i tak zastanawiam się, jak można z takiego czysto ludzkiego, opartego na humanistycznych wartościach punktu widzenia, chcieć mieć do czynienia z tą instytucją. Jakie mechanizmy obronne w sobie uruchomić, aby w dalszym ciągu obdarzać ją jakimkolwiek autorytetem, aby nie zobaczyć zła, które na przestrzeni wieków było jej udziałem.
To dokument, który prosi o to, aby wreszcie kościół wziął odpowiedzialność za cały ten ból, za tę niezmierzoną krzywdę, która odciska się też na następnych pokoleniach. Banalne i puste wyrazy współczucia Franciszka to o wiele, wiele za mało. Nawet nie przeprosił!
I konkretnej organizacji kościelnej, parafii, prowincji, itd. Takie rzeczy się dzieją gdy państwo wdraża rasizm.
A zauważyłaś że główny bohater tego filmu oraz jego żona nie tylko pozostali ludźmi wierzącymi ale też opiekowali się miejscowym kościołem? Człowiek z natury chce wierzyć w wartości takie jak dobro, sprawiedliwość, uczciwość, solidarność czy demokracja. A przecież jest tysiące historii, które podważają sens takiej wiary. Ale jednak "trudno nie wierzyć w nic".
Tak, zauważyłam. I oczywiście wielu ludziom wiara jest potrzebna. Tylko, że chyba najmniej jej jest w instytucjach kościelnych i w sercach urzędników tej korporacji.
Gdyby tak było to paradoksalnie nawet lepiej. Ideologie (w tym religie) są zasadniczą przyczyną, dla której niby normalni ludzie robią rzeczy, których bez ogłupienia ideologicznego by nie zrobili. Dlatego precz z ideologią, w tym katolicką, ze szkół, i ze salek katechetycznych też.
Precz ideologią, w tym lewacką, ze szkół, i z mediów tradycyjnych i społecznościowych też. Poddani lewackiej ideologii niby normalni ludzie robią rzeczy, których by nigdy bez ogłupienia ideologicznego nie zrobili.
W sumie bardzo głupie pytanie. :) Jeśli ktoś jest wierzący to jest związany z kościołem z powodu wiary w Boga, a nie przekonania, że ludzie tworzący kościół są święci. Ludzie to ludzie, oczywiście wszyscy grzeszą, ci co tworzą kościół też. Zresztą taka myśl pojawia się w samym "Sugarcane"
Nie wiem, czy wiesz, ale religia wiąże się zwykle z kultem - i kościoły to miejsca kultu. :) Proste? Proste.
Jak ktoś naprawdę wierzy w lewackie bzdety, to po co mu wypisywanie lewackiego wyznania wiary pod każdym co lepszym filmem?
Dlaczego kościół katolicki ma wziąć odpowiedzialność skoro większość tych szkół prowadziły wspólnoty protestanckie?
Ten film można nazwać HOAX Film. Polecam artykuł na portalu DoRzeczy, świeży bo dzisiejszy, za sprawa była dęta i nie potwierdziła okoliczności zarzucanych. Tytuł to: Koniec nagonki na Kościół? Kanada wycofuje się z poszukiwań grobów Indian
dokładnie tak. Kanada wydała ponad 200 mln $ na poszukiwania masowych grobów, akcja zakończyła się niepowodzeniem. Niestety ale rozgłos sprawie spowodował, że w Kanadzie spalono ponad 100 kościołów...
Zbrodnie lewicy nie są tajemnicą. 100 milionów bestialsko zamordowanych lub celowo zamorzonych głodem. Życie miliarda ludzi zamienione w piekło na ziemi.
i tak zastanawiam się, jak można z takiego czysto ludzkiego, opartego na humanistycznych wartościach punktu widzenia, chcieć mieć do czynienia z tą ideologią. Jakie mechanizmy obronne w sobie uruchomić, aby w dalszym ciągu obdarzać ją jakimkolwiek autorytetem, aby nie zobaczyć zła, które na przestrzeni XX wieku było jej udziałem.
