Przeczytałam wiele nieprzychylnych komentarzy na temat utworów w tym musicalu (że niby bez melodii itd). Ja jednak uważam, że muzyka jest świetna! A gdy się przesłucha po kilka razy, tak wpada w ucho, że nie sposób się od niej opędzić przez resztę dnia ;)
Podobają mi się zarówno nostalgiczne, powolne "Johanna" jak i pełne szaleństwa "Epiphany" (We all deserve to die... aż dreszcze przechodzą)
A podczas "Pirelli's Miracle Elixir" uśmiałam się niesamowicie. Tekst bardzo fajny, melodia też (no i te miny aktorów).
"What is this?
What is this?
Smells like piss.
Smells like.. eww...
Looks like piss.
Wouldn't touch it, if I was you, dear.
This is piss. Piss with ink (:D Johnny zrobił mine jak u prawdziwego znawcy :D)
Let Pirelli's activate your roots, sir.
Keep it off your boots, sir,
eats right through.
Yes, get Pirelli's!
Use a bottle of it!
Ladies seem to love it.
Flies do, too!
:D:D:D
Tak w pełni się z tobą zgadzam piosenki są genialne , po obejrzeniu filmu od razu wgrałem sobie je na mp3 , mnie podoba sie Epiharny , Little Priest , z resztą co tu dużo gadac , mnie z kolei spodobał się dialog między Toddem I Nellie Lovett na temat osób , które niedługo zagoszcza na ich talerzachw postaci pasztecików , . Równiez dobrze zauważyłeś , jeśli chodzi o mimike bohaterów są niebywałe , szczególnie w My Firends i Epiharny. I nie rozumiem ludzi , którzy mówię ,ze Johnny nie ma dobrego głosu lub Helena Bonham Carter , wręcz przeciwnie są świetni , polubiłem tez alana rickamana , który zachwycił mnie w Pretty Woman , szczególnie zauwaz jaka fajną mine robi gdy Todd mówi coś w rodzaju " Któż by nie znał wspaniałego sędziego Turpina " a mówi tak po wejściu Sedziego do zakładu Todda. Ogólnie muzyka i teksty piosenek zasługują na Oscara przynajmniej moim skromnym zdaniem .
Ja również się z tobą zgadzam w zupełności. Jak dla mnie muzyka jest w tym filmie wspaniała. I ten klimat... łoł ;)
Alan Rickman też był niezły - masz rację. Ogólnie piosenka Pretty Woman jest wspaniała. Im częściej słucham, tym bardziej mi się podoba :) A głos Johnny'ego Deppa jest rewelacyjny. Nie wiem, może się nie znam na muzyce, ale ja nie zauważyłam, aby śpiewał nieczysto, bynajmniej nie rani moich uszu :) wręcz przeciwnie, bardzo mi się podoba jego chwilami szorstki ton głosu.
Mnie te piosenki też się bardzo podobają, a już szczególnie 'Johanna':) i
bardzo miło było usłyszeć śpiewającego Johnny'ego - jak zwykle świetny, ze
wszystkim potrafi sobie poradzić;)
Mnie się te piosenki w ogóle nie podobały, były jakieś takie mdłe i mało wyraziste. Może po prostu za dużo oczekiwałam.