Jestem po seansie, moje pytanie czy opłaca się teraz sięgnąć do materiału źródłowego (czyli powieści) czy też autorzy filmu wyczerpali temat? :)
Ogólnie chcę więcej, jak ktoś może polecić powieści/filmy w podobnym klimacie to poprosze
Film bardzo dobrze odwzorowuje książkę, zmiany względem materiału źródłowego jeśli już są to bardzo kosmetyczne. Mimo wszystko polecam, bo obcowanie z książką to inne doświadczenie niż oglądanie filmu.
nie do końca kosmetyczne, brak w filmie np. przyjaciółki głównego bohatera dla mnie bardzo zubaża i trochę psuje przekaz, bo od początku pokazuje go jako chłopca który od zawsze był "niewidzialny" i nagle zaczyna mu to przeszkadzać.....
dla babci też
ale nie o to chodzi...
mówimy tu o normalnych relacjach z rówieśnikami, światem zewnętrznym
z którym/i do pewnego momentu miał takie właśnie normalne relacje. miał przyjaciółkę, kolegów etc
tego w tym filmie niestety nie ma
Choroba najbliższej osoby dużo zmienia .
Wtedy wszystko ulega ''sprawdzeniu'' , największe przyjaźnie , relacje z bliskimi itp .
Między inni dlatego uważam, produkcje za bardzo dobrą ekranizację książki .
Boże, naucz się czytać ze zrozumieniem i wszystkim będzie lżej.
DLA LUDZI NIE ZNAJĄCYCH KSIĄŻKI, TO NIE JEST TAKIE OCZYWISTE JAK DLA TYCH, KTÓRZY JĄ ZNAJĄ. BO WIDZISZ CHŁOPCA KTÓRY JEST SAM I NIE WIESZ CZY TO PRZEZ CHOROBĘ
MATKI CZY ON ZAWSZE TAKI BYŁ. ROZUMIESZ? PROŚCIEJ JUŻ NIE UMIEM NAPISAĆ!
TO TY NAUCZ SIĘ CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM .
W filmie jest to bardzo dobrze przedstawione .
Nawet ten kto nie czytał książki jest w stanie zrozumieć, że samotność chłopca wynika z choroby matki .
Proponuje ci tą recenzje filmu żebyś zrozumiał że mimo braku, przyjaciółki głównego bohatera film na tym nie stracił .
Wręcz przeciwnie .
Link : http://prokopowicz.natemat.pl/198307,mozesz-odejsc-poniewaz-cie-kocham-polecamy- film-siedem-minut-po-polnocy
a zwróciłaś może uwagę, kto pisze tę recenzję? że jest to psychoonkolog,
który w tym filmie bardziej widzi swoje zawodowe doświadczenia, niż
to co w nim rzeczywiście jest.
a masz chłopca, który jest sam od początku filmu.
i przyczyny tego mogą być różne:
może być jest chory
może być sam bo taki już jest -"SAMOTNIK"
albo jest to efekt traumy związanej z chorobą matki etc.
i to wbrew pozorom jest istotne.
książka, na podstawie której jej autor napisał scenariusz
jasno i definitywnie to pokazuje. film nie.
Sorki nie ta recenzja : http://film.org.pl/a/ksiazka-a-film-8-siedem-minut-po-polnocy-98899/
Tej recenzji nie pisał żaden psychoonkolog , a człowiek który przeczytał książkę jak i obejrzał film .
'' masz chłopca, który jest sam od początku filmu.''
Sam sobie zaprzeczasz najpierw stwierdzasz że chłopiec jest niewidzialny dla otoczenia , po czym jednak stwierdzasz że dla matki i babci był ważną osobą .
I po drugie
''może być jest chory'' - W filmie nie jest nawet to zasugerowane , więc nie wiem skąd wniosek że może być chory .
na prawdę czytanie ze zrozumienie się kłania wpół i piszczy.
od początku ci napisałem, że chodzi o relacje chłopca z otoczeniem rówieśniczym...
zobacz też co to jest zespół Aspergera, który jest chorobą.
powtórzę ci raz jeszcze.
ci co książki nie czytali zobaczą tylko samotnego chłopca, który ma problemy z otoczeniem rówieśniczym, jest sam.
ci co książkę czytali wiedzą, że jego "niewidzialność" spowodowana jest chorobą matki.
książka, na podstawie której jej autor napisał scenariusz
jasno i definitywnie to pokazuje . film nie.
Natomiast tobie radzę pisać jasne, komentarze od samego początku
Twój pieszy post dotyczył braku przyjaciółki , i tego że chłopiec jest dla otoczenia nie widzialny .
ludzie......
w książce bohater ma przyjaciółkę i normalne relacje z kolegami
rozumiesz?
w filmie nie ma o tym najmniejszej wzmianki....
rozumiesz?
kończę definitywnie tę rozmowę, bo zaczynam widzieć na czerwono i puszczać parę nosem
jakbyś nie zrozumiała - to straciłem cierpliwość i ochotę do dalszej dyskusji z Tobą na ten temat.
over bez odbioru
Rozumiem od samego początku .
Natomiast ty zrozum, że ekranizacja książki to nie jej kopia .
Niektóry wątki mogę zostań zmienione , czy nawet pominięte .
Kończą z tobą rozmowę chcę zaznaczyć , że masz do czynienia z mężczyzną a nie z kobietą .
Cze tylko zaznaczyć że ta produkcja oddaje emocję bohaterów , klimat jak i stylistykę książki a jest to bardzo ważne w ekranizacjach .
jedli ty tak rozumiesz wszystko, w jak sposób piszesz po Polsku
to dla mnie wszystko jest zrozumiałe....