Zbrodnie wszelkich autokracji nie są tajemnicą. Ani ultraprawicowych, ani ultralewicowych, ani religijnych.
Zakładam, że napisałaś to w dobrej (nomen omen) wierze, nie jesteś symetrystką i nie próbujesz stawiać znaku równości między ludobójczymi totalitaryzmami marksizmu i narodowego socjalizmu a tzw, "zbrodniami religijnymi",
Chętnie wyjaśnię, ale musimy ustalić, o czym mówimy. Ja za zbrodnie marksistowskie uważam wszystkie popełnione przez różnej maści aparaty partyjne, rządowe, militarne i paramilitarne, w imię lewicowej ideologii marksistowskiej i postmarksistowskiej lub przy próbach jej zastosowania w realnym świecie. Skupmy się może na drastycznych zbrodniach, takich które podlegałyby jurysdykcji MTK. Zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciw ludzkości, ludobójstwo (w tym wywołanie głodu). Już nawet nie podnoszę zbrodni stworzenia państw - ogromnych gułagów, w których de facto uwięzione były miliardy ludzi. A jak Ty definiujesz zbrodnie Kościoła Katolickiego?
Chociażby kolonizacja Ameryki Północnej, Południowej, Australii, Afryki wiązała się jednocześnie z misjonarzami, którzy na siłę wprowadzali chrześcijaństwo i wiązało się to z eksterminacją na niebywałą skalę ludności tubylczej. To miliony istnień ludzkich. Eksterminacja Indian po odkryciu Ameryki: uznawani przez Kościół katolicki jako istoty bez duszy, a więc nie ludzie. W wyniku wyniszczenia całych narodów, aby zrobić miejsce dla białej rasy, chrześcijańscy konkwistadorzy i misjonarze wymordowali ponad 70 milionów Indian. To największy holokaust w dziejach ludzkości. Eksterminacja Katarów podczas krucjat prowadzonych przez Kościół katolicki, wyprawy krzyżowe, inkwizycja, morderstwa dzieci przy szkołach katolickich w Irlandii, Kanadzie i praktycznie na całym świecie, wykorzystywanie seksualne dzieci. Prześladowanie tzw. pogan: od chwili, gdy za sprawą Konstantyna Kościół katolicki stał się religią panującą i przez kolejne 15 wieków prześladował bez wyjątków wszystkich innowierców. W ten sposób eksterminował całe narody. Całkowita zagłada dotknęła między innymi Prusów i Jaćwingów.
Liczyłem na rzeczową dyskusję, a otrzymałem typową lewacką demagogię, mieszającą półprawdy z kłamstwami i zaprzeczającą faktom i logice. " Eksterminacja Indian po odkryciu Ameryki: uznawani przez Kościół katolicki jako istoty bez duszy, a więc nie ludzie." - kłamstwo, papież Aleksander VI już 1493 roku wydał dwie bulle: Inter Caetera i Dudum siquidem. Ostatecznie papież Paweł III w bulli Sublimis Deus wydanej w 1537 roku uznał Indian za dzieci Boże, równe w przyrodzonej godności innym ludziom. Konsekwencją tego stanowiska było uznanie, iż pozbawianie ich wolności i mienia — także jako pogan — jest nie do pogodzenia z zasadami chrześcijaństwa i podlega karze ekskomuniki.
