Jakie emocje wywołała u Was scena gwałtu? Była ona w filmie sceną przełomową, ale wydaję mi się, że ludzie szybko o niej zapominają, a przecież to to wydarzenie spowodowało, że główna bohaterka przejżała na oczy. Ja czułam taki dziwny wewnętrzny niepokuj i przerażenie. A jakie były Wasze odczucia?
Kiedy ja zobaczyłem scenę gwałtu chciałem rozerwać tych idiotów na strzępy i usmażyć w gorącym oleju ;). Bardzo było mi żal Molly i dziękuje Nomi, że skopała tego dupka. Dobrze, że przejrzała na oczy i wyjechała, ale szkoda mi było też Cristal bo ona ją kochała.
Scena gwałtu była wstrząsająca. Jej przesłanie to: Sława uderza do głowy i czyni ludzi zwierzętami, zdolnymi do najgorszych okrucieństw. Dlatego Nomi się wycofała...
scena gwaltu, jak to scena gwaltu, szkoda ze musialo do tego dojsc zeby Nomi przejrzala na oczy, zreszta ona zaprosila Molly na ta impreze
Wstrząsająca scena, oglądam sobie filmik erotyczny, raczej wydawałoby się nakręcony w celach rozrywkowych niż dydaktycznych, a tu nagle zostaje poczęstowana czymś takim. Myślę że nie dokońca pasowała do klimatu filmu, ale może właśnie dlatego robiła takie wrażenie. :)
Pomijam ocenę filmu tutaj, bo każdy ma swój gust, ale trzeba być naprawdę chorym po*ebem, żeby scenę gwałtu nazwać "satysfakcjonującą"!