Ode mnie 10/10, to najlepszy film PaulaV jaki widziałem. Zapoznawszy się z wypowiedziami
użytkowników i schematem GRAF doszedłem do wniosku, że nie obejdzie się bez krótkiego,
a może i dłuższego uzasadnienia.
Po pierwsze, dlaczego najlepszy - ano dlatego, że najbardziej prawdziwy i artystyczny tylko w
inny, kontrowersyjny sposób. Bardzo przypomina znakomity "Nagi Instynkt", ale wg mnie
przebija go realizmem (przyznaję, nie znam się na tym biznesie, opieram się zasadniczo na opinii mojej przedmówczyni).
Innym powodem jest to, że moim zdaniem PaulV został zdegradowany malinami za to, iż
odważył się przekroczyć pewną granicę, zagrać na nosie konkurentom po fachu i dowieść,
że nagradza się nazwiska, a nie dokonania (jako przykład weźcie sobie tańczącą Jenny L,
która dostała ośka za załamanie się na trzecim procencie tego, co się udało ElisabethB).
Nie mam pojęcia, czy werdykt zatwierdzał papież, dyrektor stowarzyszenia praw kobiet, czy
inne obłąkane hipokryzjum, ale na pewno nie dokonały tego osoby mające jakiekolwiek
pojęcie o tym biznesie. Jeśli za tak oszałamiający pokaz emocjonalnej ekspresji nagrodą
jest GRAF, to ja się pytam: po co w ogóle przyznawać nagrody? Żal.
Oczywiście jest to moja opinia, więc wszelka krytyka ma pełne prawo być w nią wymierzona,
tworzę ten temat również dlatego, że to nie pierwszy raz, gdy spotykam się z "malinowym"
filmem, który zrobił na mnie wrażenie. Nie sądzę przy tym, że jest to kino wybitne, ale z
jednej strony, znam inne filmy, które bym wpuścił w maliny za sam fakt, że były wyłącznie
stratą czasu, a z drugiej - maliny "Showgirls" na pewno nie rosną na tym samym krzaczku
co te przyznane takim szmirom jak sequel Nagiego Instynktu, czy finał "Zmierzchu".
No mozę nie najlepszy ale ma to coś, co przykuwa oko. Szkoda ze krytyka i pryderyjni hamerykanie taki mi taką zła opinie ....
"inne obłąkane hipokryzjum"... Dobre. Sam filmu nie oglądałem, ale Maliny fakt, to kompletna bzdura :/ Szkoda... Zapotrzebowanie na taką nagrodę jest spore, ale nie ma rzeczy, której nie da się zepsuć :P
Fakt faktem, że od czasu, jak zamieściłem ten komentarz, zdążyłem już ukończyć projekt nowego schematu nagród, w którym na takie komercyjne absurdy jak maliny nie ma miejsca. Doprawdy, że też nie mogą się uczepić jakiejś piraniokondy z Tv Puls, tylko pieprzą się
z, nomen omen, filmem o pieprzeniu :)