Oby to się nie sprawdziło! Bo historia Pileckiego to idealny materiał na ZAJEBISTY film.

Idą wybory a to jest 1 z 4 produkcji patriotycznych (obok Naszości, Ulmów i Kościuszki) które w najbliższym czasie po lansuję się w obrzydliwy kampanijny sposób dla swojej tłuszczy i potakiwaczy

Kościuszko przesunięty jest.

A i tak najbardziej patriotyczna będzie pewnie "Zielona granica" Holland. Ale polski widz ceni chyba inny patriotyzm.

Holland i film patriotyczny to by było coś zaskakująco nowego. Ale raczej nie w przypadku ostatniej produkcji.

Trudno coś mówić z pewnością o filmie, który jeszcze nie miał premiery, ale spodziewam się, że Holland raczej pokaże łamanie prawa przez strażników granicznych. O przestrzeganie prawa w Polsce troszczą się patrioci, co zrobić.

Możesz Pan wskazać przepis, o którego przestrzeganie troszczą się owi patrioci? Poza tym myślałem, że o przestrzeganie prawa troszczą się legaliści a patriotyzm postrzegam raczej jako postawę ukierunkowaną na rzecz dobra ojczyzny. Jeśli jakiś przepis jest sprzeczny z jej dobrem to należałoby go zmienić a do czasu zmiany w miarę możliwości omijać. Zdaję sobie sprawę, że ostatecznie może się to skończyć jak z talibami internowanymi przez CIA i ojczyzna straci finansowo. Niemniej, bywa, że zasobem niezbędnym jest czas, którego w przeciwieństwie do pieniędzy nie da się dodrukować. Osobiście uważam, że niekontrolowany przepływ jakiejkolwiek licznej grupy osób niesie za sobą zagrożenia m. in. sanitarne. Już kilkanaście lat temu czytałem o poważnym problemie jakim w krajach byłego ZSRR była lekoodporna gruźlica. Przybywa też chorób wenerycznych. Myślę, że dodawanie do tej puli jakiegoś paskudztwa z egzotycznych krajów może sytuację jedynie pogorszyć. Wskazałem na ten aspekt, bo nie jest obecnie eksponowany jako efekt migracji ale sądzę, że zagadnienie ma potencjał. Mówi się i pisze głownie o przestępczości i wyłudzaniu socjalu. A nawiązując do historii, gen. Franco obalił legalny, demokratycznie wybrany rząd. Gdzie byłaby Hiszpania obecnie, gdyby tego nie zrobił, strach pomyśleć. Nasi wschodni sąsiedzi też byliby wciąż w strefie wpływów Sowieckich, gdyby nie ich zryw, zwany Majdanem. Zresztą rdzeń obecnej opozycji w Polsce miał w 2018 r. swój ciamajdan i operetkowy pucz. Paru posłów opcji rządowej zostało sponiewieranych. Był Pan łaskaw potępić sprawców? Czy kopiący policjantów Frasyniuk czy też tłukąca ich kijem od szczotki Babcia Kasia, powinni siedzieć?

Domaganie się przestrzegania prawa to zdaje mi się "postawa ukierunkowana na dobro ojczyzny". Polska Straż Graniczna wielokrotnie złamała na granicy polsko- białoruskiej Kartę Praw Podstawowych, Konwencję Genewską, szereg artykułów (np. "art. 7, art. 87 ust. 1 i art. 91 ust. 1-3") Konstytucji RP, itd. Tu przykładowy wyrok stwierdzający łamanie prawa przez SG: (https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/97BC34FB4F). Straż Graniczna łamie też kodeks postępowania administracyjnego czy nawet Konwencję o prawach dziecka, jak w tym przypadku: (https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/087F96B937).

Jednak łamane są nie tylko prawa migrantów. Stan wyjątkowy na granicy polsko-białoruskiej wprowadzony przez partię rzadzącą (i poparty przez Konfederację) naruszał szereg praw polskich obywateli. Stwierdził to już w styczniu 2022 r. SN: rozporządzeniem złamano konstytucyjne prawo do "pozyskiwania i rozpowszechniania informacji”, złamano konstytucyjne prawo do poruszania się ("doszło do nieproporcjonalnego wkroczenia w wolność przemieszczania się oraz wyboru pobytu"), naruszono prawo prasowe, ustawę o stanie wyjątkowym ("rozporządzenie w różnych aspektach wykracza poza dopuszczalną delegację ustawową"), europejską konwencję praw człowieka, itd. (https://www.sn.pl/sites/orzecznictwo/OrzeczeniaHTML/i%20kk%20171-21.docx.html)

Zagrożenia sanitarne związane z migracją są tak wielkie, że za chwilę zakaże Pan zagraniczej turystyki.

O Franco, majdanie i tym podobnych sprawach nie będę się wypowiadał, bo to Pańskie luźne skojarzenia, a ja wolałbym trzymać się tematu.