"Chrześcijańscy konkwistadorzy i misjonarze" - lubisz po lewacku zrównywać różne kategorie, a przede wszystkim różnych ludzi? Ok, skoro mamy uogólniać, to konkwistadorzy przeważnie mordowali i niewolili Indian i popełniali straszne zbrodnie, a misjonarze Indian bronili przed konkwistadorami i kolonistami. Wygugluj sobie np Antonio Montesinos czy Bartolomé de Las Casas. "wymordowali ponad 70 milionów Indian" - nie wymordowali, tylko niechcący zarazili ich chorobami, na które Indianie mieli zerową odporność. Równie dobrze możesz obarczać azjatyckich kupców za 100 milionów europejskich ofiar Czarnej Śmierci
Liczyłem na rzeczową dyskusję, a otrzymałem typową lewacką demagogię, mieszającą półprawdy z kłamstwami i zaprzeczającą faktom i logice. " Eksterminacja Indian po odkryciu Ameryki: uznawani przez Kościół katolicki jako istoty bez duszy, a więc nie ludzie." - kłamstwo, papież Aleksander VI już 1493 roku wydał dwie bulle: Inter Caetera i Dudum siquidem. Ostatecznie papież Paweł III w bulli Sublimis Deus wydanej w 1537 roku uznał Indian za dzieci Boże, równe w przyrodzonej godności innym ludziom. Konsekwencją tego stanowiska było uznanie, iż pozbawianie ich wolności i mienia — także jako pogan — jest nie do pogodzenia z zasadami chrześcijaństwa i podlega karze ekskomuniki.
Bulla nie jest doktryną i nie jest włączana do nauk kościoła - pismo bez większego znaczenia i nie wpłynęła absolutnie na zmianę traktowania tubylczej ludności.
I kolejne kłamstwo, akurat Sublimis Deus miała ogromne znaczenie i absolutnie wpłynęła na traktowanie tubylczej ludności. Bulla ta wprost doprowadziła do zniesienia niewolnictwa Indian we wszystkich koloniach hiszpańskich i portugalskich. O jej znaczeniu w historii etyki też warto wspomnieć: "Dokument o epokowym znaczeniu, gdyż jako pierwszy uznawał godność każdego człowieka oraz jego prawo do wolności i własności niezależnie od jakichkolwiek kryteriów, jak na przykład rasy, narodowości czy wyznania, jednocześnie potępiając niewolnictwo jakiegokolwiek człowieka." Ale jak fakty nie pasują do wizerunku Kościoła Katolickiego jako wyłącznie siedliska czystego, to tym gorzej dla faktów, prawda?
"W wyniku wyniszczenia całych narodów, aby zrobić miejsce dla białej rasy, chrześcijańscy konkwistadorzy i misjonarze wymordowali ponad 70 milionów Indian." Jedno zdanie a trzy kłamstwa i błąd logiczny. "Aby zrobić miejsce dla białej rasy - kłamstwo, bo w okresie masowego wymierania tubylców, (liczonego w milionach) w XVI w. do Ameryk przybyło zaledwie ok. 300 000 Europejczyków.
Dziwnie działa to forum, bo moje posty się zdublowały i pomieszały, ale na pewno poradzisz sobie z odczytaniem ich we właściwej kolejności. A o katarach chętnie porozmawiam, ale w kategoriach faktów historycznych, a nie bezmyślnie powtarzanych haseł lewackiej propagandy.
Kto kogo jak i kiedy wymordował? Proszę o fakty. Gdy ja piszę, że marksiści np. z premedytacją zamorzyli głodem ok. 5 milionów Ukraińców, to opieram się na faktach. Skoro rzucasz na Kościół Katolicki oskarżeniem o ludobójstwo, obwiniając go jako organizację o największe w historii ludzkości ludobójstwo, to doucz się historii i przedstaw FAKTY na poparcie swojej tezy. Albo przyznaj, że niewiele wiesz na ten temat, ale z uporem i bezrefleksyjnie powielasz lewackie kłamstwa.
Nie przedstawiasz faktów, tylko stwierdzasz. Fakty są wtedy, kiedy podajesz udokumentowane źródła.
Rafał Lemkin, twórca koncepcji i definicji ludobójstwa, w wykładzie Sowieckie ludobójstwo na Ukrainie, wygłoszonym w nowojorskim Manhattan Centre w dwudziestą rocznicę Hołodomoru (1953), uznał sztucznie wywołany przez władze sowieckie głód na Ukrainie lat 1932–1933 za klasyczny przykład takiej zbrodni[31].
