PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=328812}

Starcie tytanów

Clash of the Titans
2010
6,3 126 tys. ocen
6,3 10 1 125828
4,6 25 krytyków
Starcie tytanów
powrót do forum filmu Starcie tytanów

Chciałbym chociaż raz nie wnerwić się na twórców filmów czy to stworzonych w oparciu o mity czy o historie.

Szczerze to już sam początek mnie śmieszy ze względu na wygląd bogów :)

Potem już było tylko gorzej. W momencie gdy Kassjopeja wychwala swoją córkę, że jest piekniejsza od wszystkich również od bogów Hades sie wkurza. Wszystko pięknie tylko cholera skąd tam sie Hades wziął? To Posejdon rozzłościł się, że Kassjopeja
wychwaliła swoją córkę Andromedę i sprowadził Krakena, gdyż ów potwór był właśnie jego ulubieńcem, a nie Hadesa. Z Hadesem w mitach związany był zawsze cerber. Jakby tego było mało to Andromeda miała być złożona w ofierze Krakenowi aby uratować miasto Etopię, a nie jak jest w filmie miasto Argos.

W filmie również pokazane jest, że żona Akrisjosa została ,,zbałamucona" przez Zeusa. Ów żona to Danae. Co? Danae? Ja się pytam kim była Danae?
A więc Danae wg mitologii była CÓRKĄ Akrisjosa. Czyżby nastąpiło kazirodzctwo? W mitach było to bardzo prawdopodobne, ale w tym wypadku to tylko i wyłącznie chore wymysły reżysera. Dalej idąc tropem mitologii Akrisjos miał żonę Eurydikę, których właśnie Danae była dzieckiem. Wyrocznia przepowiedziała Akrisjosowi, że zostanie zabity przez syna Danae (Perseusza) dlatego zamknął ją w komorze z brązu aby nic takiego się nie stało. Pomimo usilnych starań Akrisjosa, Zeus i tak dostał sie do komory i na świat przyszedł Perseusz. Akrisjos rozgniewany tym faktem spuścił do morza skrzynie z Danae oraz Perseuszem.

Kolejna sprawa to Pegaz. Kolejny skandal na miare mitologicznej filmowej szmiry. Pegaz został stworzony z krwi poległej meduzy i tu nasuwa mi się pytanie. Kiedy wg filmowej fabuły Perseusz zabił meduzę skoro scenę wcześniej uczy się szermierki? Otóż dopiero praktycznie pod koniec filmu co wogóle nie godzi się z mitem.

Następną bzdurą jest postać Charona, który przewoził dusze zmarłych przez rzeki do podziemi. Jedyną osobą w mitologii, która jako żywa weszła do podziemi był Herakles. A tu ni z tego ni z owego Perseusz idzie sobie do podziemi, gdzie meduza wogóle nie powinna sie znajdować
Jeśli mieliście nadzieje lub myślicie, że po obejrzeniu tego filmu jesteście trochę obeznani z mitologią to jest to nic bardziej mylnego i zachęcam do wczytania się w mitologię bo jest o wiele ciekawsza niż ten film

Jestem naprawdę zawiedziony tym czymś co obejrzałem i stąd wyniknie moja niska ocena. Gdyby chociaż scenarzyści otworzyli pierwszą lepszą książkę o mitologii może nie popełniliby tak karygodnych błędów. Jeśli film miał odzwierciedlać mitologię to powiesiłbym scenarzystów i reżyserów za jajka. Jeśli natomiast miał to być wymysł ich wybujałej wyobraźni i jak w większości wszystkich dziesiejszych filmów próba zarobienia jak największych pieniędzy kosztem mitów to można przymknąć na to oko.

ocenił(a) film na 3
JohnnY_20

Mało tego pomijając wszelkie mitologiczne aspekty film był zwyczajnie kretyński.

Gigantyczne skorpiony, które dziwacznie zachowywały się jakby były mądrzejsze od bohaterów.
Pegazy z ledwie zauważalnymi skrzydłami.
Kraken wyglądający jak skrzyżowanie goryla z kałamarnicą.
Charon ze swoją ekstra bryką.
Hades zamieniający się w latające batmany.
Noi i Meduza.... no comments.