Wiesz Pan. Takie np. państwo jak Norwegia nie respektuje polskiego prawodawstwa zarzucając Polsce brak praworządności. To po co ktoś, sam stanowiący część aparatu przymusu, miałby przestrzegać prawa? Co innego bezbronny obywatel ale głownie dlatego, że bezbronny. Ci zbrojni w swoje układy, celebryci i politykierzy - nie muszą tego robić. Więc mój wtręt jest jak najbardziej na temat. A odnosząc się do przytoczonych wyroków to myślę, że i tak korzystniej jest zapłacić koszty sądowe i chronić POLSKICH obywateli aniżeli wpuszczać nie wiadomo kogo. Turystyka czyli legalny ruch osób ma to do siebie, że wiemy kogo wpuszczamy można przynajmniej prześledzić drogę takiego ancymona. Chociaż zwykle okazuje się, że "właściwe" korzenie to ekwiwalent immunitetu.

Można chronić obywateli i przestrzegać prawa. Nic nie stało na przeszkodzie, by np. rozporządzenie o stanie wyjątkowym było zgodne z prawem. Jeśli ktoś za granicą (np. sądy) zarzuca Polsce "brak praworzadnosci", to "aparat przymusu" nie musi przestrzegać prawa? Zatem jeśli jakiś np. policjant przyczyni się do Pańskiej śmierci na komisariacie, to tylko wzruszę ramionami. W końcu chciał Pan żyć w państwie, w którym władza i jej "aparat przymusu" nie muszą przestrzegać prawa.

Cóż, wolałbym w takim razie żeby ktoś zrobił dramat o sanitarnym getcie, które nam zafundowało Państwo. Tam przypadków przyczynienia się przez zaniechanie było dziesiątki tysięcy. I przewałów na ogromne sumy również. Spalonym nie zrobi się już sekcji więc warunki do nadużyć też były idealne. To jest dla mnie temat, przy którym Pan zapewne wzruszasz ramionami. Może ktoś kiedyś zrobi o tym film. Jak na razie to film "Zielona granica" ma nieadekwatnie wielką promocję. Ukierunkowaną na zdyskredytowanie ludzi broniących naszej granicy. Nie mam na to wewnętrznej zgody, popieram postulat RAZ-a, żeby beżowych szturmowców zniechęcać dosadniej.

Migranci= zagrożenie sanitarne. Obostrzenia w czasie pandemii covid= "sanitarne getto". Podziękuję za dalszą rozmowę.

Wskazałem na niekonsekwencję. To nie ja unieważniłem pandemię w momencie inwazji na U. Z kolei to co nazywasz obostrzeniami to były działania, których nieskuteczność udowodniono na przykładzie krajów, które ich nie wprowadziły. Nie będę się tu rozpisywał, statystyki można sobie znaleźć. W zasadzie już wiem, że się okopałeś na swoich pozycjach ale ta twoja demagogia jest też kierowana do innych. Zatem, mimo obżydzenia, odpowiadam.

Holland może robić filmy dla Putina. Czerwona Gwiazda Lenina jest pewna.

Podejrzewam, że Holland jest bardziej antyputinowska niż Ty.

Patriotyzm narodu polskiego czy też kosmopolityzm narodu polskiego trzeba teraz mierzyć seansem wyświetleń Box Office: najpierw filmu Raportu Pileckiego a potem Zielona Granica wtedy masz mniej więcej proporcję czy społeczeństwo ma odchył prawicowy czy lewicowy. Przed premierą to ciut większe na filmwebie miał zainteresowanie obraz filmowy Holland

Ale może też istnieć postawa taka: brak zainteresowania "Pileckim" i hejt (bez oglądania) na Holland.

Ale realizacyjna tandeta.
Naprawdę lepiej wrócić do "Śmierci Rotmistrza Pileckiego" Ryszarda Bugajskiego z Markiem Proboszem w roli tytułowej, niż oglądać tę podróbę.

https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Amier%C4%87_rotmistrza_Pileckiego

40 sekund zwiastuny filmu o Pileckim i już niezgodność z prawdą. Pilecki sam się zgłosił na ochotnika do tego zadania. Dowództwo prosiło, żeby to przemyślał, czy na pewno chce. Film, który odebrano Leszkowi Wosiewiczowi, ponieważ pisowskiemu politrukowi od braku kultury nie spodobał się nakręcony już materiał. Nie wróży to niestety nic dobrego. Sztuka musi być wolna i niezależna żeby była dobra. Szykuje się kolejna patriotyczna czytanka z teki partii. A taki wielki bohater zasługuje na wybitny film. No i bardzo słaby dźwięk w zwiastunie. Szkoda...Ps: Polecam teatr tv Ryszarda Bugajskiego z 2006 roku Śmierć rotmistrza Pileckiego.