Państwa, których władze (rządy lub parlamenty) uznały Wielki Głód na Ukrainie za ludobójstwo (niepełna lista):
Polska (uchwała Senatu RP z 16 marca 2006[32] i Sejmu RP z 6 grudnia 2006[33]),
Ukraina 28 listopada 2006 roku
Australia 30 października 2003 roku[34]
Kanada 28 maja 2008 roku[35]
Hiszpania 30 maja 2007 roku
Gruzja 20 grudnia 2005 roku[36]
Estonia
Węgry 24 listopada 2003 roku[37]
Litwa 24 listopada 2005 roku[38]
Meksyk 19 lutego 2008 roku
Niemcy 30 listopada 2022 roku[39]
Paragwaj 25 października 2007 roku
Łotwa 13 marca 2008 roku[40]
Litwa
Czechy 30 listopada 2007 roku
Kolumbia 21 grudnia 2007 roku[41]
Peru
Portugalia
Stany Zjednoczone
Watykan
Hołodomor 1932–1933. Wielki Głód na Ukrainie w dokumentach polskiej dyplomacji i wywiadu. Wybór i opracowanie: Jan Jacek Bruski, Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, Warszawa 2008, ISBN 978-83-89607-56-0.
Bernard Bruneteau: Wiek ludobójstwa, Oficyna Wydawnicza „Mówią wieki”, Warszawa 2005, s. 86–93: Głód – ludobójstwo na Ukrainie w latach 1932–1933.
Jan Jacek Bruski: Большой голод на Украине в свете документов польской дипломатии и разведки. w: „Европа. Журнал Польского Института Международных Дел” (Warszawa) 2006, T. 6, № 4 (21), s. 97–152.
Jan Jacek Bruski: Polska wobec Wielkiego Głodu na Ukrainie 1932–1933. w: Polska – Ukraina – Osadczuk. Księga jubileuszowa ofiarowana profesorowi Bohdanowi Osadczukowi w 85. rocznicę urodzin, red. Bogumiła Berdychowska, Ola Hnatiuk, Wydawnictwo UMCS, Lublin 2007, s. 213–246.
Robert Conquest: The Harvest of Sorrow: Soviet Collectivization an the Terror- Famine. New York: Oxford university Press, 1986. ISBN 0-19-504054-6. OCLC 831316888.
Robert Conquest: Wielki Terror. Warszawa: 1997. ISBN 83-902063-9-0.
Stéphane Courtois, Nicolas Werth, Jean-Louis Panné, Andrzej Paczkowski, Karel Bartošek, Jean-Louis Margolin: Czarna księga komunizmu. Zbrodnie, terror, prześladowania. przedmowa do wydania polskiego: Krystyna Kersten. Warszawa: Prószyński i S-ka, 1999. ISBN 83-7180-326-5.
The Foreign Office and the Famine. British Documents on Ukraine and the Great Famine of 1932–1933, Kingston, Ontario–Vestal, New York 1988.
Andrea Graziosi: Lettere da Kharkov. La carestia in Ucraina e nel Caucaso del Nord nei rapporti dei diplomatici italiani, 1932–33, Torino 1991
В. М. Литвин (ред.): Голод 1932–1933 років в Україні: причини та наслідки, Kijów 2003.
Investigation of the Ukrainian Famine. Report to Congress Commission on the Ukraine Famine. Adopted by the Commission April 19, 1988, Submitted to Congress April 22, 1988, Washington 1988.
Robert Kuśnierz: Głód na Ukrainie w latach 1932–1933 w świetle zbiorów Archiwum Akt Nowych oraz Centralnego Archiwum Wojskowego w Warszawie. w: „Dzieje Najnowsze” 2007, nr 2, s. 129–159.
