DOWIEDZIAŁA SIĘ O WYPADKU, KTÓRY DOPIERO SIĘ WYDARZY
Linda Hanson (SANDRA BULLOCK) mieszka w pięknym domu, ma kochającego męża (JULIAN McMAHON) i dwie urocze córki. Pewnego dnia jej idealne życie zakłóci wiadomość o śmierci małżonka w wypadku samochodowym. Czy kobieta oddana swojej rodzinie może sobie wyobrazić gorszy koszmar? A może to naprawdę tylko wytwór jej wyobraźni? Następnego dnia Linda ponownie budzi się u boku jak najbardziej żywego męża... Początkowo Linda podejrzewa, że wszystko było jedynie złym snem. Koszmar jednak się powtarza. Jednego dnia kobieta budzi się przy mężu, innego ? opłakuje go. Bez najmniejszej przyczyny jej życiem zaczyna rządzić chaos. Przerażająca wizja Lindy zapoczątkuje serię dziwnych wydarzeń, które przeczą logice czasu. W niesamowitych okolicznościach dowie się, że jej życie nie było tak idealne, jak wcześniej myślała. Chcąc za wszelką cenę uratować swoją rodzinę, Linda rozpoczyna szalony wyścig z czasem i losem, w którym stawką jest szczęście jej związku z Jimem.
WYTWÓR WYOBRAŹNI
Gdy pierwsza wersja scenariusza PRZECZUCIA trafiła do Ashoka Amritraja, założyciela firmy Hyde Park International, producent znalazł w niej wszystkie składniki zagadkowego thrillera fantastycznego. Za szczególnie udane uznał połączenie dramatu obyczajowego z dreszczowcem, opartym na pomyśle podróży w czasie. Taki film mógł, jego zdaniem, wyzwolić wielkie napięcie, oszczędzając widzowi widoku brutalnych scen, z którymi kojarzy się współczesne thrillery: "Największy niepokój budzi w nas nie widok krwi, lecz psychologia postaci, tak jak ma to miejsce u Hitchcocka?. U źródła PRZECZUCIA znajduje się wyjątkowo proste pytanie: co czuje człowiek, który straciwszy najbliższą mu osobę, budzi się pewnego dnia u jej boku? Za namową producenta Sunila Perkasha scenarzysta Bill Kelly postanowił pogłębić dylemat głównej bohaterki. Poza poczuciem straty obdarzył ją wątpliwościami co do znaczenia miłości, wierności i losu: "Linda beztrosko podchodziła do swojego życia, a dzięki temu splotowi wydarzeń zrozumie wreszcie, co ma dla niej największe znaczenie.? Przygotowania do prac nad filmem PRZECZUCIE poprzedziły poszukiwania reżysera, który odświeżyłby formułę dreszczowca z elementami fantastyki. "Potrzebny był ktoś prowadzący aktorów pewną ręką, sprawnie ukazujący zarówno rzeczywistość jak i fantazję?. Po spotkaniu z 35 reżyserami producenci wybrali urodzonego w Niemczech Mennana Yapo, który zwrócił na siebie uwagę thrillerem "Bezgłośnie?, opowiadającym o człowieku stojącym przed najważniejszym życiowym wyborem. Sunil Perkash wspomina: "Jego film zrobił na nas wrażenie swoją świeżością i stylem. Mennan miał wiele własnych pomysłów, które wychodzą poza konwencje panujące w Hollywood?. Sam reżyser zaznacza, że scenariusz PRZECZUCIA wzbudził jego entuzjazm ze względu na skomplikowaną konstrukcję: "Brak linearności w pokazywaniu akcji stanowił wielkie techniczne wyzwanie, ale także bodziec twórczy. Nie mogłem więc doczekać się początku zdjęć!?.
