zasada minimax - minimum śpiewania, maksimum gadania - w pełni zachowana; tytułowi, wbrew deklaracjom - it's all about music, man! - miast grać piosenki, po prostu siedzą i o nich gadają..
no dobrze, może z jednym maleńkim ale, bo jednak mojej ulubionej kompozycji - pomachaj mi kiedy będziesz tonąć w moim szampanie - niestety nie omawiają..