Robert Kuśnierz: Ukraina w latach kolektywizacji i Wielkiego Głodu (1929–1933). Toruń: wyd. Adam Marszałek, 2005. ISBN 978-83-61201-05-2.
Robert Kuśnierz: Pomór w „raju bolszewickim”. Głód na Ukrainie w latach 1932–1933 w świetle polskich dokumentów dyplomatycznych i dokumentów wywiadu. Toruń: 2008.
Robert Kuśnierz: Propaganda radziecka w okresie Wielkiego Głodu na Ukrainie (1932–1933). w: „Dzieje Najnowsze” 2004, nr 4, s. 29–46.
Robert Kuśnierz: Głód na Ukrainie w roku 1933 na łamach prasy. w: „Res Historica” 2005, t. 21, s. 79–90.
Robert Kuśnierz: „Likwidacja kułaków jako klasy” na Ukrainie. w: „Rocznik Chełmski” [2004]–2006, t. 10, s. 205–222.
Robert Kuśnierz: Участь української громадськості Польщі в допомогових та протестаційних акціях проти голодомору в Україні. w: “Український Історичний Журнал” (Kijów) 2005, nr 2, s. 131–141.
Robert Kuśnierz: Nie tylko Pawlik Morozow. w: „Mówią Wieki” 2005, nr 9, s. 26–30.
Robert Kuśnierz: Wielki Głód. w: „Polityka” 2007, nr 48, s. 100–103.
Robert Kuśnierz: Głód potępienia. w: „Wprost”, nr 10 z 11 marca 2007, s. 69–70.
Tadeusz A. Olszański: Polityka historyczna Juszczenki – próba podsumowania. w: „Tydzień na Wschodzie”, 27 stycznia 2010, Ośrodek Studiów Wschodnich
Tadeusz A. Olszański: Ukraina pamięta, świat uznaje – Miejsce Hołodomoru w ukraińskiej polityce historycznej, 8 grudnia 2008, Ośrodek Studiów Wschodnich.
Timothy Snyder: Skrwawione ziemie: Europa między Hitlerem a Stalinem. tłum. Bartłomiej Pietrzyk. Warszawa: Świat książki, 2011. ISBN 978-83-247-2278-5.
Jakby nadal nie było oczywiste, kto odpowiada za tę ludobójczą zbrodnię, to służę: "13 stycznia 2010 roku Sąd Apelacyjny w Kijowie po rozpoznaniu sprawy uznał Józefa Stalina, Wiaczesława Mołotowa, Łazara Kaganowicza, Pawła Postyszewa, Stanisława Kosiora, Własa Czubara i Mendla Chatajewicza za winnych zbrodni ludobójstwa określonych w art. 442 § 1 kodeksu karnego Ukrainy i umorzył jednocześnie postępowanie karne w związku ze śmiercią oskarżonych.,"
Jeśli masz jakieś MERYTYORYCZNE zastrzeżenia do powyższego, to chętnie podyskutuję. To teraz poproszę podobnie merytoryczne uzasadnienie, że zarzucanie Kościołowi Katolickiemu jako organizacji lub instytucji, zbrodni ludobójstwa na 70 milionach Indian amerykańskich, nie jest podłym kłamstwem. Jestem prawakiem, więc zdaję sobie sprawę z tego, że nie jestem wszechwiedzący i przyznaję się do błędu, jeśli taki popełniłem. No to czekam na źródła udowadniające Twoją kalumnię.
Dość długo czekałem na merytoryczne uzasadnienie, że zarzucanie Kościołowi Katolickiemu jako organizacji lub instytucji, zbrodni ludobójstwa na 70 milionach Indian amerykańskich, nie jest podłym kłamstwem. Skoro się nie doczekałem, co mnie nie dziwi, to rozumiem, że nie masz żadnych argumentów. Tym samym przegrywasz dyskusję walkowerem i nawet nie masz odrobiny odwagi, aby przyznać się, że bezmyślnie powtórzyłaś lewackie bzdety.