To powinno zaskoczyć i ucieszyć polskich widzów. Sam film, moim zdaniem, jest świetną ekranizacją. O niebo lepszy niż film z 1953.... Wspaniale pokazany dramat ludzi i chaos, jaki panował na statku tamtej nocy. Dałbym 10, gdyby nie pewien (poważny sądzę) błąd - statek w rzeczywistości przełamał się na pół (ten fakt potwierdziła m.in. pani Eva Hart), a w filmie tonie w całości. Zatem 9/10. Nie mniej jednak polecam wszystkim zainteresowanym, zwłaszcza w okresie 100 rocznicy...
Wydaje mi się, że to wynika z faktu, że taka była wtedy teoria na temat zatonięcia Titnica (to był w końcu rok 1958). To nie jest chyba celowe odejście od prawdy, tylko błąd związany z opieraniem się na powszechnej opinii na ten temat.
"Wiele wątpliwości dotyczyło również samego tonięcia. Tuż po katastrofie, po przesłuchaniu niektórych pasażerów i członków załogi, ustalono, że Titanic zatonął w "jednym kawałku". Opinię tę podtrzymywał jeden z oficerów, który przeżył katastrofę – Charles Herbert Lightoller. Jako że był najstarszy stopniem, do jego zeznań przywiązywano największą wagę, pomimo iż wielu pasażerów twierdziło, że statek się przełamał. Po przeszło 80 latach od katastrofy stwierdzono, że wrak statku spoczywa na dnie w dwóch częściach. Dominowały wówczas dwie koncepcje – pierwsza, według której statek przełamał się jeszcze przed pójściem na dno, i druga, według której statek rozpadł się opadając na dno, w wyniku destruktywnej działalności mas powietrza. Obecnie za prawdziwą przyjmuje się koncepcję pierwszą. O jej trafności mają świadczyć dowody, jak np. duża odległość między miejscami, gdzie osiadły na dnie części dziobowa i rufowa." (Wikipedia)
Pozdrawiam;)
Dzięki za pokaźne info ;) Wracając do głównego tematu, uważam film za naprawdę udany, wzbudzający emocje i pozwalający się "wczuć" mniej więcej w tę sytuację - na pewno pobudza wyobraźnię, a to wielka zaleta każdego filmu. Ta wersja uważana jest zresztą, obok skarbu Camerona, za najbardziej dokładną.
http://downloads.bbc.co.uk/podcasts/worldservice/discovery/discovery_20120409-20 06a.mp3 <--- tak przy okazji, gratka dla wszystkich interesujących się.
Może nie ma w poście, ale jest w filmie - pasażerki 3 klasy młoda Polka i jej matka
Faktycznie pojawiają się osoby w 3 klasie które porozumiewają się piękną polszczyzną (kobiety i scena z mężczyznami w kajucie). Jak się okazuje na prawdziwym Titanicu w 3 klasie nie było naszych rodaków. Jedynie w 1 klasie podróżował Jakub Birnbaum - żydowski jubiler rodem z Krakowa (zginął w katastrofie) a w 2 klasie pani Rosa Pinsky z Warszawy, która na stałe mieszkała w Nowym Jorku (uratowała się).
A sam film - świetny, widać, że Cameron czerpał pełnymi garściami :)