Długo by wymieniać, przerost formy nad treścią. Gniot. Barachło. Plus za dynamikę.

ocenił(a) film na 3
Kepke333

Ten film jest na prawdę mizerniutki!
Oj Bogowie w niebiosach nieźle się pewnie rozzłościli :)
Aż żal patrzeć jak Amerykanie próbują tworzyć historię całego świata u siebie w Hollywood i co rusz to się potykają z jakimś nieznanym dla siebie do końca tematem.
Tylko patrzeć jak stworzą swoja wersję ''Krzyżaków'' .... o zgrozo!!!
pozdrawiam

JohnnY_20

Naprawdę nie chce mi sie pisać tego samego po kilka razy, ale jak kolejna osoba męczy się i poci wypisując różnice między filmem a mitologią to musze. Pokaż mi w którym momencie film reklamowany był jako wierna adaptacja mitu o Perseuszu? Nigdzie. Od początku film miał być luźną adaptacją tej historii (jakbyś przeczytał jakikolwiek opis filmu albo obejrzał zwiastun) , nie było ani jednego hasła mówiącego jakoby film mial odwarzać wszystkie wydarzenia i postacie z mitu. Kraken? Skorpiony? Calibos? Perseusz walczący z Hadesem? Oczywiście że takich rzeczy nie było w mitologii. Dodano je żeby film miał jakąś oś fabularną i "bajery". Tak samo było z "300" lub "Immortals" i tam jakoś nikt nie narzekał.

@Kepke333 - wszystkie rzeczy które wypisałeś były specjalnie zaprojektowane tak, aby się podobać, na miarę filmu z XXI w z budżetem 125 mln $. Ale jasne, pisać bzdury i czepiać się wszystkiego jest łatwo; ciekawe co byś Ty wymyślił żeby się wszystkim podobało.

PS. JohnnY_20 - Ciekaw jestem co powiesz o fabule nadchodzącej kontynuacji ;]

ocenił(a) film na 2
nevler

czyli te wymysły były po to żeby się wszystkim podobało? to stwierdzam iż sie to nie udało... no mnie nie raziłyby mocno te odstępstwa od mitologi gdyby akcja była jakaś żywsza, ciekawsza albo coś. ale no niestety nie była zbyt porywająca ;]

biteek

mówiłem o tych rzeczach które wymienił "Kepke333", że były zaprojektowane tak żeby przedstawić mitologię w nowoczesnym stylu, żeby się podobało i żeby mieć pole do popisu jeśli chodzi o efekty specjalne. I to wyszło bardzo dobrze. A jeśli dla Ciebie akcja w tym filmie była niemrawa i mało porywająca, to naprawdę nie wiem jaki film może Cie zaspokoić, chyba tylko "Niezniszczalni"...

ocenił(a) film na 8
nevler

Nevler ma 100% rację, a co tych wszystkich którzy dostają orgazmu na dźwięk słowa mitologia (w tym wypadku grecka) wiedzcie ze wasza ukochana mitologia jest cokolwiek drętwa i gdyby reżyserzy chcieli ją odwzorowywać nic by na takim gniocie nie zarobili.

ocenił(a) film na 3
Shanks1337

W moim osobistym odczuciu nawet najbardziej zmyślne potwory i nadnatrualne moce powinny być REALISTYCZNIE przedstawione.

Tutaj potwory wykonują nienaturalne ruchy, Pegazy mają ZA MAŁE skrzydła (można tu przytoczyć także kretyńskie odwzorowanie smoków w niektórych filmach jak np najnowsza Narnia gdzie smok ma skrzydełka jak u wróżki) Hades przemienia się w nietoperze a rozzłoszczony Zeus uderza w podłokietnik pięścią powodując delikatną falkę uderzeniową.

To wygląda żałośnie!! Film jest zwyczajnie kretyński. Czasme mam ochotę obejrzeć coś lżejszego (z takim nastawieniem brałem się za starcie tytanów) gdzie nie trzeba za dużo myśleć. Ale gdy oglądam i mózg zaczynają mi prać. Ja podziękuję.

