Różni się, różni. Książka jest bardziej rozbudowana i wg. mnie fajniejsza. Jeżeli jeszcze nie oglądałaś, radzę ci - najpierw przeczytaj!
Książka została napisana na podstawie filmu, i w tym przypadku film bije ją na głowę. Mimo iż jest nieco bardziej rozbudowana, to i tak krótka. Dość dziwnie napisana. Jest niby wszystko, są emocje z tego co pamiętam, ale nie ma stylu. Nie wiem kto ją pisał. Film zaś jest dla mnie arcydziełem. Nie oglądałam go już dobre pare lat, ale to jest film pokroju Scent of a Woman -ponadczasowy. I wyczerpujący emocjonalnie.
"Książka jest bardziej rozbudowana i wg. mnie fajniejsza. Jeżeli jeszcze nie oglądałaś, radzę ci - najpierw przeczytaj!"
Bo tak wypada powiedzieć, prawda? Całkowicie ignorując fakt, że właśnie książka została napisana na podstawie filmu. :D To tak samo, jakby mówić, że książka Rambo byłaby lepsza, jakby istniała, no bo w końcu jest książką.
Przecież jest książka "Rambo", a własciwie "Pierwsza Krew", na podstawie której powstał film pod tym samym tytułem. :P Ksiązka kończy się inaczej, bo tam John Rambo na końcu umiera. Pozdrawiam :)
Zdecydowanie polecam film. Książka napisana na podstawie filmu, czytanie jej (w tym przypadku) to strata czasu. Film porywający, oddający emocje, młodzieńczy bunt, nonkonformizm.
film jest dla mnie absolutnie fantastyczny, natomiast książką, którą czytałam już po obejrzeniu filmu, wydała mi się nudna, a fabuła niemal słowo w słowo pokrywała się ze sceneriuszem- jednym słowem- nic odkrywczego.
Ja właśnie najpierw czytałam, i może dlatego to książka mnie porwała, a film - nieszczególnie. Zresztą, wole czytać książki - może to kwestia preferencji ;)
tez wole książki, bo w większość przypadków ich ekranizacje są dużo gorsze, natomiast w tym przypadku książka była na podstawie filmu, a że film już widziałam to po prostu książka troszkę mnie nudziła :)
Ja przeczytałem ksiązke i obejrzałem film i w obu przypadkach mi się bardzo podobało. Film może i ma coś w sobie co odróżnia ja od ksiązki - ale jednak kilka scen jest fantastycznie opisanych, że warto te kilka godzin poświęcić na lekturę. Pozdrawiam
ksiązka jest o wiele slabsza, z tego co mi sie wydaje to bylo jakos na odwrot, ze nie film na podtawie ksiazki, tylko ksiazka na podstawie filmu i czuc, ze jest troche wymuszona :(
tak, książka powstała na podstawie scenariusza, ale zawiera ona wiele więcej wątków, zdarzeń, po prostu więcej treści. (Chociaż i tak byłam pozytywnie zaskoczona, bo większość takich połączeń; książka-film, to po prostu inna fabuła, inne postacie, sprzeczne opisy itp). A czytając najpierw książkę wyobraziłam sobie wszystko dokładnie tak jak było w filmie.. Film jest świetny, z resztą jak wszystkie filmy Petera Weira są świetne, jednak jak dla mnie czegoś tam zabrakło. Czegoś b. małego... no nie wiem jak to opisać, ale nie było tego wow. niemniej 9*! POLECAM