Kontynuacja równie żenująca jak "Sztos 2"albo "Kogel mogel 3". paździerz dla gawiedzi bez żadnego scenariusza. Władek Pasikowski po prostu Franza i Nowego wplótł w historię Igora Stachowiaka. I to wszystko. Nie ma nic więcej. Żadnego zaskoczenia,zwrotów akcji. Tu w ogóle nie ma akcji. Chłopaki pewnie przysiedli gdzieś na grillu.Obalili whiskacza i postanowili że zrobą trzęcią część kultowego filmu. Smutne.
może nie aż tak źle ale jednak słabo... gdzie tam dialogi ? przecież każda scena psów to dialogi !! gdzie tu były dialogi ja się pytam ?!
PSY 1 oceniasz na "9", PSY 2 na "7" a PSY 3 na "2"... myślę, że nie jesteś obiektywny, ale masz takie prawo. Nie wiem czego więcej można było oczekiwać od trójki, wszystko się spina w całość i nawiązuje do poprzednich części. Pasikowski nakręcił najlepszy swój film od wielu lat, wystawiając ocenę "2" po prostu nie rozumiesz kina. Pozdrawiam.
Nie rozumiem kina?! Uwielbiam kino i uwazam że doskonale je rozumiem. Kino to właściwie moja największa pasja od czasów dzieciństwa. Nie wiem po czym wnosisz że nie rozumiem kina. Wyraziłem swoją opinię. Psy 3 to jeden z najgorszych filmów jaki widziałem od początku tego roku i najsłabszy w dorobku Władysława Pasikowskiego.To moja opinia
Każdy ma prawo do opinii. Luz. Psy 3 raczej nie miały być kinem ambitnym i wznosić jakość polskich produkcji na wyżyny, ale OK. Ocena 2 jest niesprawiedliwa, to moja opinia. Udanych seansów.
Zodiak - oczywiście, z opinią jest jak z d... każdy ma swoją.
Nikt Ci nie zabiera prawa oceniania, jednak używanie słowa "paździerz" dla gawiedzi" to epitet a sama ta Twoja psudoocena nie zawiera w sobie żadnych merytorycznych uwag. Produkując takiego gołosłownego bluzga musisz liczyć się z tym, że inni będą coś takiego krytykować. Tyle w temacie.
Moim zdaniem Władysław Pasikowski powinien publicznie przeprosić widzów,odwołać seanse,napisać porządny scenariusz i ponownie uraczyć nas trzecią częścią. Szkoda że nie można cofnąć czasu
Chłopie jak chcesz,to odsam ci 50zł.za bilet i po sprawie,ale nie pisz takich bzdur.Bardzo fajny film i nikt cię za niego przepraszać nie będzie,bo kim ty niby jesteś?Na pokaz paździerzy regularnie zaprasza cię Vega,więc tam wylewaj swoje żale.
Ja mu z checią publicznie podziekuje za ten wspaniały prezent piekny film genialny ...W ostatnich 20 latach w polskim kinie tylko Zimna wojna moze sie z nim równać.
Niestety, zgadzam się...Nie mam nic do starszych panów i po 1/3 filmu myślałem, że to będzie super poprowadzone(scenariusz)...bez napinek i przesady, ale później to tragedia...Nawet nie chodzi o to call of duty, tylko ten film po prostu jest słaby, pusty. Szkoda.
Dokładnie. Do 1/3 filmu to całkiem jeszcze działało. Ale potem jest zjazd. To call of duty jest najgorsze, bo postawy moralne się załamują. Przecież ci niby pozytywni bohaterowie strzelają tam przede wszystkim do neutralnych, jeśli nie pozytywnych, postaci, jakimi są ludzie z AT.
