Podczas oglądania filmu naszła mnie taka myśl, że zaraz po uderzenie w tafle wody pasażerowie z Polski zaraz poderwali by się na nogi wyciągać podręczne bagaże i wyścig do drzwi wyjściowych.
Wszystko ładnie pięknie, pokazane emocje, przesłuchanie, ewakuacja itd. Ale moim zdaniem jest taka dziwna scena związana właśnie z ewakuacją - nie ma ich, zniknęli z radaru... ale helikopter ich widzi i przekazują to wieży... w scenie jak lecą nad rzeką płynie po niej łódź, ale oczywiście nikt nic nie widzi ... nie ma...
więcejoto jest pytanie? Co by było gdyby piloci nie podjęli ryzyka i zaczęli zawracać na pierwszy z brzegu pas startowy? Symulacje nie odzwierciedlą w żaden sposób sytuacji, która ma miejsce tu i teraz. Kapitan jest na miejscu by ocenić szanse i podejmować odpowiedzialne decyzje. Eastwood fajnie poprowadził ten film, bo...
Bardzo dobry film, który ogląda się bardzo przyjemnie. Nie ma tak naprawdę czasu na nudę, mimo tego, iż w filmie nie zobaczymy strzelanin, super efektów, trupa co 3 minuty. Dobra gra aktorska i ciekawie stworzona fabuła, a tak naprawdę interpretacja wydarzeń. Na szczęście polskie tumoki, tzn. tłumacze nie podjęli się...
więcejTom Hanks po raz kolejny udowodnił, że jest urodzonym aktorem,choć sam film jest trochę nudnawy. Ten znakomity aktor jakoś dziwnie wygląda z siwymi włosami, jeszcze za wcześnie.
wyczynu o "level" albo pół wyżej? Ale nasi niech lepiej nie robią o tym filmu bo im znowu jakiś "smok Wiedźmina" wylezie albo inne beznadziejne czy infantylne CGI z "Miasta 44" Co do filmu jestem mocno przekonany, że wpływ na decyzję o lądowaniu na rzece miał również fakt, iż zdawał sobie sprawy, że może się nie udać...
więcejAmerykanie mogliby teraz dla odmiany przedstawić jakąś katastrofę lotniczą. Ostatnio panuje moda na filmy rekonstruujące poszczególne katastrofy. Np katastrofę na Teneryfie.Największa katastrofa w historii awiacji a oprócz filmów dokumentalnych nie zrobiono żadnego filmu o niej.
Dobre kino z ciekawie poprowadzona fabuła .Widać, że nie zmarnowano potencjału tej historii a rzeczowo ja opowiedziano . Nie trzeba było podsycac jej sztucznie, gdyż sama w sobie była pełna emocji i do samego końca wszystko było nie do końca jasne za co należą się brawa. 7/10 dobre kino.
Film jest mało prawdopodobny, podobnie jak udane lądowanie na rzece. Może właśnie dlatego widzom łatwiej zaakceptować sposób, w jaki przedstawiono tu dochodzenie, skoro to, czego dokonał kpt. Sully było tak niewiarygodne.
Niestety widać, że kombinowano, jak z niecodziennego, ale krótkiego incydentu zrobić trzymający w...
Prawnicy, agenci ubezpieczeniowi i wszelkiej maści kontrolerzy. G*wno zjedzą spod siebie, byle by coś przedstawić po swojemu
Co innego doniesienia medialne o katastrofie i cudownym ocaleniu, a co innego widzieć to jakby od środka.