Mając 12 lat możesz kilku rzeczy nie zrozumieć i nie wczuć się w klimat. Radzę zaczekać przynajmniej do czasów liceum. Chyba, że jesteś osobą, która jest doświadczona emocjonalnie i oglądała już wiele "ciężkich" tytułów.

Moim zdaniem możesz go obejrzeć, nie widzę przeciwwskazań. Nie powiedziałabym, że to ciężki film, ogólnie raczej wypada wręcz przeciwnie (oprócz końcówki). Zresztą, zawsze możesz jeszcze do niego wrócić, jeśli czegoś nie zrozumiesz (chociaż nie sądzę, bo nie jest jakoś specjalnie trudny).

Ja poznałam właśnie ten film i książkę mając 12 lat! Bardzo mi się to spodobało i całym sercem jestem przy tym. No więc... Jeśli twierdzisz,że możesz go spokojnie obejrzeć to-OK!

Czy to żart? Oglądałam cięższe filmy jak byłam młodsza od ciebie :) zależy od ciebie ile zrozumiesz, moim zdaniem nie jest to film ciężki.

Tak lekko a propos, to tata zabronił mi kiedyś obejrzeć "Requiem dla snu", miałam pewnie koło 14 lat, oczywiście go nie posłuchałam i nieco mną trzepnęło :P "Stowarzyszenie..." to oczywiście nie ten kaliber... Ale fajnie, że tak rozsądnie do tego podchodzisz ;) Jestem ciekawa, czy w końcu obejrzałaś?

hm, własnie apropos requiem - ja go oglądnęłam chyba nawet wcześniej niż 14 lat, wywarł ciężkie wrażenie ale było warto :) wg mnie ten film powinni obowiązkowo w gimnazjum puszczać dzieciakom jako ogólną przestrogę.

Ja poznałem ten film przez książkę, która nota bene powstała na podstawie filmu, którą przeczytałem w gimnazjum. Tak jak przedmówcy uważam, że spokojnie możesz obejrzeć ten film. :)

Nam w wieku 12 lat nauczycielka w szkole to puściła :) Według mnie możesz, jeśli jesteś dojrzała to zrozumiesz a jak nie to wrócisz za kilka lat albo i nie :)

12 lat ?
w tym wieku powinnaś już pornole oglądać aty sie o takie pierdoły pytasz ?

Skoro musisz o to pytać, nie oglądaj.

To post sprzed dwóch lat, już zdążyłam go obejrzeć :P