Ocenilem tez na poziomie 5. Nie mogę zrozumieć co ludzie widzą w psy3 , to jest zwykla klapa scenariuszowa. swietni aktorzy nie nadrobią braku pomyslu na film
Tragedia to zdecydowanie przesada w osadzie, ale filmowi wiele brakuje. Moim zdaniem klimat nawet trzyma podobny, ale klasyk to juz napewno nie bedzie z tej czesci. Najbardziej frustrujace dla mnie bylo ze film zaczal sie tak ze to ci z GRU beda na celowniku Franza, tymczasem film od razu skrecil w jakis dziwny tor, jakby Franza nieinteresowalo czy zapomnial ze jego i Morawca z rodzina wymorduja ruscy. Cala enrgia i czas filmu, ktory normalnie szedlby w kierunku ratowania swojego tylka wlecze sie wokol zagnieicia syna Morawca i to dlugo zanim potwierdzilo sie co sie z nim stalo... nie rozumiem czemu pierwszym podejrzanym dla nich nie byli ruscy, ktorzy jasno zagrozili rozinie, a stala sie policja.
Ponadto w imie zasad nigdy w psach sie niezabijalo niewinnych czarnych sluzbistow... w kazdej czesci ci co gineli w jatce zlamali jakies zasady, tutaj jest kompletny chaos i gina glownie niewinni ludzie. W poprzednich czesciach boczne watki skladaly sie w calosc, tutaj nie w pelni wiadomo po co sa - sprawa prostytuki, ci gliniarze co sledza mlodego, mafia z baru...
Moja prywatna opinia, ale nie podobal mi sie pomysl ze Mauer byl 25 lat za kratami, jakby tylko poto aby budowac nostalgie i analogie do poprzednich czesci, film zdaje sie nie potrafi zapelnic tej cwiercwiecznej dziury - czyli m.in. wymarle konakty, i duzo czasu idzie na tlumacznie jak wymarly i jak to ominac aby zdobyc informacje ... mam wraznie ze scenarzysci na bazie pomyslu 25 lat wiezienia niezlomnie pokonywali kolejne wynikajace z tego problemy jak scenariusz sie rozwijal, jakby nie organicznie i nieco na sile.
Tragedia to zdecydowanie przesada w osadzie, ale filmowi wiele brakuje. Moim zdaniem klimat nawet trzyma podobny, ale klasyk to juz napewno nie bedzie z tej czesci. Najbardziej frustrujace dla mnie bylo ze film zaczal sie tak ze to ci z GRU beda na celowniku Franza, tymczasem film od razu skrecil w jakis dziwny tor, jakby Franza nieinteresowalo czy zapomnial ze jego i Morawca z rodzina wymorduja ruscy. Cala enrgia i czas filmu, ktory normalnie szedlby w kierunku ratowania swojego tylka wlecze sie wokol zagnieicia syna Morawca i to dlugo zanim potwierdzilo sie co sie z nim stalo... nie rozumiem czemu pierwszym podejrzanym dla nich nie byli ruscy, ktorzy jasno zagrozili rozinie, a stala sie policja.
Ponadto w imie zasad nigdy w psach sie niezabijalo niewinnych czarnych sluzbistow... w kazdej czesci ci co gineli w jatce zlamali jakies zasady, tutaj jest kompletny chaos i gina glownie niewinni ludzie. W poprzednich czesciach boczne watki skladaly sie w calosc, tutaj nie w pelni wiadomo po co sa - sprawa prostytuki, ci gliniarze co sledza mlodego, mafia z baru...
Moja prywatna opinia, ale nie podobal mi sie pomysl ze Mauer byl 25 lat za kratami, jakby tylko poto aby budowac nostalgie i analogie do poprzednich czesci, film zdaje sie nie potrafi zapelnic tej cwiercwiecznej dziury - czyli m.in. wymarle konakty, i duzo czasu idzie na tlumacznie jak wymarly i jak to ominac aby zdobyc informacje ... mam wraznie ze scenarzysci na bazie pomyslu 25 lat wiezienia niezlomnie pokonywali kolejne wynikajace z tego problemy jak scenariusz sie rozwijal, jakby nie organicznie i nieco na sile.