OBSADA
Twórcom zależało na znalezieniu aktorki, która udźwignęłaby trudną rolę kobiety próbującej uporządkować swoje życie po wielkiej tragedii. "Wszyscy widzowie, zarówno kobiety jak i mężczyźni, są w stanie utożsamić się z postacią, która robi wszystko, żeby zapobiec śmierci małżonka?, tłumaczy Amritraj. Reżyser Mennan Yapo nie ma wątpliwości, że obsadzenie w tej roli Sandry Bullock było kluczem do sukcesu jego filmu: "To najbardziej wiarygodna aktorka, jaką znam?. Gwiazda "Speed: Niebezpieczna prędkość? poszukiwała projektu, który, jak sama mówi, "nie byłby horrorem, lecz filmem grozy opartym na ciekawym pomyśle?. "W takim filmie najmniejsze skrzypnięcie schodów wywołuje przerażenie widza?, dodaje z dumą Bullock. Amritraj opisuje swoje dzieło w analogiczny sposób: "Stworzyliśmy thriller z wieloma dramatycznymi zwrotami akcji. Musieliśmy zrównoważyć wszystkie elementy. Sandrze udało się zagrać subtelnie, a jednak jej rola jest wybitnie dramatyczna?. Rola w PRZECZUCIU dawała Sandrze Bullock wiele ciekawych wyzwań aktorskich: "Linda jest uosobieniem amerykańskiego snu ? dom, dwoje dzieci, małżeństwo z ukochanym mężczyzną ? ideał, którego każdy mógłby sobie życzyć. Do tego dochodzi jednak hipoteka, monotonia dnia codziennego i oddalenie, którego doświadczają wszystkie pary, zmagające się z typowymi problemami życia we dwoje. Gram kobietę, która, podobnie jak jej mąż, utraciła wrażliwość i czujność. Nagłe wypadki każą jej się zastanowić, czy, mając okazję cofnąć się w czasie, zmieniłaby coś w swoim życiu. Linda staje na rozstajach dróg i może zacząć wszystko od nowa?. Sandra Bullock zawdzięcza swoją błyskotliwą karierę komediowym rolom, ostatnio w serii filmów "Miss Agent?. Wcielając się w Lindę położyła jednak akcent na powagę i udzielającą się widzom melancholię jej bohaterki. "Sandra jest piękną, utalentowaną aktorką, ale jej oczy skrywają coś więcej ? widać, że nie chce ujawnić wszystkiego, czego doświadczyła. Linda dokładnie odpowiada temu opisowi?, tłumaczy Yapo. Rola Jima Hansona miała być wyraźną przeciwwagą dla Lindy ? to wzorowy mąż i ojciec, który, choć zmęczony swoją rolą, do samego końca pozostaje pragmatykiem. Producenci obsadzili w tej roli australijskiego aktora Juliana McMahona, który zyskał popularność dzięki serialowi "Bez skazy?. "To jeden z najciekawszych aktorów swojego pokolenia. Potrafi zagrać właściwie wszystko?, twierdzi Yapo. McMahon przyznaje, że czytając scenariusz zachwycił się pomysłem podróży bohaterów w czasie, która zmienia ocenę ich związku. "Po piątej czy szóstej lekturze zrozumiałem, że to porażający thriller psychologiczny, w którym moja postać jest katalizatorem wszystkich wydarzeń?. Ekranowej partnerce aktor nie szczędzi pochwał, podkreślając, że spotkanie na planie potwierdziło jej wizerunek z dotychczasowych filmów: "To dowcipna, piękna i niezwykle utalentowana aktorka?, zapewnia McMahon. W roli najbliższej przyjaciółki Lindy wystąpiła Nia Long. "Każdy z nas podchodzi z zaciekawieniem do wszystkiego, co jest nadprzyrodzone i trudne do wyjaśnienia?, mówi Long. "?Widzieć? nie znaczy to samo co ?rozumieć?, a ?wiedzieć?, ?rozumieć? i ?przyznać się do tego? to już zupełnie co innego ? nie wiemy, czy powinniśmy zaakceptować czy walczyć z tym, czego doświadczamy?. Kate Nelligan obsadzono w kluczowej roli matki Lindy. Joanne wie, że jej córka przeżywa dramat, ale nie zna jego przyczyn. Wybitną aktorkę zaintrygował scenariusz, w którym według niej "skondensowano czas, przeskakując w przyszłość i przeszłość tak, że widz nie może być do końca pewnym, gdzie się znajduje?. Skomplikowana struktura historii PRZECZUCIA zmusiła Nelligan do odgrywania niektórych scen w kilku wersjach. Szczególne wrażenie zrobiła na niej Sandra Bullock, która musiała ukazać dylematy kobiety samotnie zmagającej się z niezrozumiałą dla niej rzeczywistością. "Udało jej się to dzięki nadludzkiej wytrzymałości, zarówno fizycznej jak i psychicznej?, wspomina Nelligan.
