Wszystkie supermoce postaci pochodzą z różnego rodzaju eksperymentów naukowych - jad pająka, który zmutował Petera, serum Goblina, macki Octopusa, Sandman, a symbiot pochodzi z kosmosu -tak więc elementów SF jest tu całkiem sporo.

tzn niekoniecznie z eksperyemntów ale mają pseudonaukowe, typow dla SF a nie magiczne tłumaczenie.

Ta "naukowość" wydaje mi się mocno naciągana ;-)

Spider-man, macki Octopusa, strój Goblina - ok. Venom jako kosmita też jeszcze podchodzi. Ale ruchomy piasek i science-fiction?