Kurde. Jak ja ten film mi się podobał ( e , podoba mi się nadal). Nagrałem go sobie kiedyś na VHS'a , wtedy gdy była premiera w HBO i tyrałem go i jednocześnie taśmę niemalże do znudzenia. Po upływie lat już takiego wrażenia nie robi.
Właśnie go obejrzałem po latach, parę dni po przeczytaniu powieści. Musiałem mu obniżyć notę bo ciężki w oglądaniu był. Kiedyś mój ulubiony horror, teraz kiczowaty horror klasy B wzbudzający sentyment do przeszłości