Widziałam ten film dziś na pokazie przedpremierowym. Wszystkim obecnym tutaj filwebowym malkontentom chce powiedzieć, że film jest ciepły, zabawny, kręcony w pięknych sceneriach. Znakomita rola główna, świetny Zamachowski i Baka. Dobrze zagrane postacie kobiece Mani i Niechajki, fantastyczna Anna Dymna. Całe kino się zaśmiewało, za nami siedzieli starsi widzowie, którzy chyba najlepiej mogą film ocenić i z tego, jak się śmiali, mogę wysnuć jeden wniosek- jest bardzo dobrze. Tak więc płaczcie sobie nad stanem polskiej kinematografii nadal, a mnóstwo ludzi będzie się świetnie na tym filmie bawić.
https://naekranie.pl/recenzje/sami-swoi-poczatek-recenzja-filmu?fbclid=IwAR3dbmX uRYajZSWVKBDaa5LyRRtbKKLK5WRJoiNGtrHhj2DqFp0xKRjozBc
I zagadka się rozwiązała. Na premierę mają wstęp nieliczni. W zasadzie tylko wąskie grono związane z produkcją i dziennikarze. Nie przekonasz mnie.
Nie przekonuję cię. Pytam czy łaskawie byłeś w kinie czy dalej oceniasz po zdjęciach lub wybranych wypowiedziach innych osób.
Raczek uważa że to dobry film. Onet że spoko film. Wp.pl że spoko film. I niedługo przyjacielu zaczniesz czytać coraz więcej komentarzy, że jest to całkiem dobry film. Zacznie Cię to irytować, ale będziesz się musiał z tym pogodzić, ponieważ jest to urocze i wzruszające kino.
Czyli pozytywne zdanie tych co widzieli się nie liczy :) A słuszne i prawdziwe są tylko negatywne opinie? Interesujące.
Zgadłeś przyjacielu. Ponieważ gdybym nie był, to bym się nie wypowiadał :) Byłem też na pokazie w Kielcach. Muszę Cię rozczarować - ludzie klaskali na stojąco.
Yyy...wiem, że troszkę po czasie komentarz, ale odnoszę wrażenie jakbyś miał jakiś kompleks lub zazdrość przemiawiala, że nie byłeś na premierze a inni tak.
Zła interpretacja: punktuję ludzi związanych z produkcją, bliższych i dalszych znajomych, którzy mają wyłącznie achy i ochy wobec tej produkcji.
Właśnie wróciłem z kina bardzo fajny film i spoko obsada ja i żona jesteśmy bardzo zadowoleni z tego filmu
Ha ha ha,przypominam ze wlasnie dzieki takim ,,znawcą sztuki filmowej" Oscara zdobył ,,Kształt wody" i inne gnioty ,a to co naprawde bylo wartosciowe i podobało sie widowni zostało niedocenione.Opinia krytykow filmowych raczej bym sie nie sugerował.
Sam Adam Bobik mówił, że nie jest zadowolony z trailerów, bo nie do końca oddają esencję filmu. Ale film na prawdę jest dobry.
Byłam wczoraj na warszawskim pokazie i całkowicie się zgadzam. Po reakcjach publiczność widać, że film został pozytywnie odebrany.
Szedlem do kina ze szmira .. a tu nawet bylo z czego sie posmiac 7/10 z sentymentu do gwary kresowej
Tak sie sklada ze to ja .. ojciec urodzil sie we wlodzimierzu wołynskim ja wychowywalem sie 6 km od granicy...doysyc dobrze mowie po rosyjsku i ukrainsku bo mialem takich kolelegów...i w filmie mowia poprawnie - zreszta na podlasiu gwara jest podobna - takze byl zabor rosyjski (Bobik urodzil sie w hajnowce)
Mimo wszystko brzmi to karykaturalnie, nienaturalnie,a nie mówię tylko o głównym aktorze.
Tyle tylko że Krużewniki to Galicja, przewijająca się w filmie pobliska Trembowla leży koło Tarnopola, a w pierwszej scenie szkolnej na ścianie wisi portret Franciszka Józefa.
Na Podlasiu gwara podobna? Chyba nigdy nie byłeś/aś na Podlasiu. Zapewniam Cię, że nawet jak się czasem sami nabijamy z naszego akcentu i go trochę wyolbrzymiamy to nie brzmimy w taki sposób.
bylem na podlasiu i zaciagacie tak samo jak my na poludniowym wschodzie - czyli wołyń i galicja uciekajacy przed UPA na ziemie Hrubieszowskie - A ty byłeś u nas skoro negujesz to co pisałem ?
Wy macie gware wilenska my lwowska - dla Warszawiaka jest taka sama :D
Ogólnie to poza Szczecinem zwiedziłem całą Polskę. Nie spotkałem nigdy nikogo, kto by mówił w taki właśnie sposób. Aktorzy chcieli być zabawni i po prostu przesadzili. To już lepiej mówią w serii - U pana boga...
Ja mam mieszane uczucia, byłam w piątek na filmie. Powiem tak, nie powala, akurat u mnie mało kto i mało kiedy się śmiał
Ja mam mieszane uczucia, byłam w piątek na filmie. Powiem tak, nie powala, akurat u mnie mało kto i mało kiedy się śmiał
Piszcie co chcecie. Wyszedł majstersztyk. Humor, fabuła,gra aktorska, dobór aktorów, muzyka, scenografia, tempo filmu.
Warto. Krytycy niestety się nie znają. Wiecznie to potwierdzają. Ja do tego filmu podchodziłem sceptycznie, a naprawdę świetnie się bawiłem i w wieku 34 lat postanowiłem po seansie odświeżyć trzy poprzednie części.
Zobaczyć zawsze warto, by samemu ocenić, ale na pewno nie warto wydawać na niego pieniędzy. Lepiej poczekaj, aż w TV będzie. Chyba, że masz na jakiejś aplikacji za którą i tak płacisz. Ja oglądałem chyba na Max, ale nie jestem pewny