Kepke333

Nie rozumiem Cię człowieku kompletnie. Rozumiem jakbyś przyczepił się do fabuły czy scenariusza, które faktycznie, można było bardziej dopracować. Ale Ty wymieniasz rzeczy, które były najmocniejszą scena filmu, czyli efekty i charakteryzacja, czepiasz sie bzdur; to tak jakbyś krytykował 'Avatara' za efekty specjalne. Po kolei:

-"Gigantyczne skorpiony, które dziwacznie zachowywały się jakby były mądrzejsze od bohaterów." - po czym wnioskujesz że były mądrzejsze? Grały z nimi w szachy czy jak?
-"Pegazy z ledwie zauważalnymi skrzydłami." - białe konie z małymi skrzydłami były pokazane przed parę sekund. Pegaz był tylko jeden, czarny i skrzydła miał bardzo duże.
-"Kraken wyglądający jak skrzyżowanie goryla z kałamarnicą." - że co? Nie wiem co musiałeś jarać, żeby Ci się nasunęło takie skojarzenie, ale musiał to być naprawdę mocny towar. Kraken wygląda świetnie.
-"Charon ze swoją ekstra bryką." - ekstra bryką? Dla mnie to była po prostu duża łódź. Dlaczego wszędzie ma być przedstawiony jako zakapturzony starzec z maleńką tratwą?
-"Hades zamieniający się w latające batmany." - jak tak to ujmujesz to faktycznie brzmi idiotycznie. Hades zamieniał się w harpie, tak samo jak np. Zeus w orła. W Twojej opinii cała mitologia musi być kretyńska, skoro tam np. Zeus zamienia się w złoty deszcz lub białego byka.
-"Noi i Meduza.... no comments." - no właśnie, piszesz no comments, co w niej właściwie było złego? Chyba że wolisz taką jaka była w CotT'81, z plasteliny i ruszającą się w slow motion.
-"rozzłoszczony Zeus uderza w podłokietnik pięścią powodując delikatną falkę uderzeniową." - co w tym kretyńskiego? Powiedz mi czy to nie jest czepianie się? Jeśli się nie zgadzasz to zaprezentuj wszystkie powyższe punkty tak jak Ty byś je umieścił w filmie, i napisz je tutaj.

Na koniec moje ulubione: "Czasem mam ochotę obejrzeć coś lżejszego (z takim nastawieniem brałem się za starcie tytanów) gdzie nie trzeba za dużo myśleć." - Czyli mam rozumieć że "Stracie Tytanów" jest dla Ciebie wymagającym intelektualnie filmem na którym trzeba dużo myśleć? To nie wiem co by się stało jakbyś obejrzał np. "Incepcję" - mózg to by Ci chyba wyparował :)

ocenił(a) film na 3
nevler

Czytaj kolego uważie moje wypowiedzi. Nawias także odnosi się do zdania. Stwierdziłem, że Starcie Tytanów będzie filmem lekkim, tak do niego podchodziłem - okazało się że jest zwyczajnie głupi a ludziom robi się nim wodę z mózgu. Z Twojej wypowiedzi wynika, że uznałem go za "wymagający intelektualnie" - zupełne przeciwieństwo.

Efekty ach te efekty. Już o tym pisałem napszę raz jeszczei trochę inaczej bo widać zdania rozwinięte są przez kolegę źle interpretowane.

Najważniejszą cechą generowanych komputerowo efektów specjlanych jest ich REALIZM. Prawdziwą sztuką jest stworzenie takich które nię będą wygląały jak efekty specjalne - powinno one się zlać z prawdziwymi aktorami i nie przeszkadzać przy ogląaniu filmu.

W tym filmie .... właścieie, mówiąc prosto - spie***ono sprawę.

Nię będę się rozpisywał jak bym co zrobił - nie jestem fimowcem, jestem krytykiem amatorem jak każdy z nas oglądający filmy. Jak każdy z nas wymagam od filmów pewnych cech. Są osoby zachwycające się fimami typu "straszny film", "americna pie" bądź też "RrrrrRRR!". Ja? Bynajmniej. Dla mnie to czysty debilizm i nie śmieszy mnie to.

Jednak wracając do naszych pożal się boże Tytanów.
-Zacznijmy od skorpionów... no cóż w momencie gdy dziabnął dwa razy człowieka następnie capnął i wyrzucił go za siebie.
Za drugim razem przytrzymywał Perseusza do kolumny usiłując go uderzyć ogonem. Podsumowując o ten typ "inteligencji skorpionów mi chodziło"

-O ile wiem Pegazm powstał z krwi Meduzy. Pomijając anachronizm one i tak miały za małe skrzydła.

