Max Baumbacher prowadzi talk show, w którym bez wahania łamie słowo dane gościom i zadaje im krępujące pytania. Nie przejmuje się za bardzo innymi ludźmi, w tym swoim dorosłym dzieckiem – zresztą nie mają ze sobą najlepszego kontaktu. Gdy pewnego dnia budzi się i zamiast mówić swoim normalnym głosem, brzmi jak Ent z "Władcy pierścieni" lub inna mityczna istota, trudno powiedzieć, że jest tym zachwycony, choć jak wiadomo media kochają dziwaków i Max mógłby rozgrzać swoją karierę do czerwoności. A jednak ucieka z miasta i zaszywa się w domu swojego agenta. Poznana przypadkowo, i o połowę młodsza od niego turystka, wprowadzi chaos do życia Maxa, ale i ciepło, którego mu tak bardzo brakuje, dając mu nadzieję, że jeszcze można dużo zmienić.