On rozbawił mnie do łez... On tam opowiada rodzicom Fiony jak mieszka.
Shrek: ... tam się roi od sarenek... i takich małych kaczuszek...
Jak on to pokazuje wtedy to o mało z krzesła nie spadłam!
:D:D:D:D
Roi się od małych kaczuszek... He, he! Dopiero teraz, po wyborach ten tekst przybrał na sile! SUPER! :D
A mnie się podobały: teściu przytul mnie.... i piosenki osła: ...na ciagniku rolnik worek ma, w tym worku są buraki..., w czasie deszczu osły sie nudzą... itp...
A Osioł go nokałtuje i mówi:
"No Shrek chyba nie mówisz o tym bagnie?"
I kaczuszki poszły.....
a mnie najbardziej rozbawiło "przepraszam. To ja Zbigniew, mogę wyjść?" albo "wywar z pędzistolca... Jasne, nie ma to jak ostra biegunka żeby wzbogacić pożycie małżeńskie" :D
"Przepraszam... czy jest suchy chleb dla konia?"
"Dlaczego tu nie ma klamek?... panie proszą panów..."
"To wy się przedstawcie, a ja zaparkuję wóz"
"Daleko jeszcze?"
Tyle pamiętam :-)
a mnie najbardziej rozbawia zawsze scena gdy uwalniają Osła z łańcuchów: "Ej, ej, ej, ej!!! Czekaj!!! Czekaj!!! Czekaj!!!" BUM(Osiał spada) "Ałaaaaa" i to "Ałaaaaa" najbardziej mnie bawi. Jeszcze tekst komentatorki nad balem: "Tomcio Paluch i Calineczka, och!!! Gwiazdy wielkiego formatu!!!"
A mnie się podobał również ten tekst od osła...
Ooooo dali ci pudla , a w moim pokoju był tylko szampon !!!
Moim ulubionym tekstem jest:
"Jedz! Jedz! Ratuj swa ukochana! Jedz!"
Cala scenka jest fajna
Ja lubie..
"Daleko jeszcze?"
"Ooooo dali ci pudla , a w moim pokoju był tylko szampon"
"Tomcio Paluch i Calineczka, och! Gwiazdy wielkiego formatu! "
"Jasne, nie ma to jak ostra biegunka żeby wzbogacić pożycie małżeńskie"
<hahahahahahaahhaahahahahhahaahhahhahhhahahahahaha> xPP
OSIOŁ:
- Eee... To wy się przedstawcie, a ja gdzieś zaparkuję.
- Opowiecie mi jak było... Ale najpierw zagramy w chińczyka!
- Rola irytującego zwierzaka już dawno jest obsadzona.
SHREK:
- Nigdzie nie jedziemy, a zupa była za słona!
- Jestesmy z Sanepidu. (...) Czy na hali zdarzają się karaluchy?
- Aaa... Zupa pycha, prze pani. Mmm!
- Ten.. Tego... Teraz juz wiem, po kim Fiona odziedzidzyła urodę...
KOT W BUTACH:
- Nienawidzę poniedziałków.
- Dla ciebie maleńka... choćby i Pedigree!
- Działania uboczne obejmują: padaczkę, ślepotę, biegunkę. Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki bądź skonsultuj z lekarzem lub farmaceutą.
- Nie będe płakać... No przecież nie będe tu płakać! /płacz/
HAROLD:
- (rozmowa o dzieciach; Shrek: Chyba za wcześnie, żeby o tym mówić, co?) Istotnie, właśnie zacząłem jeść!
CIASTEK:
- Nienawidzę takiej szmiry! Nudne to i głupie... Ej, myszy, dajcie skrzydełko kurczaka!
- Kocham drożdże!
- Uwaga na głowy!
PINOKIO:
- Eee... No więc... Nosze damską bieliznę... /nos nie rośnie/
MYSZKA:
- Przepraszam... To ja, Zbigniew, moge wyjść? (Kot: Sam się pchał!)
DORIS:
- Co, zrobili was w konia?
- Twarz to mu chyba Michał Anioł butem charatał!
----
Więcej nie pamiętam :D
w sumie może teraz już tak nie śmieszy ale za pierwszy razem jak oglądałem to kłótnia przy stole:
- Shrek!
- Harold!
- Fiona!
- Shrek!
- I JA! (Osioł)
pewnie coś pomyliłem:P
oglądanie tv, Ciastek wyjeżdża z tekstem
- wypchaj się dżemem!
lubiłem to powtarzać ludziom:)
"daleko jeszcze" to już klasyka:P
więcej nie pamiętam albo było wymienione więc już nie powtarzam
Osiol:
-Sadzonki!
- Fajna masz czapke wiesz!?
-Co, tu mieszka kopciuszek?! Ja nie moge, same gwiazdy!
-W niektorych kulturach osly sa uwazane za bardzo madre zwierzeta, a zwlaszcza te gadajace
- Mozte bys laskawie zabral to miejsce gdzie nie pasuja Tik-Taki, bo ci jedzie!
Ksiaze z bajki:
-A dla mnie zestaw z niespodzianka!
- Matulu!
Kot:
-Dla ciebie malutka chocby i Pedigrie
-hulio Iglesias! Fc Barcelona!
kot w barze do siostry kopciuszka "zostaw całą flaszke wojtuś" przypomnę, że głos pod siostre kopciuszka podkładał Wojeciech Mann:)
Jestem przeciwny spolszczeniom, ale "Wojtuś" wyszedł the best!
Shrek: Czy na hali zdarzaja sie karaluchy albo waglik
Facio Nie, ale... w meskiej skonczyl sie papier
Shrek ... no dobra, trzeba sie temu przyjrzec
klawiatura mi sie przycina, sorry)
osioł: Ty w dalszym ciągu pozostałeś tym brudnym, gruboskórnym ogrem,którym zresztą zawsze byłeś!
Shrek: A ty pozostałeś irytującym osłem!
Osioł: Właśnie!
W więzieniu:
Osioł: A co z moim prawem do zachowania milczenia?!
Shrek: Ośle, ty masz prawo do milczenia, tylko z niego nie korzystasz!
W barze:
Siostra Kopciuszka: Co, zrobili was w konia? (do przemienionych Shreka i Osła)