba uciekał przed antylopami. No a mknący ku ukochanej James to wypisz, wymaluj Struś Pędziwiatr.