- Charon byłza bardzo kosmiczny. Też można to pominąć.

-Harpie były w różny sposób przedstawione ale te "batmany" byłu gumowe i strasznie sztuczne.

-Meduza. Dlaczego o comments? Mogę powiedzieć to samo co przy Harpiach. Całkowicie komputerowa i sztuczna. Najlepszy trik był w momencie używania jej kamiennego wzroku. Twarz zmieniała się w węża, morda do rozprucia plujące oczy (to miał być blask przepraszam?). Katastrofa komputerowa.

-rozzłoszczony Zeus. To mogło być ciekawiej zrobione. Wyglądało żałośnie.

Jeżeli film Ci się podobał to ja nic do tego nie mam. Widać wymagasz o wiele mniej od filmu niż ja. Prawdziwe i zachwycające efekty specjalne polecam we Władcy Pierścieni, 300, Terminator 3. Tam efekty są jednością w filmie. Są REALISTYCZNE co już podkreśliłem.

Kepke333

Spoko, czytam uważnie. Po prostu ostatnie zdanie w Twoim poprzednim poscie zabrzmiało tak, jakby dla Ciebie "ST" było niespodziewanie intelektualne. Whatever. To co piszesz tutaj to Twoje zdanie, ale dla mnie to wciąż czepialstwo (za małe skrzydła, rozzłoszczony Zeus, skorpiony). Dla mnie efekty w tym filmie były doskonałe, (już nie zważając na to czy film jest dobry czy nie), powiedziałbym że jedne z najlepszych w 2010 roku. Dawno nie widziałem tak dopracowanych efektów. Filmy które wymieniłeś to też faktycznie czołówka jeżeli chodzi o efekty, ale nie sądze żeby "ST" im ustępowało. Tak czy inaczej, mnie się film podobał (zaznaczam że nie jestem fanem tego co wymieniłeś - "rrrr" i "american pie", nawet tego szitu nie oglądałem), Tobie się mógł nie podobać i OK. Odpisałem bo zdziwiło mnie tylko że ktoś akurat przyczepia się do jednej z najmocniejszych imho stron filmu. Pozdro

ocenił(a) film na 3
nevler

Consensus osiągnięty. American Pie to szit. Rowniez pozdrawiam.

nevler

Pozwolę sobie na wtrącenie.
@nevler - może nie było nigdzie napisane że ten film to wierna adaptacja, ale... to tak jakby nakręcić film pt "Obalenie komuny", gdzie główny bohater nazywa się "Lech Wałęsa", tylko mało co zgadza się z faktami historycznymi, bo przecież nikt nie mówił że to film historyczny, na faktach, itp. :) W małym skrócie Mitologii przedstawionym przez @Kepke333 nie zauważyłam nudy, ani momentów które wpłynęłyby na pogorszenie filmu i akcji. Łatwiej jest mi uwierzyć, że twórcom nie chciało się dokładnie zanalizować mitologii tylko tworzyli na podstawie tego co pamiętali ze szkoły, albo co ktoś im opowiedział.
BTW skoro film miał być luźno osadzony w mitologii, to czemu głównego bohatera nazwano "Perseusz"? Wystarczyło stworzyć nowego herosa i dowolnie kształtować jego przygody wpasowując je w konwencję.
Pozdrawiam :)

Nikita8

Porównanie do Wałęsy i obalenia komuzimu to lekka przesada, "ST" to nie film historyczny i nie musi sie kurczowo trzymać pierwotnej historii. Główny bohater nazywa się "Perseusz", bo tak jak mówiłem, jest to ekranizacja mitu tylko luźna. Przeczytaj sobie mit, główna oś fabuły jest taka sama, dodano tylko 'bajery' żeby film oglądało się jak przystalo na wysokobudżetową produkcję z XXI w. Stąd więcej potworów, skorpiony, dżiny. Kurczowe trzymanie się mitologii zaowocowałoby idiotycznymi scenami pokroju Pegaza wyłaniającego się z krwi Meduzy tudzież Zeusa zapładniającego księżniczkę pod postacią złotego deszczu. Po prostu zabieg marketingowy, wyszło dobrze, tyle w tym temacie.