REALIZACJA WIZJI
Zdjęcia do PRZECZUCIA miały być kręcone w Nowym Orleanie w Luizjanie, ale plany filmowców pokrzyżował huragan Katrina. Na prośbę gubernatora stanu producenci odstąpili od przeprowadzki do innego stanu i przenieśli się do Shreveport. Na samym początku zdjęć zdecydowano, że film ma być mocno osadzony w realiach. "Skoncentrowałem się na postaciach, wystrzegałem wszelkich sztuczek wizualnych. Postawiłem na maksymalny realizm?, tłumaczy Yapo. Scenografowi Dennisowi Washingtonowi powierzono wykreowanie atmosfery małego amerykańskiego miasteczka, które byłoby od razu rozpoznawalne i jednocześnie niepokojące. "Wraz z moim stałym współpracownikiem Tomem Taylorem połączyliśmy szereg lokalizacji, które wzbogaciliśmy tak, aby wzmocnić jeszcze wrażenie realizmu?, wyjaśnia Washington. Reżyser zaprosił na plan PRZECZUCIA także operatora Torstena Lippstocka, który miał zadbać o podkreślenie stanu psychicznego Lindy w każdym ujęciu. "Gdy przytrafia jej się coś dziwnego, przechodzimy na kamerę ręczną. W ten sposób kilka sekwencji nabiera charakteru koszmaru nocnego. Każda zmiana klasycznej kompozycji kadru wprowadza inną tonację, a widz zawsze utożsamia się ze stanem Lindy?, dodaje Yapo. Kamera ręczna pełni w filmie nie tylko funkcję przewodnika widza, niekiedy ma również zasugerować, czego Linda nie zdążyła zauważyć: "W filmie najważniejsza jest emocjonalna przemiana bohaterki i technika ma posłużyć nam w jak najskuteczniejszym pokazaniu tego, co się z nią dzieje?, podsumowuje Yapo. Sekwencją, w której reżyser nieznacznie wychodzi poza granice realizmu, była scena wypadku samochodowego. "Film opowiada o utracie bliskiej osoby. Wypadek, który mieliśmy pokazać, musiał być zatem najtragiczniejszym w historii kina. To jedyny moment, w którym mogliśmy pozwolić sobie na wyolbrzymienie?, wspomina reżyser. Scenę kręcono na autostradzie pod Shreveport pod okiem doświadczonego kaskaderów Joela Kramera i Stevena Rizti.
BRAK CHRONOLOGII
Największym wyzwaniem dla twórców filmu, w którym zaburzona została chronologia wydarzeń, jest zorganizowanie pracy tak, aby aktorzy mogli skoncentrować się nad swoimi rolami. Reżyser PRZECZUCIA dokładnie orientował się, na jakim etapie przemiany znajdują się postaci w danej scenie. "Sandra Bullock przestrzegała określonej logiki, według której ewoluowała psychika jej bohaterki. Widzimy np. jak kilkakrotnie budzi się w swojej sypialni. Nie kręciliśmy tych scen za jednym zamachem, bo skończyłyby nam się pomysły na urozmaicenie kolejnych ujęć. Rozplanowaliśmy pracę tak, aby móc do nich wracać później?, wspomina reżyser. Zadanie, przed jakim stanęła Bullock, było nie do pozazdroszczenia. Aktorka musiała pogodzić pracę nad postacią, której życie wywrócono do góry nogami, z własnym uporządkowanym harmonogramem zdjęć. Pomocą służył jej precyzyjnie napisany scenariusz, a zwłaszcza sekretny pamiętnik jej postaci. Aktorka przyznaje, że nieraz otarła się o szaleństwo: "Mieliśmy bardzo napięty grafik, a ja odczuwałam kompletny chaos. Gdy powiedziałam o tym Mennanowi Yapo, on wytłumaczył, że właśnie rozgryzłam swoją postać. Pomyślałam: ?No to super?. Podobnie jak Linda starałam się znaleźć w tym jakiś porządek. Jeśli miałam dzień w dzień wcielać się w nią, musiałam rozwiązać zagadkę, która się w niej kryje ? udowodnić, że w tym szaleństwie jest jakaś metoda?. Gwiazda zdaje sobie sprawę, że najskuteczniej w PRZECZUCIU przerażają sceny wewnętrznego niepokoju bohaterki: "Załamania umysłowe są fascynujące. Myślimy sobie: czy to ona oszalała, czy wszyscy dookoła. PRZECZUCIE opowiada właśnie o tym. Jeśli jednak brakowałoby w nim emocji i porządnej historii, nie wytworzyłoby się żadne napięcie. Realistyczną opowieść ogląda się z zapartym tchem. Nasz film przestraszy widzów tak, że zaczną zastanawiać się nad własnym życiem.? Wszystkim twórcom zależało na stworzeniu emocjonującego thrillera. Reżyser Mennan Yapo przyznaje: "Zawód ten wybrałem właśnie po to, aby dostarczać ludziom rozrywkę i umożliwić im identyfikowanie się z bohaterami. Thrillery są tak popularne dlatego, że opowiadają o zwykłych ludziach i tym, co dzieje się w ich głowach?. Z kolei producentowi Ashokowi Amritrajowi najbardziej zależy na zaskakiwaniu widza: "Uchylamy rąbka tajemnicy, potem odsłaniamy trochę więcej i jeszcze więcej... Wydaje mi się, że publiczność ma obecnie wielki apetyt na takie filmy?. Przez wieki zarejestrowano szereg relacji kobiet, które potrafiły przewidzieć przyszłość. Członkowie ekipy dzielą się własnymi wizjami, z których najciekawszą może pochwalić się Kate Nelligan: "Swojego syna widziałam na długo przed jego narodzinami. Wyglądał dokładnie tak, jak w rzeczywistości, i to w różnych momentach życia. To był tylko sen, ale chyba najpiękniejszy i najprawdziwszy, jaki kiedykolwiek mi się przyśnił?.