PS - Zapomniałbym o najważniejszym - ten film to remake "CotT" z 1981 roku, w którym to właśnie pierwszy raz ukazano ww rewelacje, więc pretensje raczej do scenarzystów tamtego filmu :)

ocenił(a) film na 6
JohnnY_20

O,skoro tak dużo pamiętasz z mitologii,to może mi podpowiesz :) Cały czas mi się wydawało, że Hades akurat był jednym z najbardziej neutralnych bogów i nie popadał w większe konflikty,a teraz niemal w każdym filmie kreują go na główny czarny charakter, także o co chodzi? Uwzięli się na niego,bo jest władcą podziemia? Żyłam w przekonaniu,że to Posejdon jest wiecznie rozdrażniony, Hera też nie lepsza, więc czy mógłbyś mi przypomnieć?

ocenił(a) film na 8
royo_lilith

O co wy się kłócicie. Macie ochotę na mitologię to zapraszam do powtórzenia programu z liceum czy gimnazjum. Film to film. Faktem jest , że mitologia jest drętwa i nudnawa, a co za tym idzie mało kto poszedłby do kina na taki film. W ogóle w większości ekranizacji czy to powieści, czy legend coś odbiega od prawdy. Był czas przywyknąć przecież :)

ocenił(a) film na 5
alhaja86

ale szczerze, co szkodziło zrobić ten film zgodnie z mitologią? fabuła wiele by się nie zmieniła, zmieniłyby się głównie role postaci występujących. zamiast hadesa byłby posejdon, perseusz skonczylby nie z io (btw, skad ona sie tam wziela), a z andromeda itd. osoby nie obeznane z mitologią różnicy by nie zauważyły, a bardziej zainteresowani nie byliby aż tak zawiedzeni.

ocenił(a) film na 8
jamanka

Czyli zmieniłoby się wiele :) TO nie ekranizacja mitu o Perseuszu tylko Starcie Tytanów. W filmach czerpiących z mitów nie szukajmy ich 100% odzwierciedleń, bo można się tylko zawieść.

alhaja86

Bla Bla Bla :) Moim zdaniem w filmie chodzi o same sceny,efekty itd a nie o typowa Historie Mitow,to jest film Fantasy wiadomo,moim zdaniem go ma sie milo ogladac a nie trzeba go do konca rozumiec,mamy podziwiac efekty,walki i inne szmery bajery :),a kto ma inne zdanie na ten temat no to prosze bardzo ja tam nikomu nie bede pisal co jest lepsze a co nie,dla mnie film poprostu ma sie dobrze ogladac a nie patrzec na male bledy ktore niby juz psoja klimat filmu,podobnie jest z grami komputerowimi,moim zdaniem nie bedzie zadnego filmu takiego ktorym sie bedzie wszystkim podobal,kazda osoba w sumie prawie kazda bedzie wytykala niepotrzebne bledy itd,sporo osob sie przechwala ze film jest skopany itd a napewno sam by lepszego scenariusza by nie napisal.Moze moja wypowiedz moze byc troche niezrozumiala no ale tszeba mnie poznac zeby mnie zrozumiec.Pozdrawiam.

deep1984_84

Aj jescze jedno jak by nie ktorym by przeszkadzaly pare bledow Ortograficznych po prostu pislaem to na spiocha bo cala noc nie spalem :)

ocenił(a) film na 8
deep1984_84

Ale o co Ty się burzysz skoro mi chodziło o to samo?

alhaja86

No ja wiem tylko nie wiem gdzi tutaj osobna odpowiedz dac czyli zeby nie bylo akurat do tej osoby no to wziolem pierwsza lepsza osobe czyli ciebie :) no jakos tak wyszlo,sorry jak cos.

deep1984_84

Inaczej nie potrafilem wytlumaczyc chodzilo mi ze pisze ale do nikogop czyli tak jak by wszyscy to czytali jak by chcieli zobaczyc czy ktos ma ´cos na ten temat do powiedzenia
.Powaga lepiej nie moge wytlomaczyc Pozdrawiam :).